Majkowy zielony dom i ... Souveniry cz.6

[_ninetta_]

Majka, S.d'Elise Vardon wymiata !!! CUDOWNY jest!
Zadowolona z Larissy?

[elsi]

Maju, możesz pozbierać nasiona z maruny, tej pomponikowej?
Tę drugą to mam, bo sama się zasiewa i co roku gdzieś tam ją znajduję.
W zamian nazbieram dla Ciebie jakieś inne swoje , może wydziwiane aksamitki? .
Wiesz, niby róże powtarzają kwitnienie, raz ta, raz tamta, ale dla mnie najpiękniejszy jest przełom czerwca i lipca .
Odkopać, przygotować dla Ciebie Majalis plenę? puściła się .

[JLG]

Maju - czy na trzecim zdjęciu w Twoim poście z dnia N 29 lip 2012 22:26 są w tle 3 różne odmiany pysznogłówki?
(Róże wspaniałe i zachwycające, ale ja chwilowo przerabiam byliny, bo przy różach kompletnie już bym zbankrutowała)

[ewamaj66]

Złocień od Ciebie rośnie Miałam nadzieję, że pokaże się mnóstwo siewek, ale znalazłam tylko trzy. Niech się wysieje, co wyrosło Róże od Ciebie szaleją, pnąca zajmie chyba całą rabatę pod garażem.

[JAKUCH]

Majka znów dałaś pokaz królowych .Mnie najbardziej podoba się Souvenir de la Malmaison i Goldeka a także Ulrich w pysznogłówkach U mnie też kłosy wyrastają to tu to tam

[Tosia1]

Wygrali i bardzo się cieszę. Cudne masz róże. Jak wygram w lotka, to sprawię Ci nowy kombajn. Nie będziesz się martwić

[Jule]

Majutka, z czasem kiepsko? czy cos nie halo, bo zniknelas tak bez slowa

[x-ag-a]

Majutek, widzę, że Cię nie ma - u mnie też z czasem krucho... Ty pewnie zajęta swoimi włościami i pracą?... Pozdrowienia!

[Elizabetka]

Maju ależ piękne masz różyczki i ich świtę....a ta Vardon cudo...po prostu boska...układ płatków...kolor.

[edulkot]

Witam wszystkich dzięki że o mnie pamiętacie i zaglądacie do mojego ogrodu w czasie mojej nieobecności.

Czas u nas ciężki, żniwa a sprzęt sypie się ze starości, więcej stoi niż pracuje do tego polało na polu gdzie żniwują a w ogrodzie gdzie schną nawet drzewa tylko pokropiło symbolicznie, przecież starych dębów czy lip nie będę podlewać. Ostatni dość obfity deszcz padał 16 lipca, od tego czasu były tylko symboliczne pokropki, chyba więcej wody ja wyleję podczas
Do tego początek sierpnia to czas obfitości urodzinowych - codziennie ktoś z najbliższej rodziny ma swoją rocznicę więc i towarzysko trzeba się udzielać.
W piątek miał urodziny M. robiłam fajer na 24 ludzi wczoraj. Jestem padnięta bo musiałam gruntownie odszczurzyć domostwo a mam tego od groma, nagotować i napiec. A teraz wpadłam w dołek jak kolejny deszcz przeszedł obok mojego ogrodu.
Coś tam kwitnie

nie mam pojęcia skąd mam taką ostróżkę, chyba że to jest 'czerwona' od Starkla a nie pamiętam gdzie ją posadziłam



Za chwilę Wam odpowiem ale najpierw idę zobaczyć co słychać u Was.

[an-ka]

Majko ja tak mam w lipcu ale i sierpień obfituje w solenizantow więc mamy podobne problemy z czasem.Dzięki Ci za różę Annę-piękna.Ostróżka piękna -u mnie już dawno przekwitły.
U mnie sucho tak jak u Ciebie-deszcz skutecznie nas omija a rachunki za wodę rosną w zastraszającym tempie.

Patrzę na Twoją Larissę i widzę jednak podobieństwo do mojej-pewnie musi się zadomowić.
Ulrich kwitnie u mnie nieprzerwanie od wiosny.Twoja C.Chambort jest cudowna.

[moje hobby]

Śliczny ogród widzę że dominują róże

[edulkot]

Majka, S.d'Elise Vardon wymiata !!! CUDOWNY jest!
Zadowolona z Larissy?

Anetko z Larissy nawet jestem zadowolona choć mogłaby obficiej kwitnąć ale w tym trudnym sezonie nie dają różom za bardzo się wysilać i wszystkim młódkom ograniczam ilość kwiatów do minimum.

S. d'Elise Vardon rzeczywiście jest śliczna tylko ma bardzo wiotkie gałązki i tendencję do opuszczania główek a że jest jeszcze malutka to trudno podziwiać jej wdzięki. Znowu kwitnie tym razem dwoma kwiatkami.

Maju, możesz pozbierać nasiona z maruny, tej pomponikowej?
Tę drugą to mam, bo sama się zasiewa i co roku gdzieś tam ją znajduję.
W zamian nazbieram dla Ciebie jakieś inne swoje , może wydziwiane aksamitki? .
Wiesz, niby róże powtarzają kwitnienie, raz ta, raz tamta, ale dla mnie najpiękniejszy jest przełom czerwca i lipca .
Odkopać, przygotować dla Ciebie Majalis plenę? puściła się .

Elu będę zbierać nasiona wszystkich jednorocznych bo zawsze się przydają żeby gdzieś indziej wysiać więc na pewno dostaniesz nasionka maruny pomponikowej. Lubię jednoroczne rosnące wśród róż i chętnie przyjmę jakieś nasionka.
Ta róża Majalis plena to ta co się rozłazi rozłogami

Maju - czy na trzecim zdjęciu w Twoim poście z dnia N 29 lip 2012 22:26 są w tle 3 różne odmiany pysznogłówki?
(Róże wspaniałe i zachwycające, ale ja chwilowo przerabiam byliny, bo przy różach kompletnie już bym zbankrutowała)

Joasiu mam pysznogłówki pierwszy rok i cieszę się że zakwitły ma aż w 5 kolorach, dwa ciągle jeszcze nie kwitną i ciekawa jestem jakie będą bo mam sadzonki z kilku miejsc i wszystkie mi się pomieszały. Byliny też muszą być w ogrodzie i ja bardzo je lubię.

Złocień od Ciebie rośnie Miałam nadzieję, że pokaże się mnóstwo siewek, ale znalazłam tylko trzy. Niech się wysieje, co wyrosło Róże od Ciebie szaleją, pnąca zajmie chyba całą rabatę pod garażem.

Ewa wyszły Ci tylko 3 siewki mnie w gruncie samosiewki wyszły i to dość sporo a w domu wysiałam reszta nasionek co mi została i miałam bardzo dużo siewek i teraz zbierają się do kwitnięcia bo dość późno je wysadzałam.
Tu maruna z Cornelią
Doktorek to potwór i potrafi zarosnąć w jeden sezon całą ścianę.

cdn

[edulkot]

Majka znów dałaś pokaz królowych .Mnie najbardziej podoba się Souvenir de la Malmaison i Goldeka a także Ulrich w pysznogłówkach U mnie też kłosy wyrastają to tu to tam

Jadziu Golden Wings mnie zachwyca codziennie, kwitnie dość obficie i nawet wypuszcza nowe pędy z ziemi.



takie pylniki też zachwycają

Wygrali i bardzo się cieszę. Cudne masz róże. Jak wygram w lotka, to sprawię Ci nowy kombajn. Nie będziesz się martwić

Tosia Ty to masz dobre serduszko takie wielkie i piękne jak ta różyczka

Majutka, z czasem kiepsko? czy coś nie halo, bo zniknelas tak bez slowa

Jula dobrze nie jest i nawet na forum mi się nie chce zaglądać.

Majutek, widzę, że Cię nie ma - u mnie też z czasem krucho... Ty pewnie zajęta swoimi włościami i pracą?... Pozdrowienia!

Aguś na włościach nie mam czasu robić a i zniechęca mnie skutecznie pogoda, upał afrykański i pora całkowicie sucha.

Maju ależ piękne masz różyczki i ich świtę....a ta Vardon cudo...po prostu boska...układ płatków...kolor.

Elizabetko jak im pozwolę zakwitnąć to nawet ładnie im to wychodzi ale przy takiej suszy wolę młódkom ograniczać kwitnienie żeby im to nie zaszkodziło, podlewanie na niewiele się zdaje, to tylko ratuje je przed uschnięciem. A S. d'Elise Vardon rzeczywiście może urzekać, podobnie jak pierwszy Souvenir który mnie urzekł.





cdn

[Jule]

Widzisz jak to jest, niby nie duzo kilometrow a ja mam znowu dosc deszczowej pogody w tym roku. Dobrze, ze chociaz od czasu do czasu przychodza gorace dni, to mozna lata zakosztowac, bo tak to bryndza byla by okropniasta.