Karolinko są malutkie, posiałam w zeszłym roku i przyznam się, że mnie dziwiło, że kwiatów nie ma i w odruchu desperacji

miałam wyrwać i jak podniosłam, to dopiero okazało się, że i kwiaty są i owoców masa

Obdzieliłam kolczakami znajomych, a u mnie to dopiero na wiosnę M wywalił na kompost i to jest efekt. Jak ktoś chętny, to we wrześniu będą
Pajączek nazywa się Tygrzyk i raczej przebywa w ogrodzie
