Tykwa, znakomite warzywo, piękna ozdoba.. tysiące zastosowań

[patasko]

Debra, nie trać nadziei. Zeszłego roku na moich tykwach kwiaty męskie pojawiły się 5 sierpnia, a żeńskie 10 i jeszcze zdążyły dojrzeć dzięki czemu ładnie się ususzyły

[Debra]

Dzięki za słowa otuchy patasko - bardzo mi to potrzebne, bo patrzę jak rośnie ta moja tykwa, ale śladu kwiatów brak...
Zatem czekam i dam znać jak się pokażą

[patasko]

Tykwy rosną jak głupie. 10cm w ciągu doby podrosła Speckled snake:


Marenka/dinosaur, nie wiem jak jest poprawnie, ale jak dojrzeje to się dowiem.


Bottle bianca:


Tutaj nie jestem pewien. Wygląda jak Birdhouse, ale w tym miejscu sadziłem te co wyżej. Musiało dojść do pomyłki i Bottle bianca posadziłem przy pergolach, ale ich tam nie ma... CZYŻBY KRZYŻÓWKA?!


Sadzone w tym miejscu były cztery sadzonki. Po dwie z innych tykw naprzeciw siebie. czyli tak |: :|, Na ukos powyrastały birdhouse i bottle bianca...

[X-A-9]

Krzyżówka hmm sądzę że mało prawdopodobne na tym etapie.

[Debra]

Pamietam z Nigerii, że na jednym krzaku były tykwy o różnych długościach szyjki. Może to kwestia ilości światła? Były takie kuliste prawie bez szyjki, obok takich klasycznych z dłuższą butelkową szyjką.

[patasko]

Adrian89, do skrzyżowania musiało dojść w zeszłym roku podczas zapylania. W tym roku widać efekty.
Co więcej, dziś przyjrzałem się i na drugim krzaku po przekątnej zawiązki wyglądają identycznie co ta birdhouse, a co za tym idzie mogłem pomylić się tylko z miejscami w warzywniaku Czyli w grę nie wchodziła pergola na moje szczęście. Teraz znalazłem wytłumaczenie dlaczego z tykw tej samej odmiany w jednej były nasiona innego kształtu.

[Ania D.]

Patasko, imponujące masz tykwy
Debra, ciekawe jest to, o czym piszesz - że na jednej roślinie były tykwy o różnej długości szyjek. Ja mam małe doświadczenie w tykwach, sadziłam je tylko dla dzieci, do malowania. W tym roku widziałam na Kobrze, że na jednej roślinie były właśnie różniące się między sobą owoce. Nasiona były kupowane w sklepie.

[ElzbietaaG]

Z nasionek wydłubanych z takiej tykwy jak poniżej...



... wyrosły dwie różne






Nie wiem tylko czy dobrze zrobiłam podwiązujec je w ten sposób ? Są już bardzo ciężkie i w upalne dni wisiały prawie nad ziemią
Aż się wystraszyłam, że pospadają Może to głupie rozwiązanie i gałązki wytrzymają ten ciężar ?

[X-A-9]

Pędy wytrzymają. Patasko zauważyłem coś dziwnego jedna z roślin ma owoce w innym kształcie bez tego drugiego zgrubienia- a uprawiałem tylko 1 odmianę ciekawe skąd te mutacje u Ciebie ok mogły się przepylić w zeszłym roku ale u mnie? nie mam pojęcia.

[Ania D.]

Myslę, że tykwa jest przystosowana do tego, by wisiały na niej ciężkie owoce. Jeśli tylko pędy dobrze się uczepiły jakiejś podpory, to nie ma potrzeby wspierania owoców. U mnie rosły rok temu tykwy butelkowe, jedna urosła wielka, gruba, miała ok. 3 kg. Rosła przy siatce, nie zaglądałam do niej przez cały sezon, dopiero przy zbiorze owoców ją znalazłam. Widziałam też raz u kogoś rosnącą Kobrę - owoce duże, ciężkie. Roślina wspięła się na jabłoń i tykwy zwisały sobie jesienią. Trzymały się bez kłopotu.

[patasko]

Adrian89, wydaje mi się, że cała roślina nie wie co robić Ale na poważnie. Możliwe, że to jest tak jak u dyń ozdobnych, pierwsze dwie, trzy małe i okrągłe, a reszta podłużna i większa. U mnie jest tak na każdym krzaku jeśli chodzi o ozdobne dynie, a mam ich ok. 30. Z resztą Debra wspomniała o tym, że jak była w Nigerii to każda z kilku tykw na jednym krzaku miały inny kształt
ElzbietaaG, zdejmij lepiej te siatki z tykw, bo tylko ograniczą miejsce do dalszego wzrostu. Tykwa to mocny zawodnik, bardzo trudno oderwać owoc z krzaka, chyba, że się jest uzbrojonym w ostry nóż

Taka ciekawostka, ile tykw zwykle macie na jednym krzaku?

[Debra]

Wierzcie mi, mieszkałam w Nigerii 7 lat, nigdy nie widziałam takich samych tykw na jednym krzaku. To musi być tak jak z kazdym owocem. Drzewo, krzak decyduje o rozmiarze i kształcie np jabłka - czy widzieliście kiedyś identyczne jabłka na jednym drzewie. Zostawcie je w spokoju, bez siatek, same zdecydują co dalej.

[X-A-9]

No właśnie to dziwne, bo wszystkie zawiązki na tej roślinie są bez zgrubienia a krzak obok ze zgrubieniem jutro postaram zrobić się foto- co do ilości owoców ja we wrześniu jak zawiążą się owoce ucinam pędy aby przyspieszyć dojrzewanie, zwykle zostawiam ok 5sz na krzak.

[Debra]

Moje tykwy mają juz sporo ponad 2 metry. Nadal ani jednego kwiata. Ciekawa jestem dlaczego. Czy one jeszcze maja szanse zakwitnąć?
Wrzesień ma być bardzo ciepły i suchy, to mnie niejako pociesza.

[patasko]

Debra, przyjrzyj się swoim tykwom i poszukaj pąków kwiatów męskich, to będzie znak, że zakwitnie. Poszukaj też w kątach liści jeszcze małych pędów bocznych, wyglądają jak czubek głównego pędu, ale na nich będą zawiązki tykw. W zeszłym roku szukałem i szukałem zawiązków na pędzie głównym odkrywając je dopiero na kilku pędach bocznych A tak, jak duża była tykwa, z której miałaś nasionka? Małe odmiany jak bottle bianca i butelkowa (birdhouse) jeśli zawiążą w połowie sierpnia to przy ciepłym początku jesieni powinny na 100% dojrzeć, z resztą ja w zeszłym roku zrywałem nawet nie wyrośnięte tykwy i ładnie się zasuszyły.