Nasiona pomidorów od kozuli - cz. 2

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
baron
100p
100p
Posty: 124
Od: 25 maja 2011, o 13:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Nasiona pomidorów od kozuli - cz. 2

Post »

To podobnie jak u mnie,na jednym krzaku jest 3 owoce i kwitną,ale na drugim nie zawiązało się do tej pory nic,chociaż przekwitły dwa grona.Chyba ten gorąc im szkodził.
chudziak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2519
Od: 8 maja 2010, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy

Re: Nasiona pomidorów od kozuli - cz. 2

Post »

Kozulo mam Twoje 37/3 oraz 37/4 ale owoce na nich są nieco zniekształcone tak jakby z nieco staśmionych kwiatków pochodziły a z drugiej strony w ogóle jest w nich mało nasion - czy z takich "nie do końca ładnych" owoców pozyskiwać nasiona czy raczej nie bo będą w genach przekazywały tę tendencję do staśmionych kwiatów :roll:
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2188
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Re: Nasiona pomidorów od kozuli - cz. 2

Post »

Jeśli nie innych owoców, nie ma wyboru. Ogólnie nie powinno się brać nasion z owoców pochodzących ze staśmionych kwiatów. Takie kwiaty mają słupki wystające z rurki okwiatu i mogą być zapylone obcym pyłkiem. Wielkoowocowe odmiany mają staśmione kwiaty w genach, taka ich uroda.

Pozdrawiam, kozula
chudziak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2519
Od: 8 maja 2010, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy

Re: Nasiona pomidorów od kozuli - cz. 2

Post »

kozula pisze:Ogólnie nie powinno się brać nasion z owoców pochodzących ze staśmionych kwiatów. Takie kwiaty mają słupki wystające z rurki okwiatu i mogą być zapylone obcym pyłkiem. Wielkoowocowe odmiany mają staśmione kwiaty w genach, taka ich uroda.
Tak właśnie myślałam - jutro zrobię dokładny ogląd tych 37 i wybiorę najbardziej prawidłowe owoce ale na "akcje wymiany" to raczej bedzie malutko :|
jerry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 682
Od: 4 mar 2010, o 00:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Nasiona pomidorów od kozuli - cz. 2

Post »

Ja dzisiaj w swoim 37/4 (ważył 225g) znalazłem aż 61 nasionek :shock: choć nie wszystkie jednakowe.
Pomidorek miał dwie małe komory nasienne z galaretką, a reszta to "samo mięcho".
Pozdrawiam
Jerry
chudziak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2519
Od: 8 maja 2010, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy

Re: Nasiona pomidorów od kozuli - cz. 2

Post »

No a ja w dodatku chyba pomyliłam 37/4 37/3 i w związku z tym raczej wyrzucę te nasiona (ok20szt) bo sama nie wiem z której to odmiany :?
Awatar użytkownika
Alina-277
200p
200p
Posty: 454
Od: 3 sty 2011, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Stalowa Wola /Podkarpacie..

Re: Nasiona pomidorów od kozuli - cz. 2

Post »

U mnie 37/3 kwitnie urósł do 1m wysokości kwitnie dość obficie ale nie zawiązał ani jednego owocu ....rośnie w szklarni ale dach z folii...na polu jest niziutki jakby skarlony i ma małe owocki jak piłka pingpongowa ..następnego wyrwałam. był karzeł i bez owoców...a 37/4 są bardzo ładne w kształcie jak malinówka i smaczny ale nasion bardzo mało....sam37 jest niski ma jedno grono 4-5 owoców ...najwcześniejszy jest Rudy i najlepszy...bardzo smaczne są też Czekolada i Carbon..

37/4
Obrazek
Pozdrawiam... Alina .
baron
100p
100p
Posty: 124
Od: 25 maja 2011, o 13:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Nasiona pomidorów od kozuli - cz. 2

Post »

Nie wiem dlaczego od mojego 37 odpadł duży,całkiem zielony owoc.Do tego trzy dni temu pryskałam przeciw zz,a jest 7 dni karencji,więc chyba go trzeba wywalić,bo dopiero 3 dni po oprysku.. ;:222
jerry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 682
Od: 4 mar 2010, o 00:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Nasiona pomidorów od kozuli - cz. 2

Post »

Baron ,szkoda pomidora nie wyrzucaj go, poleży w domu i dojrzeje,
a karencja to czas przez jaki nie należy spożywać owoców po oprysku :D
Pozdrawiam
Jerry
baron
100p
100p
Posty: 124
Od: 25 maja 2011, o 13:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Nasiona pomidorów od kozuli - cz. 2

Post »

Rzeczywiście szkoda mi wyrzucić,ale czy przez okres karencji owoc nie powinien być na krzaku,tego nie wiem. Obrazek
winterek
500p
500p
Posty: 915
Od: 8 lis 2010, o 21:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Nasiona pomidorów od kozuli - cz. 2

Post »

jerry pisze: a karencja to czas przez jaki nie należy spożywać owoców po oprysku :D
obawiam się, że jednak to czas, przez który owoc powinien wisieć na krzaku, (przynajmniej taką informację, uzyskałem od jednego z producentów funigicydów).
W przypadku jednego owocu, raczej bym się tym nie przejmował.
Jeśli obawiasz się go spożyć, zostaw go sobie na nasiona.
Warunek : musi złapać kolor, inaczej nasiona nie skiełkują.
Awatar użytkownika
kozula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2188
Od: 21 sie 2008, o 20:42
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie
Kontakt:

Re: Nasiona pomidorów od kozuli - cz. 2

Post »

Malinowy 37 dla dobrego owocowania musi być ,,męczony'' w doniczce, albo w ziemi do czasu kwitnienia pierwszego grona. Jeśli jest posadzony młody, to do czasu kwitnienia i zawiązania pierwszych owoców powinien być podlewany tylko tyle, aby nie zdechł. To cała tajemnica uprawy tej jeszcze nie odmiany. W zamian daje wczesny i duży plon bardzo mięsistych pomidorów. Jeśli pozwoli mu się za młodu rosnąć wegetatywnie, są tylko krzaczory i nic więcej.
Baron, jeśli było więcej owoców w gronie, mogły tego jednego wyprzeć. Mógł też spaść pod własnym ciężarem. Co do okresu karencji, to jest znacznie dłuższa jeśli owoc jest zebrany przed jej upływem. W takim wypadku karencja zależałaby choćby od warunków przechowywania, czy fazy dojrzałości owocu. Dlatego producenci środków nie mogą podać bezpiecznych danych na ten temat.
Na nasiona ten pomidor na pewno się nada, bo jest już dobrze wyrośnięty.

Pozdrawiam, kozula
jerry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 682
Od: 4 mar 2010, o 00:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Nasiona pomidorów od kozuli - cz. 2

Post »

Winterku Okresy karencji zamieszczane w etykietach środków ustala zwykle Państwowy Zakład Higieny na podstawie dostarczonej przez właściciela środka dokumentacji i
wyników badań skuteczności biologicznej oraz okresu jego zaniku w tkankach roślin.
Wyraziłem się mało precyzyjnie (bo skoro owoc jeszcze zielony to potrzebuje jeszcze kilku dni do stanu pełnej dojrzałości) dlatego dodam,
że jeżeli owoc jest zerwany wcześniej czas ten ulega wydłużeniu w zależności od różnych czynników o czym napisała już Ania-Kozula.
Kozulko dzięki za pełniejsze wyjaśnienie tematu.
Pozdrawiam
Jerry
Pozdrawiam
Jerry
winterek
500p
500p
Posty: 915
Od: 8 lis 2010, o 21:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Nasiona pomidorów od kozuli - cz. 2

Post »

jerry
nie zamierzałem wytykać Ci tu jakiegoś błędu.
Pomidor, o którym mówimy, poleży jeszcze co najmniej 7 dni, zanim złapie kolor. Do całkowitej dojrzałości, minie jeszcze więcej czasu.
Teoretycznie, minie więc okres karencji, praktycznie nie.
Rozmawiałem właśnie na ten temat z jednym z producentów śor.
Karencja, to okres, gdy owoc wisi na roślinie. Odpowiedź, była jednoznaczna, nie budząca wątpliwości. Po zerwaniu, pomidor nie ma już jak "pozbyć" się wchłoniętego środka. W przypadku, gdy będzie wisiał na roślinie, taka możliwość istnieje i właśnie takich warunków dotyczy podawany okres karencji. Taki był sens odpowiedzi na moje pytanie.
Dotyczyło ono środka o działaniu systemicznym/układowym.
Nie pytałem, czy podobnie jest w przypadku stosowania środków wgłębnych i kontaktowych.
W każdym razie, przestrzegam, przed traktowaniem okresu karencji właśnie w taki sposób, że pryskamy, po chwili zrywamy i liczymy dni podane w ulotce.
Można się oszukać.
Jeśli nie mam racji, proszę bardziej zorientowanych o wyjaśnienie tematu.
jerry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 682
Od: 4 mar 2010, o 00:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Nasiona pomidorów od kozuli - cz. 2

Post »

Winterku, ależ ja absolutnie się z Tobą zgadzam :D i nie odebrałem Twojego postu negatywnie.
Doprecyzowałem tylko swój post aby mniej zorientowani w temacie nie oszukali się licząc dni wg ulotki.
Dyskutujemy tu sobie grzecznie ku większej świadomości ogółu :D
Nawiasem mówiąc niektórzy uważają, że "zmyją" pozostałość środka na owocach, a to niestety nie da rady.
Pozdrawiam serdecznie ;:136
Jerry
Pozdrawiam
Jerry
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”