Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
Forumowicze móje pomidorki odmiana jakaś typowo tunelowa wypóściły dwa kwiatostany na czubku czy to znaczy że one są samokończące? Jak właściwie wygląda samokończenie pomidora?Czy młode krzaki pomidora da się rozpoznać który będzie samokończący?Ostatnie pytanie jeżeli tak wygląda samokończenie pomidora to teraz można wypuścić mu boczny pęd aby dalej owocował?
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
zbrzydziły mi się już te pomidory. zachorował mi " Ola Polka" szara pleśń opryskałam i nadal choruje, wywale go i już I powiem tak, ja ja mam tak co chwila czymś pryskać to czy warto sobie w ogóle zawracać głowę tymi pomidorami, lepiej iść i kupić gotowe skupisko oprysków w markecie w postaci pomidorów za jedyne 1,86 za kg.
pozdrawiam wszystkich wytrwałych pomidorowców. m.

pozdrawiam wszystkich wytrwałych pomidorowców. m.
marenka
- ilowil
- 10p - Początkujący
- Posty: 19
- Od: 2 lip 2012, o 11:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
Spróbuję dodać jeszcze raz, może teraz się uda 



-
- 100p
- Posty: 188
- Od: 29 mar 2011, o 22:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: malopolskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
Powiedzicie mi proszę co może dolegać moim podfoliowym pomidorom, zawijaja się im liście do środka i usychają na koncach. Podlać pokrzywkówką czy spryskac miedzianem??
Pomóżcie proszę.
-- 28 lip 2012, o 11:10 --
ilowil jak na moje niedoświadczone oko to zgnilizna zaatakowała pomidorki. Jakiś preparat na zniulizne sobie kup i opryskaj liście zarazone obrywaj zeby ni eweszlo na reszte krzaka.
Pomóżcie proszę.
-- 28 lip 2012, o 11:10 --
ilowil jak na moje niedoświadczone oko to zgnilizna zaatakowała pomidorki. Jakiś preparat na zniulizne sobie kup i opryskaj liście zarazone obrywaj zeby ni eweszlo na reszte krzaka.
Gosia
Zapraszam do mojego ogródka http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=44155" onclick="window.open(this.href);return false;
Zapraszam do mojego ogródka http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... =2&t=44155" onclick="window.open(this.href);return false;
- joggy
- 100p
- Posty: 144
- Od: 20 kwie 2012, o 07:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: WWL
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
Kod: Zaznacz cały
0,1% siarczanem miedzi (sól gorzka)
W laptopie walnięty shift. Czasami brakuje ogonków i wielkich liter.
-
- 200p
- Posty: 207
- Od: 30 maja 2011, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
kozula pisze:Hania_wroc, masz zarazę. Częściowo wysuszona, częściowo żywa. Amistar zostaw sobie na jesień, a pozostałymi możesz pryskać.
kozula
Dzięki kozulo za potwierdzenie "mało" radosnej diagnozy.
Zrobiłam oprysk i usunęłam wszystko co porażone (liści i frgment łodygi). Mam nadzieję, że to wystarczy, oczywiście oprysk ponowię.
- aska73
- 100p
- Posty: 194
- Od: 2 lip 2011, o 19:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
Pod moją, 6 dniową, nieobecność na dwóch krzakach: Brandywine i Żółtej zebry powstały takie zmiany. Przed wyjazdem pryskałam Bioseptem+ siarczan magnezu+ saletra potasowa. Pomidory podlewane co 2 dni. Proszę o poradę co im dolega?






Pozdrawiam
Asia
Asia
- kanclerz
- 500p
- Posty: 505
- Od: 15 lip 2012, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
nie jestem znawcą ale tak mi kiedyś reagowały na brak magnezu 

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
Asiu
A jakie to były stężenia siarczanu i saletry ?.
yoggy
Nie robiłbym problemu ze zwykłej pomyłki. Wiadomo, ze chodzi o siarczan miedzi
A jakie to były stężenia siarczanu i saletry ?.
yoggy
Nie robiłbym problemu ze zwykłej pomyłki. Wiadomo, ze chodzi o siarczan miedzi
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1349
- Od: 1 lis 2008, o 20:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie okolice Jasła
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
Pod tunelem nie pryskałam i obserwuję ze nie wydać chorób.. a w gruncie mildexem trochę poobrywałam zmienionych pozółknętych liści i wczoraj popryskałam curzate.
Nie widzę większych zmian , największy problem to mało wody i mało jest zawiązanych gron
Nie widzę większych zmian , największy problem to mało wody i mało jest zawiązanych gron
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2189
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
Joggy, tyko późną porę i zmęczenie trudnymi do rozwiązania zagadkami mam na usprawiedliwienie. Oczywiście sól gorzka to siarczan magnezu, a nie miedzi
Przepraszam wszystkich za tak prostą wpadkę.
Ilowil, widać głównie alternariozę, która powinna być zahamowana opryskiem przeciwko zarazie. Najbardziej zużyte liście pewnie można już podebrać. Pokaż jeszcze całego krzaka, bo nie widać co się aktualnie dzieje.
Aska73, tak się dzieje jeśli pomidory miały wcześniej niedobory na liściach i dostały wystarczającą ilość magnezu, aby rosły owoce. Ten składnik, że tak powiem ,,ruszył'' owocami na drugich i pewnie trzecich gronach, ale dla liści już zabrakło. Owoce zabrały nie tylko magnez, ale wszystkie składniki z liści (Brandywine), na pozostałych widać początek tego procesu i plamę raczej martwej alternariozy.
Jak już liście będą całkiem zbędne, to je usuniesz i tyle. Jeśli pomidory są już ogłowione, może nie być potrzeby kolejnego dokarmiania, chyba że będą problemy z wybarwianiem owoców.
Pozdrawiam, kozula

Ilowil, widać głównie alternariozę, która powinna być zahamowana opryskiem przeciwko zarazie. Najbardziej zużyte liście pewnie można już podebrać. Pokaż jeszcze całego krzaka, bo nie widać co się aktualnie dzieje.
Aska73, tak się dzieje jeśli pomidory miały wcześniej niedobory na liściach i dostały wystarczającą ilość magnezu, aby rosły owoce. Ten składnik, że tak powiem ,,ruszył'' owocami na drugich i pewnie trzecich gronach, ale dla liści już zabrakło. Owoce zabrały nie tylko magnez, ale wszystkie składniki z liści (Brandywine), na pozostałych widać początek tego procesu i plamę raczej martwej alternariozy.
Jak już liście będą całkiem zbędne, to je usuniesz i tyle. Jeśli pomidory są już ogłowione, może nie być potrzeby kolejnego dokarmiania, chyba że będą problemy z wybarwianiem owoców.
Pozdrawiam, kozula
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 24
- Od: 3 cze 2011, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
Witam i pozdrawiam wszystkich mających w tej chwili problemy z chorobami pomidorów pod osłonami! Wykorzystując wiadomości z tego forum i katalog środków ochrony roślin chcę się upewnić (pokłon w stronę forumowicz) czy zastosowanie oprysku Curzate Cu 49,5 w momencie wystąpienia szarej pleśni i alternariozy jest najlepszym rozwiązaniem? Z tego, co wyczytałam działa jeszcze przeciw zz. Pomidory w folii pryskane w maju infinito i poza tym nic. Pomidory są piękne, jemy je od początku lipca i chciałabym uniknąć większej chemii, jednak w tej chwili wiem, że bez oprysku nie wytrzymają długo. Wszystkie podejrzane liście usunęłam, na łodygach i owocach nic podejrzanego nie ma. forumowicz proszę o pomoc!
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
A co na nich było ?.Edyta R pisze:Wszystkie podejrzane liście usunęłam
O tej porze , na pomidorach pod folią, już nie powinno być liści na poziomie co najmniej II grona .
OPISY ODMIAN POMIDORÓW +foto-wybieramy na następny sezon
Co dzieje się z moimi Bradywine. Słabo rosną i zólkną liście.
Jesienią dałem obornik około 100 kg na 30m2.Wykonałem również trzy
opryski przeciw zarazie ziemniaczanej.

Pozostałe odmiany /Bawole S.,Ohheter,Opal E. i Beemaster rosną i owocują bardzo dobrze.

Jesienią dałem obornik około 100 kg na 30m2.Wykonałem również trzy
opryski przeciw zarazie ziemniaczanej.

Pozostałe odmiany /Bawole S.,Ohheter,Opal E. i Beemaster rosną i owocują bardzo dobrze.

pozdrawiam
Kazik
Kazik