
Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
OK! Dziękuję forumowiczforumowicz pisze:Kasiuganio4 pisze: Pryskać w całym tunelu czy tylko te zainfekowane ?
Absolutnie wszystkie !!

Kasia
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
Grania
To jest niepełny obraz.
Jak wyglądają starsze liście ?
Czym były te pomidory w ostatnim czasie nawożone ?
To jest niepełny obraz.
Jak wyglądają starsze liście ?
Czym były te pomidory w ostatnim czasie nawożone ?
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
kanclerz
Zostaw sobie ten nawóz na wiosnę do rozsad.
A teraz poszukaj coś z mniejsza ilościa azotu i fosforu. Ten fosfor teraz to jest psu na budę. Tak wolno przemieszcza się w glebie, że pomidory niewiele będą z niego miały.
Zostaw sobie ten nawóz na wiosnę do rozsad.
A teraz poszukaj coś z mniejsza ilościa azotu i fosforu. Ten fosfor teraz to jest psu na budę. Tak wolno przemieszcza się w glebie, że pomidory niewiele będą z niego miały.
- kanclerz
- 500p
- Posty: 505
- Od: 15 lip 2012, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
chciałem cos z potasem nie było samego i kupiłem to ,w takim razie bedę miał na wiosne . 

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
Starsze są ciemnozielone.Ostatnio dostały nawozu do pomidorów z Agrecolu ale troszeczkę bo przedtem przekarmiłam i mi niektóre więdły a teraz zaczęły robić się cienkie i pewnie głodzę je jak Pavel.Najlepiej to rosną te drobnoowocowe .Odporne na wszystkie błędy.Te pomidory to w tunelu,bo w gruncie wszystko ok.
- kanclerz
- 500p
- Posty: 505
- Od: 15 lip 2012, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
forumowiczco byś teraz polecał ???
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
Nie jest to niedobór magnezu -choć tak wygląda - bo ten objawiłby się najpierw na starszych liściach.
Jeżeli te same pomidory, tak samo nawożone w otwartym gruncie nie maja tych objawów to logiczne jest, że sedno leży w podlewaniu.
Wydaje mi się, że znów zostały zasolone. Za dużo nawozu za mało wody. Intensywne nawożenie wymaga intensywnego podlewania. Na zewnątrz raczej ostatnio nie brakuje wilgoci dlatego w gruncie pomidory nie mają tych objawów.
Najlepiej-sen
Jeżeli te same pomidory, tak samo nawożone w otwartym gruncie nie maja tych objawów to logiczne jest, że sedno leży w podlewaniu.
Wydaje mi się, że znów zostały zasolone. Za dużo nawozu za mało wody. Intensywne nawożenie wymaga intensywnego podlewania. Na zewnątrz raczej ostatnio nie brakuje wilgoci dlatego w gruncie pomidory nie mają tych objawów.
kanclerz pisze:forumowiczco byś teraz polecał ???
Najlepiej-sen

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
Dziękuję forumowicz,na drugi rok tylko obornik i niech się dzieje co chce.Te zdjęcie robiłam bliziutko listka bo gołym okiem tak tego nie widać.Ja też się zmywam bo rano się nie zwlokę.
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
Kanclerz
A poważnie.
Czy jesteś przekonany, że Twoje pomidory potrzebują teraz nawożenia ?
Pokaz no Ty te niedożywione pomidory.
Podsypiesz i zaraz tu będziesz płakał że masz zasolone pomidory.
A poważnie.
Czy jesteś przekonany, że Twoje pomidory potrzebują teraz nawożenia ?
Pokaz no Ty te niedożywione pomidory.
Podsypiesz i zaraz tu będziesz płakał że masz zasolone pomidory.
- kanclerz
- 500p
- Posty: 505
- Od: 15 lip 2012, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
wygladaj nawet niezle tylko chciałem im troche potasu podac ,żeby lepiej rosły w owoce 

Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
Jak już chcesz koniecznie to daj im miedzy rzędy roztwór saletry potasowej 0,5 % a dolistnie siarczan magnezu też 0,5 %.
- kanclerz
- 500p
- Posty: 505
- Od: 15 lip 2012, o 13:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
forumowicz masz u mnie 

- darbo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1389
- Od: 20 mar 2011, o 13:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Pomidory - choroby i szkodniki - cz.6
Graniu
W przyszłym roku zrobię tak samo - sam obornik. Jakoś wcześniej, nie przejmowałem się tak nawozami i było ok.
W przyszłym roku zrobię tak samo - sam obornik. Jakoś wcześniej, nie przejmowałem się tak nawozami i było ok.
Pozdrawiam
Dariusz
Dariusz