Ale świetnie wyszła ta rabata! I jak czyściutko - u mnie po darciu czy sadzeniu zawsze rozwalona ziemia wokół
Aga, to jest mój tarasowy wiąz syberyjski:
Sadzony tej wiosny, bardzo mocno przycięty, zarówno góra i dół (korzenie ma bardzo silne). Musieliśmy założyć osłonkę "przeciwkotową", bo bardzo go eksploatowały
Tu widać, jak był mocno cięty (piłą), ale już się ładnie zaczyna zagęszczać.
Drzewko ma 5-ty rok, kupione jako gołokorzeniowy patyczek, przesadzane chyba 4 razy

W tym ostatni raz do doniczki, którą przerosło i wtedy tak wybujało - musieliśmy się nieźle naszarpać, żeby je wykopać. Wiąz syberyjski to dobre drzewo, jeśli chce się osiągnąć szybki efekt - błyskawicznie rośnie nawet w ciężkich warunkach, jest odporne i bardzo ozdobne - ładny kolor liści zarówno w sezonie, jak i jesienią (żółte), a poza tym można ciąć i formować do woli.
Mój drugi rośnie przed wejściem do domu (też w donicy), przeżył 2 zimy kompletnie niezabezpieczany, tylko ma słabą ziemię - zbitą i jałową, bo sadzony na szybko, więc rośnie dużo słabiej. Na wiosnę wymienimy mu podłoże.
Trzeci poszedł do dziewczyny mojego brata na balkon, po tym, jak zobaczyli nasze tarasowe drzewko
