Siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
- GunnarSK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1764
- Od: 1 paź 2009, o 17:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
Liście ziemniaczane ma z ustalonych i komercyjnie dostępnych malinowych odmian tylko Malinowy Ożarowski, a z bawolimi sercami jest jeszcze gorzej. Więc jeśli Ci się trafiły liście ziemniaczane, masz prawdopodobnie krzyżówkę, i trzeba ją szanować i ewt. ustalić.
pozdrawiam, Gunnar
- Luka85
- 100p
- Posty: 134
- Od: 8 lip 2012, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Lubuskie
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
Kupiłem ten nasiona u pani o nicku Syzyf na allegro , w smaku są bardzo dobre.
Zapraszam do Siebie
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=101110" onclick="window.open(this.href);return false;
pozdrawiam Łukasz
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=101110" onclick="window.open(this.href);return false;
pozdrawiam Łukasz
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 4
- Od: 27 lip 2012, o 12:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: szczecin
- Kontakt:
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
ja również czekam na swoje pomidorki, postaram sie wrzucić foto szybko :d
- Yvona
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1557
- Od: 31 sie 2011, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin/ Zachodniopomorskie
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
U mnie w końcu pojawił się cień szansy na własne pomidory...Mój porno-pomidor pokrył się delikatnym rumieńcem



Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Trzeba być głupim by tego nie robić.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 682
- Od: 4 mar 2010, o 00:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
Luka85, mój też pochodzi z tego samego źródła
jak możesz to wrzuć zdjęcia liścia.

jak możesz to wrzuć zdjęcia liścia.
Pozdrawiam
Jerry
Jerry
- Luka85
- 100p
- Posty: 134
- Od: 8 lip 2012, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.Lubuskie
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
Jutro będzie zdjęcie 

Zapraszam do Siebie
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=101110" onclick="window.open(this.href);return false;
pozdrawiam Łukasz
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=101110" onclick="window.open(this.href);return false;
pozdrawiam Łukasz
- GunnarSK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1764
- Od: 1 paź 2009, o 17:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa (Chomiczówka)
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
Bardzo dobrze. I ciekawe, jeśli to jest "bawole serce" o liściach ziemniaczanych.Luka85 pisze:Kupiłem te nasiona u pani o nicku Syzyf na allegrooo , w smaku są bardzo dobre.
pozdrawiam, Gunnar
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
Widzę że troszke są uszkodzone, co ty je biłaś 

- Tula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1228
- Od: 7 lut 2009, o 15:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
Malinowy Warszawski też ma liście ziemniaczane. Nasiona mam z Plantico.GunnarSK pisze:Liście ziemniaczane ma z ustalonych i komercyjnie dostępnych malinowych odmian tylko Malinowy Ożarowski, a z bawolimi sercami jest jeszcze gorzej. Więc jeśli Ci się trafiły liście ziemniaczane, masz prawdopodobnie krzyżówkę, i trzeba ją szanować i ewt. ustalić.
Poziomki uzyskujemy przez przewracanie pionków.
- Yvona
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1557
- Od: 31 sie 2011, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin/ Zachodniopomorskie
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4

Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Trzeba być głupim by tego nie robić.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 4697
- Od: 26 cze 2012, o 12:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
Marenka, temu pomidoru jest to , że cała dokumentacja jest wcześniej, jest to porno pomidor nasz forumowy,tzn. zwykłas z hemoroidem na wierzchu, niektórzy twierdzą,że to coś innego.Trzeba temu pomidoru współczuć, a nie wyśmiewać, a właścicielu gratulować, ot co
.


Pozdrawiam, Agata.
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
no to gratuluje wg mnie jest śliczny
i tak się ładnie rumieni
moje się nie chcą rumienić, więc je chyba potasem potraktuje oporniki jedne
m.


m.
marenka
- Yvona
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1557
- Od: 31 sie 2011, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin/ Zachodniopomorskie
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
Marenko-nie zniechęcaj się do uprawy. Ja też pierwszy rok hoduję pomidorki i z różnym efektem, raz jest gorzej, raz lepiej...I takie cuda się potem rodzą 

Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Trzeba być głupim by tego nie robić.
- Tula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1228
- Od: 7 lut 2009, o 15:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów
Re: Pomidory ? siew i rozsada sezon 2012 r. cz.4
U mnie czerwone są tylko niektóre pomidory. Te, co podczas ostatnich 2 tygodni suszy i teperatur po 40-parę w cieniu postanowiły skrócić swoje cierpienia i dojrzeć. Mają matową skórkę i w smaku... sam kwas, do wyrzucenia. Na szczęście nieliczne. Reszta albo cierpliwie czekała na deszcz, doczekała się i teraz pije, albo zaczęła dawać po oczach zgnilizną wierzchołkową. Nad czym ubolewam, bo z 60 roślin ją ma i to prawie na wszystkich owocach. Liczę na opady za kilka dni, to może chociaż następne grona da się uratować. Bo na moich działkach sezon na pomidory rozpoczyna się zazwyczaj ze dwa-trzy tygodnie później niż na Waszych i trwa znacznie dłużej. Więc tak myślę, że wcześniej czy później ich pojem.
Aaa, zjadłam pierwszy kozulkowy 37 (nie oznaczyłam tylko który z 37, albo wczesny albo generatywny, bo tylko te mam). Pomidor wielkości mojej pięści, delikatnie żebrowany, spłaszczony, kolor jasny malinowy. Na krzaku wisi tych pomidorów dużo. No dobra, nie był jeszcze całkiem dojrzały. Ale i tak pyszny. Dużo suchej masy, mało galaretki, trochę nasion (mało, ale więcej niż kilka). W smaku słodki, raczej bez kwasu ale nie mdły. Jak dla mnie to świetny do sałatki i na kanapkę, bo "nie moczy się".
Aaa, zjadłam pierwszy kozulkowy 37 (nie oznaczyłam tylko który z 37, albo wczesny albo generatywny, bo tylko te mam). Pomidor wielkości mojej pięści, delikatnie żebrowany, spłaszczony, kolor jasny malinowy. Na krzaku wisi tych pomidorów dużo. No dobra, nie był jeszcze całkiem dojrzały. Ale i tak pyszny. Dużo suchej masy, mało galaretki, trochę nasion (mało, ale więcej niż kilka). W smaku słodki, raczej bez kwasu ale nie mdły. Jak dla mnie to świetny do sałatki i na kanapkę, bo "nie moczy się".
Poziomki uzyskujemy przez przewracanie pionków.