Mój wiejski ogród '12 cz.2- Kwiaty Lata

[Marzenka79]

Irminko dosyć dawno mnie u Ciebie nie było,ale nadrobiłam,bo Twój ogród to jeden z tych niewielu które przynoszą ukojenie...A na trawce chętnie poleżę...gorzej jak przytnę komara

[irminka]

Agnieszko i Marzenko nastał czas floksów, lilii i dalii

[Sosenki4]

ALe ze mnie gapa, dopiero na drugą stronę się załapałam. Irminko robię sobie listę chciejstw do Ciebie. U mnie dziś upał od rana, aż strach wyjść na podwórko czy do ogrodu, ale trzeba zrobić obchód, no i do pracy w ogrodzie też trzeba... Wczoraj też mi trochę pokropiło, bo podlewaniem nie można tego nazwać. Zawsze to jednak więcej niż nic

[babuchna]

Położyłam się koło Dany i ...przysnęłam.
Fioletowy floksik jako widok po przebudzeniu z rana... bezcenny.

[irminka]

Marzko i Dorotko, jakoś dzisiaj damy radę temu upałowi, prawda?
Dorotko, posłuchałam Twojej prywatnej listy przebojów, niektóre słyszałam po raz pierwszy

[Sosenki4]

Irminko, ja się niestety poddałam temu upałowi. Musiałam, o synek nie miał ochoty nic robić w ogrodzie, nawet bawić się w piasku, bo tak gorąco. No, ale od czego jest lato, ma nas wygrzać na zapas, na zimę

[Maska]

Irminko spadam w Dolinkę, może tam będzie chłodniej. Na południu jest nie do wytrzymania. To znaczy źle mówię można wytrzymać w domu (bo chłodny) ze szklanką zimnej wody z miętą. Na ogród nie mam ochoty.

[Sosenki4]

Powtorzę za Marysią, tylko, że ja mam zimny kompot z jabłek

[Lusia 57]

Irminko i ja zawitałam do Twego ogródka w ten niesamowity upał. Wpisuję się i uciekam na wieś bo u mnie za oknem gwar, tłok i brzydkie zapachy całą dobę, przez trzy tygodnie. Zaczął się Jarmark Dominikański. Chętnie zostałabym tam całe trzy tygodnie ale niestety nie da się. Pozdrawiam

[slanka-flora]

Kobiety i Dziewczyny
Zróbcie trochę miejsca dla mnie,bo ja się czuję w ogrodzie IRMINKI jak u siebie
Dziękuję bardzo,
Sławek
Za kompotem nie przepadam

[irminka]

Tylko nad jeziorem można było dzisiaj znaleźć wytchnienie. Wcale się nie dziwię Lusiu, że uciekłaś z Gdańska:)



Dla gości wystawiam jeszcze łóżko piętrowe i wtedy wszyscy się pomieścimy!!! Sławku, kompoty idą więc w odstawkę, a ja proponuję wszystkim herbatę zaparzoną w wysokiej koktajlowej szklance z plasterkiem cytryny, cukrem trzcinowym i włożonymi długimi świeżymi gałązkami ślicznie zielonej mięty, którą ja kupowałam jako marokańską, ale to ponoć meksykańska. Taką właśnie herbatą zostałam poczęstowana w czasie ogromnych upałów na rynku w Tel-Awiwie i wszystkim od tej pory polecam

[heliofitka]

Sama nie wiem, co bardziej mnie zauroczyło...bogactwo roślin, czy sposób w jaki na nie patrzysz przez "szklane oczko"
U mnie też niemiłosiernie parnie i duszno, ale zapowiadają opady

[mm-complex]

Jak ja kocham jeziora A ja się chlodze wężem
Buziaki!!

[irminka]

Iwonko, znam od dawna Twój ogród, to jeden z pierwszych, jakie zwiedzałam i zapamiętałam. Cieszę się, że mnie odwiedziłaś

Danusiu, dzisiaj każdy sposób dobry

[Maska]

Też robię taką herbatę czarną bez cukru (oni lubią słodkie ja nie) z miętą.