Gdzie nie wejdę, tam zakupy Kusicie kobitki, kusicie a ja sobie obiecałam, że już nic nie kupię, bo już posiadanych roślin nie mogę obrobić
Chociaż, kiedy tak patrzę na Twoje zakupy...
Dziewczyny U mnie na razie koniec z zakupami ale to nie oznacza że żadne mi nie przybędą Jutro będę robiła tak zwaną kradzież za zgodą, po prostu mam pozwolenie żeby sobie co nieco skubnąć to jak tu nie skorzystać
Skoro dziś żadnej roślinki nie sfociłam, to chociaż podwodnych pokarzę
Maju cieszę się że Ci się podoba
Karolinko owszem mnie się krewetki brały za rozmnażanie, dość skutecznie zresztą, bo mam całe zastęp maluszków Jak będę miała więcej czasu to postaram się zrobić zdjęcie tak żeby i duże i maluchy na nim były