Lilak-bez(Syringa) - choroby,szkodniki
- adamza07
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1641
- Od: 10 mar 2007, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Jezierzycy k.Wołowa
Drzewa i krzewy po silnym przycięciu wytwarzają większe liście na nowych przyrostach.System korzeniowy dostarcza taką samą ilość substancji pokarmowych mając do " wykarmienia" znacznie mniejszą ilość liści.To naturalna reakcja na ograniczenie wielkości korony a nie choroba.Rośliny przemarznięte do granicy śniegu lub przycięte nad ziemią też mają na odrostach nienaturalnie duże liście.
"Człowiek żyje po to,aby kochać. Jeśli nie kocha - to nie żyje." Vinet
ogrody,kompozycje roślin
ogrody,kompozycje roślin
Bardzo dziękuję wszystkim za wypowiedzi
, uspokoiliście mnie
Naprawdę nie wiem dlaczego nasz bez miałby popaśc w niełaskę właśnie u tej sąsiadki, bo ona mieszka w trochę dalszym sąsiedztwie. Zresztą jest to naprawdę miła osoba, myślę, że zaszła tu jakaś pomyłka. Już prędzej o tego typu działania podejrzewałabym innego mojego sąsiada (bliższego)
No to bezik zostaje!



No to bezik zostaje!

Co dolega lilakowi..?
Słuchajcie, martwi mnie mój pojemnikowy lilak. Ogólnie rozwija się dobrze, ale zaczęły mu więdnąć dwie gałązki kwiatowe i jedna liściasta.. Sucho nie ma, ostatnio go nieco dożywiłam (po raz pierwszy od wsadzenia).. może nie powinnam była..?
Oto fotki:


Oto fotki:



Pozdrawiam, surita czyli Kasia.
Zapraszam na mój balkon
Zapraszam na mój balkon

Kasiu - ja Ci niestety nie pomogę ale też czekam na sugestie. Mój lilak (gruntowy) cały wyglądał właśnie tak-zwiędnięte zawiązki kwiatostanów-właściwie już zaschnięte, listki też. Nie wiem czy to nie przesuszenie -ale drugi też niepodlewany ma się swietnie. Dzisiaj ścięłam tego zaschniętego całkiem, może odbije?
Z Twoim może da się jeszcze coś zrobić, może nie jest za późno.
Pozdrawiam
Z Twoim może da się jeszcze coś zrobić, może nie jest za późno.
Pozdrawiam

"Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą (...)"
Dziękuję Wam kochani za odpowiedzi 
zofjas - składników pokarmowych za dużo to raczej nie ma.. siedzi w zwykłej ziemi ogrodowej, póki co był tylko raz delikatnie nawożony.
Przemo tyle, że on ma być w tej donicy.. Nie posiadam ziemi niestety, dlatego wybrałam Lilak Meyera odmianę Palibin, która się do pojemników podobno nadaje.. Ale Twoja uwaga o tym, że ma zbyt mokro to może być dobry trop
Wstrzymam mu racje wody na jakiś czas, i zobaczymy

zofjas - składników pokarmowych za dużo to raczej nie ma.. siedzi w zwykłej ziemi ogrodowej, póki co był tylko raz delikatnie nawożony.
Przemo tyle, że on ma być w tej donicy.. Nie posiadam ziemi niestety, dlatego wybrałam Lilak Meyera odmianę Palibin, która się do pojemników podobno nadaje.. Ale Twoja uwaga o tym, że ma zbyt mokro to może być dobry trop

Wstrzymam mu racje wody na jakiś czas, i zobaczymy

Pozdrawiam, surita czyli Kasia.
Zapraszam na mój balkon
Zapraszam na mój balkon

-
- 50p
- Posty: 83
- Od: 6 maja 2007, o 22:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Tomaszów Mazowiecki
wielkiego pojęcia nie mam
doszukałem się czegoś takiego:
"-askochytoza
Wiosną wierzchołki pędów i pąki kwiatowe zaginają się do dołu i więdną. Pokryte są brązowymi plamami, które stopniowo zajmują cały obwód pędu;
choroba czasem przenosi się dalej na starsze pędy. Podczas częstych opadów deszczu widoczna jest biała grzybnia z czarnymi zarodnikami.
Jesienią na liściach pojawiają się mokre, zielonkawe plamy zmieniające potem kolor na jasnobrązowe z ciemną obwódką.
Zapobieganie i zwalczanie:
-wycinać i palić chore gałęzie,
-oprysk preparatami 3-4-krotny co 7-10 dni przemiennie:
Bravo 500 S.C.(0,2%)
Rubigan 12 EC(0,03%)
Sarfun 500 S.C.(0,1%)
Topsin M 70WP(0,1%)"
doszukałem się czegoś takiego:
"-askochytoza
Wiosną wierzchołki pędów i pąki kwiatowe zaginają się do dołu i więdną. Pokryte są brązowymi plamami, które stopniowo zajmują cały obwód pędu;
choroba czasem przenosi się dalej na starsze pędy. Podczas częstych opadów deszczu widoczna jest biała grzybnia z czarnymi zarodnikami.
Jesienią na liściach pojawiają się mokre, zielonkawe plamy zmieniające potem kolor na jasnobrązowe z ciemną obwódką.
Zapobieganie i zwalczanie:
-wycinać i palić chore gałęzie,
-oprysk preparatami 3-4-krotny co 7-10 dni przemiennie:
Bravo 500 S.C.(0,2%)
Rubigan 12 EC(0,03%)
Sarfun 500 S.C.(0,1%)
Topsin M 70WP(0,1%)"
Halfoat, dziękuję, ale to chyba nie to. Nie zauważyłam na niczym żadnych brązowych plam. 

Pozdrawiam, surita czyli Kasia.
Zapraszam na mój balkon
Zapraszam na mój balkon

-
- ---
- Posty: 448
- Od: 31 sty 2008, o 16:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
-
- 100p
- Posty: 168
- Od: 21 paź 2008, o 18:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Police okolice Szczecina
Witam
Wiosną tego roku kupiłam bez szczepiony.Bez został mi przysłany z ,,gołym korzeniem,,
Od samego początku lilak słabo rósł,a od jakiegoś czasu nie wypuszcza młodych liści.
Z liśćmi które już ma dzieje się coś takiego jak na załączonych zdjęciach.Bardzo proszę o diagnozę
i o pomoc.dodam jeszcze,że lilak rośnie w pełnym słońcu i nie zauważyłam na nim robaczków.Pozdrawiam.

Wiosną tego roku kupiłam bez szczepiony.Bez został mi przysłany z ,,gołym korzeniem,,
Od samego początku lilak słabo rósł,a od jakiegoś czasu nie wypuszcza młodych liści.
Z liśćmi które już ma dzieje się coś takiego jak na załączonych zdjęciach.Bardzo proszę o diagnozę
i o pomoc.dodam jeszcze,że lilak rośnie w pełnym słońcu i nie zauważyłam na nim robaczków.Pozdrawiam.



