Geophagus jeśli moja diagnoza jest trafna to za rok twoja 'Ulena' powinna już nieco lepiej wyglądać. Wydaje mi się że takie objawy jak na liściach twojej śliwy to efekt kiepskiej kondycji drzewa, to tak jak z człowiekiem, jak z dwie nocki nie prześpi i jest zmęczony (w kiepskiej kondycji) to ma przygaśnięty wzrok, podkrążone oczy, opadłe policzki i ogólnie wygląda kiepsko. Prawdopodobnie ta Renkloda dostała mocno od tegorocznej zimy, teraz zanim się zbierze w sobie to trochę minie. Najważniejsze że nadal dobrze owocuje, wszak drzewo owocowe a nie ozdobne.
Debra ale mnie zaciekawił ten rudawy krąg. Napisz proszę czy to jest tak jakby jakiś piasek czy też ziarnka gleby w rudawym kolorze, czy może bardziej wióry drzewne, takie drobne trociny? Czy to się bierze z podłoża, wychodzi z podziemi, czy może z pnia usypuje się na ziemię? Czy dookoła śliwy widać sporo kręcących się mrówek lub innych owadów?
Nie zdecydowanie to nie wyglada w ten sposób.
Zaobserwowałam, że wyciek żywicy znacznie się zmniejszył. Może to ma związek ze zmianą temperatury. Jest jednak znacznie chłodniej.
Mnie bardzo zależy na tym, by wiedzieć, czy to drzewo trzeba wycinać, czy może ono przetrwa i następnej wiosny ruszy znów.
Wycieki się zmniejszyły bo żywica zaschła i zalepiła rany, czyli spełniła swoje zadanie. Wydaje mi się że to drzewo w zasadzie już umarło, ale co szkodzi poczekać z wycięciem do następnej wiosny, a nuż ruszy i puści z dołu jakiś silny pęd, wtedy będzie można wyprowadzić nową koronę od zera. Z drugiej strony śliwa może być zarażona jakimś groźnym patogenem, i wtedy im szybciej się ją usunie tym mniejsze zagrożenie dla pozostałym drzew w ogrodzie.
Witam. Co może dolegać naszej śliwie węgierce? Owoce mają na zewnątrz takie wijące się wgłębienia i są miejscami twarde. Spadają w bardzo dużych ilościach od momentu nabrania fioletowej barwy, aż do ostatniej śliwki. Na liściach nie ma żadnych zmian chorobowych. Bardzo proszę o pomoc. Pozdrawiam