Aguniu, te różaneczniki są baardzo duże i dorodne. Do mojego ogrodu się nie nadają bo nie miałabym gdzie takiego olbrzyma posadzić, zakupiłam 'Cunningham`s White', niedużego w cenie 50 zł jako towarzystwo dla Alfreda od Madzi. Jeszcze jeden by się przydał, ale nie mogę zdecydować się na kolor. Z białym jakoś nie miałam problemu

Pomiędzy dosadzę wrzosy jak się pojawią.
Zapytałam ogrodniczkę, która tam oporządza rośliny /że się tak wyrażę/ skąd są te różaneczniki i powiedziała, że z Holandii lub Niemiec. Czemu takie tanie - nie wie. Musiałabyś Aguś sama ocenić... i dokładnie właścicielkę podpytać co i jak. Do dużego ogrodu jak znalazł
Krysiu jeszcze na niego prycha

ale nie goni i krzywdy nie robi. Coraz bardziej się zbliżają do siebie

Powiem Ci, że ta moja Glicynia mnie zaskakuje, pień ma tak gruby jak dorodne drzewo. Właśnie wypuściła kwiatostany

, tak samo jak czereśnia, która dwa tygodnie temu kwitła

Sporo gałązek suchych wycięłam w tym roku, ale jakoś nie umniejszyło to jej urody
Kasiek glicynia to silne pnącze i boję się, że i moje podpory niedługo nie wystarczą.. Pień jest dość gruby.
Nike ma ładny czerwonofioletowy kolor, stwierdziłam że też podpasuje

Zresztą powiem Ci szczerze, że jak widze ładny powojnik to się nie mogę opanować

Jutro zrobię fotki moich nowości
