E no jakie tu tu wszystko wypieszczone......pożycz "pielacza" .
Nagietka i u mnie dostatek-zostawiam te ładniejsze-żółte,pełne pomarańczowe.
Są fajne bo się nie kładą choć lubi je mszyca .
Beatko, a ja jestem za tym, żeby to szaleństwo sie powtórzyło! Przeciez jest cudownie!
I samo się tak zrobiło Brak słów, zeby wyrazić zachwyt dla tego rondka. Jest jeszcze piękniejsze niż w ubiegłym roku, a przecież wtedy już było zjawiskowe!
AGNESS, nemezja, kropelka, agnieszka72, chatte miło mi was widzieć w mym ogródeczku
Nagietki to ładne kwiatki to fakt , jest ich sporo ale ja mam wrażenie że więcej jest tych badylków przekwitłych brrr
Część z nich poległo by odsłonić mizerne aksamitki
Pierwsze kwiaty anabell cudne nie
Juka tu i juka tam
Zapraszam na mojegobloga wystarczy zostawić komentarz a upominek może powędrować do jednej z was
Pozdrawiam serdecznie słoneczka i deszczyku życzę
agnieszka72Dziękuję i zapraszam do zabawy , fajnie jest dostawać coś od innych ale jeszcze fajniej jest komuś coś podarować roza333 Miło mi że moje kwiatki spodobały Ci się . pozdrawiam AGNESS Oj tak anabelka się postarała hihi a kto mnie zaraził w zeszłym roku hortensjami no kto
Co tu pisać trza pokazywać
Nie patrzcie tak na mnie to nie ja ....
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do zabawy na bloga
Szaleństwo nagietkowo różane trwa! Zdjęcia ze skalniaka są wyjątkowo piękne! Mozna pozazdrościć zdrowia i kondycji roslin. Zachwycają mnie też Twoje niezwykle obficie kwitnące żurawki.
Chciałabym, żeby u mnie kiedyś też tak zakwitły ...
Ale ten wirtualny świat jest mały...
Kilka dni temu podziwiałam Twoje firanki w albumie google, który od dawna obserwuję , a dzisiaj zabłąkałam się i wdepnęłam do Twojego przepięknego ogrodu.
Jestem pod wrażeniem.
A ja podziwiam wielkośc kwiatów Anabell.
Dopiero w tym roku zakupiłam sobie tą piękność.
Ale u mnie chyba az takie wielkie kwiaty nie będa bo rośnie w cieniu