Przeglądając strony włoskie z lagerstroemiami nie zauważyłam, żeby czerwone gałązki miały te, które kwitną na czerwono. Zdjęcia, które przytoczyłeś albercik mają czerwone gałązki i czerwone kwiatki, nie wiem czy to przypadek czy ma to jakiś związek. Trudno jest to określić jeśli się nie ma kwitnących i nie robiło oprysków miedzią przeciw brunatnieniu (grzyb).
Bogdan1212 te zdjęcia przedstawiają lagerstroemię jesienią. Moje też takie się robią jesienią a nawet bardziej czerwone (tuż przed zrzuceniem liści). Daje linki na których jest podpis fall/ autumn czyli jesień lub leaves (zrzucać). Pewnie istnieje czerwona lagerstroemia ale Twoja na pewno jest chora (przyglądnij się, że na piękny okaz to ona nie wygląda). Moje zdrowieją i po czerwonowatoci zostają niewielkie poświaty (a był hardcore red). Oto lnki z "czerwonymi" lagerkami, oczywiście przed zrzuceniem liści.
http://www.robsplants.com/plants/LagerIndic
http://www.cas.vanderbilt.edu/bioimages ... sb5150.htm
http://www.pleasantrunnursery.com/index ... /index.htm
http://www.sciencephoto.com/media/95049/enlarge
Spróbuj opryskać ją preparatem miedziowym. Ja na pewno też je opryskam ale na razie nie mam czasu. Pozdrawiam
albercik zobacz na te zdjęcia białych laegrek. Mają czerwone gałązki. Tłumacze sobie różne strony i dowiedziałam się, że młode gałązki są czerwone a później zielenieją.
http://images.google.com/imgres?q=white ... x=74&ty=67
http://images.google.com/imgres?q=white ... s:44,i:236
http://images.google.com/imgres?q=white ... x=55&ty=43
http://images.google.com/imgres?q=white ... ,s:0,i:113
http://images.google.com/imgres?q=white ... 7,s:0,i:94
Więc nie można stwierdzić jaką się ma odmianę po kolorze liści/gałązek.
Wydaje mi się, że Anuzia ma Lagerstroemie speciosa, zobaczymy jakie będą kolejne kwiatki.
Bogdan1212 widzę, że wygrzebałeś zdjęcia czerwonych lagerek od Fleur 78 ze strony 6

zrobiła je właśnie jesienią.
Słuchajcie ważne nowe info:
LAGERSTROEMIA NIE LUBI PODLEWANIA PO LISTKACH, należy przy samej ziemi lać wodę.
NAWÓZ WOLNOROZPUSZCZALNY, ja stosuje pałeczki nawozowe, należy mało nawozić- inaczej wytwarza zamiast kwiatów dużo liści i gałązek, no a w mieszkaniu łapie mączniaka.
LUBI GLEBĘ PIASZCZYSTO-ILASTĄ, może więcej piasku dam w następnym sezonie.
NIE ZNOSI STOJĄCEJ WODY, NALEŻY NIE UTRZYMYWAĆ STALE WILGOTNEJ ZIEMI tylko podlewać jak ma sucho.
znalazłam takie stwierdzenie: lepiej jest stosować rzadkie podlewanie głębokie niż częste płytkie (może to chodzi o te w gruncie??). Coś też jest o glinie, żeby stanowiła cykl nawadniania ale nie wiem o co kaman

) i żeby podlewać w upały wcześnie rano- nawet o 6.
NAWÓZ FOSFOROWY gdy kwitnie (fosfor pobudza kwitnienie i tworzy silne korzenie). moim zdaniem należy skromnie z nawożeniem dla takich krzaczków jeszcze w sumie nie takich dużych ;)
Amerykanie stosują organiczny MULCZ -warstwa górna (chyba z liści lub drzewny). i to już wtedy bez dodatkowego nawożenia. mulcz zapobiega wahaniom temperatury gleby (chyba jest to istotne).
STANOWISKO osłonięte i przy ścianie skierowanej na południe.
Jeżeli chce się posadzić do gruntu to należy to zrobić tylko wiosną. Przy sadzeniu niektórzy zalecają dodanie mączki z kości lub krwi lub kompost.
Tyle znalazłam na amerykańskich stronach.
