Witam serdecznie wszystkich
Izo - pokażę, ale może za tydzień po powrocie, bo znów wyjeżdżam
Na dobre zdjęcie Grafini już straciłam nadzieję

Przy jakim świetle bym jej n ie fociła: wciąż czerwona
Wiolu - Witaj

to pewnie w dużej mierze też kwestia doboru odmian. Staram się nie sadzić takich zbyt delikatnych, bo potem tylko rozczarowania mnie spotykają.
Beatko - pojawiłaś się

Dobrze zrozumiałam, że żeby net działał, modem musi iść za okno?
Jacqueline chwyta za serce, choć to mizerotka, która wydała 3 kwiatki i pewnie na tym koniec. Ale co tam, niech dziewczyna nabiera sił i mężnieje.
Ja też jestem rozdarta

, chciałoby się tyle, a ciągle jakieś nowe wynalazki powstają.
Agnieszko - no może kilka zakwitło obficie, reszta raczy mnie pojedynczymi kwiatami

, dozowanymi zresztą z dużą powściągliwością. Albo też jeden duży rzut, a potem cisza.
Danusiu - te cudowności jednak wymagają żelaznej konsekwencji i silnej woli. Jak tu ograniczyć ilość roślina na rabacie do kilku gatunków, skoro człowiek ma taki wybór?
Pozdrawiam wszystkich i jak wspomniałam powyżej, znowu znikam na jakiś tydzień
