
miło mi i cieszę się iż podobają ci sie zmiany zachodzące w ogrodzie ...
czasami cieżko coś nowego wprowadzić szczeglnie gdy mieszkasz z rodzicami którzxy przez lata zajmowali się ogrodem i zupełnie inaczej by go chcieli widzieć

przez weekend lato w pełnej krasie pokazało swoje oblicze. ciepło, cieplej, goraco zupełnie nic nie chcę się robić (i to nie tylko w ogrodzie) dzieci siedzą cały czas w wodzie a ja wieczorem sprawdzam czy im przypadkiem skrzela lub płetwy nie wyrosły...
roślinki biedne w tej spiekocie ... zauważyłam na daturce i klonie poskręcane liście. i takie jakby skarłowaciłe. ale nigdzie nie mogę dojrzeć rzadnego szkodnika... jutro podjadę od ogrodu botanicznego i spytam co to...