Kleo Florentinka jest śliczna i mam nadzieję,że się nie zawiodę. Na razie jak na nówkę rosnie ładnie i nie choruje. U mnie Mamma Mia jest trochę w cieniu, dlatego nie zauważyłam, ilość kwiatów jak na razie nie powala na kolana, ale to młodziutka sadzonka,dopiero w następnym roku będzie można coś o niej napisać. Foxtrot na pewno trochę się przebarwia po deszczach i po paru dniach robi się wyraźnie bledszy, ale mi osobiście to nie przeszkadza, a i też jak na razie nie powala ilością kwiatów.
Gosiu, nawet się nie zorientujesz, a będziesz się zastanawiać, gdzie upchnąć.
Kasiu, dzięki Tobie,Jule i Agusi zagadkę mam rozwiązaną.Niestety mam jeszcze kilka takich, mniej więcej wiem co tam może być, ale jest kilka typów i to niestety dla mnie za trudne.

Księżniczka tylko u mnie taka łysa, wina sadzonki, teraz ładnie zaczęła rosnąć, więc chyba będą jeszcze z niej ludzie.
Aguś, tak mi przykro,że padli, ale wiesz sklepy są, może to wina sadzonki.
Ewa,ja też mam bałagan, może kiedyś się to zmieni, na razie chcę dużo i wtykam tak to tu,to tam.
Dziś byłam na działce, parno jak w saunie. Miałam takiego lenia, że tylko chodziłam i oglądałam, Zamiast Susanny Tamaro, zakwitła mi inna panna. Ładna, pachnie, ale..........
Przez moją kochaną koleżankę, która najbardziej zachwycała się trawą, M nie chce mi pozwolić na zrobienie kółka.

Chciałam tam posadzić trzy róże, wydaje mi się, że mogłoby być fajnie, a teraz nie i koniec. Mogę sobie powiększyć rabatkę. Wszystko fajnie, ale muszę w takim razie przesadzić rosnące tam róże, bo przecież nie posadzę większych przed mniejszymi.
Nic to, coś wymyślę, może mi pomożecie?
To jest pomyłkowa Susanna Tamaro, która jednak okazała się nią być
Souvenir de Philemon Cochet
Ascot
Piruette
NN
Twist
kółko na róże miała być gdzieś tu
Graham T
Scarlet Mailand
Ilse Krohn Superior
a taki widoczek mam na wprost z tarasu
