Pustynni strażnicy - Spy

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
hen_s
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20309
Od: 16 paź 2010, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraśnik

Re: Pustynni strażnicy - Spy

Post »

G. schickendantzii jest bardzo odporny na wszelkie przeciwności losu i zasadzki które ów los może sprawić. :wink:
Przynajmniej u mnie.
Stoi w pierwszym szeregu (właściwie stoją, jest ich kilka form stanowiskowych oraz varieta) i nigdy nic złego się nie stało. Kwitną wciąż, nawet obecnie - tyle, że sfotografować je trudno bo puszczają pąki z boku korpusu i nie potrafię się z tym uporać na tyle aby zdjęcie było choć troszkę czytelne. Dlatego zrezygnowałem z tego już dawno.
Ale samo G. schickendantzii piękne, wyróżnia się w każdej kolekcji bo jest "inne" niż pozostałe.
Henryk - moje kaktusy i sukulenty 1..., 8, 9,cz. 10
W tematach roślin proszę pisać na priv.
Awatar użytkownika
Spy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1860
Od: 25 lip 2009, o 15:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Pustynni strażnicy - Spy

Post »

A dużo wnosisz Madziu, bo nie czuję się odosobniony w tym przypadku ;:4 Widać Nasze jakieś chimeryczne, nie lubią zbytniej opalenizny na klacie. Sprawdzę go jeszcze w następnym sezonie. Póki co, niech sobie odpoczywa i nabierze ciałka, co by mieć zapas na zimę.
Henryku, a może jednak warto spróbować uwiecznić jego kwiat, chociaż z fragmentem korpusu.
Pozdrawiam. Krzysztof.
/Pustynni Strażnicy/
Awatar użytkownika
sokolica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 28 maja 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Pustynni strażnicy - Spy

Post »

A ja się właśnie zastanawiam, jak to jest, że na wschodnim przypiekają się rośliny, a na zachodnim nie. Tak na mój rozum, skoro kaktusy na wschodzie mają słońce od np 6 rano, gdy ono nie jest wcale intensywne i stopniowo ta intensywność grzania zwiększa się, to powinny łatwiej przyzwyczaić się do słońca, niż rośliny na zachodzie, które do 15 są w cieniu, a potem od razu dostają mocnych promieni. Może to kwestia wieloletniego przyzwyczajania? :?
Ja od końca maja roślin już nie ruszam. Jak się mają popalić to trudno. Muszą się przyzwyczaić i basta. Inaczej kupię sobie takie, które nie będą strzelać fochów :evil:
Awatar użytkownika
Spy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1860
Od: 25 lip 2009, o 15:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Pustynni strażnicy - Spy

Post »

Może, to dlatego, że na zachodniej wystawie przez całe przedpołudnie jest sporo rozproszonego światła przez kilka godzin, a na wschodnim, to w ciągu kilkunastu minut dostają od razu promieni, choć słabszych? (O, Henryk rozjaśnił).
Nie wiem, zawsze myślałem, że przypalenia na wschodniej wystawie dotyczą sytuacji, gdy poranne słońce wychodzi zza bloku, wtedy łatwiej poparzyć( jak u mnie). Dlatego dziwię się, że Tobie -nawet po przyzwyczajeniu- dostają poparzeń.
U mnie dwie sztuki dostały malutkich plamek, vatteri tylko się mocno zarumienił.
Kilkuletnie przyzwyczajenie rośliny do wystawy, to jak najbardziej może być prawda. Na przykładzie mojego aloesa, zauważyłem, że w poprzednich latach łatwo się przypalał i marniał na słonku, teraz radzi sobie świetnie.
Pozdrawiam. Krzysztof.
/Pustynni Strażnicy/
Awatar użytkownika
hen_s
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20309
Od: 16 paź 2010, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraśnik

Re: Pustynni strażnicy - Spy

Post »

A ja się właśnie zastanawiam, jak to jest, że na wschodnim przypiekają się rośliny, a na zachodnim nie. Tak na mój rozum, skoro kaktusy na wschodzie mają słońce od np 6 rano, gdy ono nie jest wcale intensywne i stopniowo ta intensywność grzania zwiększa się, to powinny łatwiej przyzwyczaić się do słońca, niż rośliny na zachodzie, które do 15 są w cieniu, a potem od razu dostają mocnych promieni. Może to kwestia wieloletniego przyzwyczajania?
Zawsze i wszędzie czytam, że stanowisko zachodnie dużo gorsze od wschodniego. No bo jest tu dokładnie tak jak piszesz.
Tyle, że u mnie jakoś się rośliny nigdy nie przypalały i teraz też się nie przypalają. Może z małymi wyjątkami - ale w końcu od każdej reguły są wyjątki. :wink:
A przyzwyczajenie, fakt, może być. Ok. 80% mojej kolekcji pochodzi z wysiewów własnych.
Henryk - moje kaktusy i sukulenty 1..., 8, 9,cz. 10
W tematach roślin proszę pisać na priv.
tomboj0
500p
500p
Posty: 653
Od: 10 gru 2007, o 22:15
Lokalizacja: Wrocław, Karwiany

Re: Pustynni strażnicy - Spy

Post »

Superaśne gymnolki - gratuluję.
hen_s pisze:G. schickendantzii jest bardzo odporny na wszelkie przeciwności losu i zasadzki które ów los może sprawić. :wink:
...że sfotografować je trudno bo puszczają pąki z boku korpusu i nie potrafię się z tym uporać na tyle aby zdjęcie było choć troszkę czytelne. ...
I u mnie rośliny z kręgu G. schickendantzii stoją w pełnym słońcu i nic im się nie dzieje.
W takich wypadkach można (przynajmniej ja tak robię) ustawić przesłonę na maksimum - powiększa się głębia ostrości, ale wydłuża czas ekspozycji - przydatny jest statyw.
pozdrawiam
tomek
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7362
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Pustynni strażnicy - Spy

Post »

O tej porze roku za przypalenia bardziej odpowiada temperatura niż ilość światła. Jeśli na wschodniej wystawie jest gorsza cyrkulacja powietrza (np. pomieszczenie jest mniejsze) a na zachodniej wystanie jest dużo świeżego powietrza to i temperatury są inne w czasie najsilniejszej operacji słonecznej i roślinki inaczej na to reagują.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Awatar użytkownika
sokolica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 28 maja 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Pustynni strażnicy - Spy

Post »

Tomku, u mnie akurat jest odwrotnie, więc ta teza upada. Na wschodzie mam okna otwarte na oścież, część roślin całodobowo stoi na zewnątrz, a na zachodzie wszystko za szybą i okno ledwie uchylone. I tylko na wschodniej się przypalają.
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7362
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Pustynni strażnicy - Spy

Post »

Dość dziwne. Ostatnio mam nową teorię w takich przypadkach - brak światła rozproszonego. W przypadku, gdy roślinki są nieco schowane głębiej, np. zadaszony balkon to nie mają dostępu do światła rozproszonego. I trudniej im się przyzwyczaić do silnego słonka. Gdy nagle dostaną bezpośrednie nasłonecznienie zwłaszcza nie przefiltrowane szybą to natychmiast się przypalają. Te same rośliny u mnie w tunelu mając pełną lampę nie przypalają się wcale mimo nawet wyższych temperatur. Ale tu mogą decydować wysokie kontrasty, czyli bardzo duża różnica między natężeniem światła (jakkolwiek się to zwie czy liczy) gdy jest cień i gdy pada pełne słonko. Przyrost światła w takim ciemniejszym miejscu w przypadku pojawienia się słonka jest tak duży, że roślinki tego nie wytrzymują.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Awatar użytkownika
Spy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1860
Od: 25 lip 2009, o 15:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Pustynni strażnicy - Spy

Post »

Kilka nowych fotek :wink:

Obrazek.
Obrazek

Obrazek
[Ruda obdarowała mnie w tym sezonie ponad dwudziestoma nowymi talerzami]
Obrazek

Tutaj łagodne sucholuby wraz z ukorzenianymi maluchami.
Obrazek.
Obrazek

Obrazek.Obrazek.
Liczę na bujną fryzurę
Obrazek

Na koniec Kalanchoe, które z sercem płodzi nowe potomstwo.
Obrazek
Images uploaded with ImageShack.us
Pozdrawiam. Krzysztof.
/Pustynni Strażnicy/
Awatar użytkownika
nolina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6664
Od: 20 mar 2010, o 21:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Toruń

Re: Pustynni strażnicy - Spy

Post »

Nowości ładne ,ale ja boję się Opuncji .Złośliwe bestie :D
Doniczka gustowna :;230
A co to jest zaraz pod opunkami :?: ładne , jak by rzeźbione ;:109
Awatar użytkownika
Spy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1860
Od: 25 lip 2009, o 15:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Pustynni strażnicy - Spy

Post »

Dzięki :)
Ta roślinka, to Pachyphytum compactum.
Pozdrawiam. Krzysztof.
/Pustynni Strażnicy/
Awatar użytkownika
theoria_
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2164
Od: 3 sie 2010, o 00:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski
Kontakt:

Re: Pustynni strażnicy - Spy

Post »

Liściaste ładne, ale na widok O. microdasys mam ciarki. Chyba nikt, kto miał bliższą styczność z tym gatunkiem, nie przejdzie wobec niej obojętnie :lol:
Awatar użytkownika
KwiAnna
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1390
Od: 16 gru 2010, o 10:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wieliczka

Re: Pustynni strażnicy - Spy

Post »

ruda super rozrośnięta, ja mam na razie jeden taki talerzyk ukorzeniony :;230

A pomysł z doniczką/czupryną rewelacyjny ;:215
Awatar użytkownika
Spy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1860
Od: 25 lip 2009, o 15:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Pustynni strażnicy - Spy

Post »

theoria_ pisze:ale na widok O. microdasys mam ciarki. Chyba nikt, kto miał bliższą styczność z tym gatunkiem, nie przejdzie wobec niej obojętnie :lol:
.. bez kilku(nastu) wspomnień hehe :)

KwiAnna: Dzięki, ale to raczej będzie na krótką metę. Mało miejsca na korzenie.
Pozdrawiam. Krzysztof.
/Pustynni Strażnicy/
ODPOWIEDZ

Wróć do „Moje kaktusy i inne sukulenty !”