Wiosna w ogrodzie Doroty

Zdjęcia naszych ogrodów.
dorszp
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 24
Od: 24 cze 2012, o 19:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: powiat bialski

Re: Wiosna w ogrodzie Doroty

Post »

Witam
Tajeczko, na odętce bardzo lubią przebywać bąki i pszczoły. Jak dzieci były małe kazałam się im trzymać daleko od tej roślinki
Obrazek

Jak pisałam, warto było czekać na szpaler floksów. Cieszę się, że będą kwitły tak dłuuuugo!
Obrazek Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Nektar z floksów musi być chyba bardzo słodki, bowiem przylatują do tych kwiatów różne motyle. Niestety, tylko cytrynek zdecydował się mi pozować
Obrazek

W ostatnim czasie do moich kwiatów dołączyła lilia peruwiańska. Kwitnie praktycznie bez przerwy.
Obrazek Obrazek

Pozdrawiam
Dorota
bebeluch
1000p
1000p
Posty: 3521
Od: 26 gru 2010, o 16:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Wiosna w ogrodzie Doroty

Post »

Witaj Dorotko :wit
Uciekłaś na urlop :?:
Mędrzec potrafi uczyć się nawet od Głupca. Głupiec nie uczy się nigdy.
dorszp
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 24
Od: 24 cze 2012, o 19:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: powiat bialski

Re: Wiosna w ogrodzie Doroty

Post »

Nie. Na 10 dni urlopu wybieram się 27. 07.
Przez długi okres czasu miałam gości i trzeba było trochę popracować w innych miejscach niż ogród. :(
Teraz tylko zajrzałam, co słychać na forum. Wieczorem usiądę i może coś wkleję :)
Dorota
dorszp
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 24
Od: 24 cze 2012, o 19:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: powiat bialski

Re: Wiosna w ogrodzie Doroty

Post »

Najwyższa pora, abym pokazała bujawkę, na której bujam się już dwa tygodnie :tan
Przypominam, że wcześniej pokazywałam jedynie szkielet. Namówiłam mojego M, żeby zrobił rozkładaną wg mojego pomysłu. Długo się wzbraniał, ale czego się nie robi dla żony ;:168
Obrazek

A to rzut z I piętra:
Obrazek

Ekstra czasoumilacz. Szkoda, że na dłuższą metę nikt z rodziny nie chce robić za napęd :wink:

Rozkwitły też nowe kwiaty:
Obrazek

Obrazek

Najlepszą niespodziankę sprawił mi jednak amarylis, którego mam 4 lata. Wystawiłam go na dwór i zakwitł na początku lipca:
Obrazek Obrazek

Mam 11 amarylisów. W tym roku w kwietniu kwitło ich 7 (razem z tym wyżej), ale żaden nie miał tak intensywnie ciemnego koloru:
Obrazek

Obrazek

Do tej pory nie miałam okazji przedstawić swojego warzywniaka. Jakoś zawsze brakowało mi czasu.
Teraz nadrobię zaległości od wiosny :)
Tak wyglądał 25 kwietnia:
Obrazek

Tak na samym początku czerwca:
Obrazek Obrazek

To są zdjęcia z końca czerwca:
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek

A to fotki z dzisiaj:
Obrazek Obrazek

Z mojego warzywniaka jestem wręcz dumna. Pod koniec czerwca nie miałam już żadnego kalafiora (wszystkie były wielkie jak talerze), został ostatni brokuł (tak naprawdę nie dałam rody przejeść brokułów i ten zakwitł pięknymi żółtymi drobnymi kwiatuszkami. ścięłam sam kwiat, a z boków puściły małe brokuły. Teraz mają średnicę około 5-10 cm)i dwie lipcówki. Największe czerwone kapusty mają wielkość piłek do siatkówki. Buraki wyglądają już jak przerośnięte piłki to tenisa, a ogórków narobiliśmy z M już ogólnie w słoiki około 40 litrów (a to dopiero początek!).

No nic, wracam do kwiatów:
Zła nowina: całkowicie padła mi jedna róża (w ciągu 2 tygodni). Zaczęła gwałtownie usychać mimo moich usilnych zabiegów (nawożenie, podlewanie). Chyba coś ją podgryzło od spodu. Inne, które rosną tuż obok, mają wiele pięknych kwiatów, więc to ani wina miejsca, ani pielęgnacji. Prawie już nie ma liści, a kwiaty schylały łebki, schylały, aż całkiem odpadły. Krzaczek nawet obwąchałam, aby sprawdzić, czy nie zakradł się żaden obcy kocur, ale nic nie wyczułam. Nie wiem, co się stało. Trudno mi się z tym pogodzić. Może jeszcze zdąży trochę odbić?
A przy okazji, proszę, podpowiedzcie mi - jak należy przycinać róże po przekwitnięciu? Ja ucinam na najbliższym rozgałęzieniu poniżej kwiatów. Czy to dobrze, czy źle?

Poniżej zdjęcia krzewów, które wcześniej już fotografowałam, ale teraz mają nowe śliczne różyczki:
Obrazek Obrazek

Pozdrawiam i zapraszam
Dorota
bebeluch
1000p
1000p
Posty: 3521
Od: 26 gru 2010, o 16:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Wiosna w ogrodzie Doroty

Post »

Warzywniak fiu fiu jak obejrzałam to jeść mi się zachciało tylko o tej porze chyba nie bardzo wypada.
Mędrzec potrafi uczyć się nawet od Głupca. Głupiec nie uczy się nigdy.
dorszp
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 24
Od: 24 cze 2012, o 19:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: powiat bialski

Re: Wiosna w ogrodzie Doroty

Post »

warzywka chyba o żadnej porze dnia nikomu nie zaszkodzą.
Kiedy jestem głodna, a nie chcę łapać kalorii, wyrywam marchewkę lub buraczka i szamam po obmyciu pod kranem.
Mniamuśne.
Dorota
bebeluch
1000p
1000p
Posty: 3521
Od: 26 gru 2010, o 16:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Wiosna w ogrodzie Doroty

Post »

jak patrze na Twoi warzywnik to obmyślam plan nad swoim , niby mam na polu ale albo krowy wejdą albo dziki zryją i tak jakoś nie mam serca do niego w ogródku kwiaty wrzucić też jakoś mi nie idzie ;:185
Mędrzec potrafi uczyć się nawet od Głupca. Głupiec nie uczy się nigdy.
dorszp
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 24
Od: 24 cze 2012, o 19:17
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: powiat bialski

Re: Wiosna w ogrodzie Doroty

Post »

Bebeluszku, U mnie na szczęście tylko czasami mój kocur spaceruje, albo bażant wiosną sprawdza robaczki, albo niekiedy nieproszony krecik tunel lub kopczyk wykopie.

Pozdrawiam wszystkich Miłych Forumowiczów.
Na razie jadę na urlop. Mam nadzieję, że po powrocie szybko coś napiszę.
Dorota
bebeluch
1000p
1000p
Posty: 3521
Od: 26 gru 2010, o 16:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Wiosna w ogrodzie Doroty

Post »

Miłego wypoczynku Dorotko
Mędrzec potrafi uczyć się nawet od Głupca. Głupiec nie uczy się nigdy.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”