Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Zablokowany
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Pawle, to orientalna, pachnąca Josephine. :D Najpierw jest jasno liliowa, a w miarę przekwitania bardzo ciemnieje. Teraz sobie przypomniałam, że dlatego posadziłam ją z tym krwawnikiem. :D Na razie kwitnie kilka, ale powinnam mieć jej więcej, więc będzie w ofercie sprzedażowej.

Obrazek

Ewuś, ale Stanwell jest bardzo kolczasty, a na dziczkach nie ma żadnego kolca i liście jaśniejsze. Zostawię i zobaczymy za rok co zakwitnie. Mam czas żeby ją w razie czego wykopać. Mnie też czeka wiele przesadzania. Na różowej rabacie kwitną żółte i pomarańczowe lilie. :;230 ;:223 Ja za radą Mirzana robię z puszek obrączki na łodygi, jest to bezpieczniejsze niż wtykane znaczniki.

Łukaszu, dziękuję. ;:180 Nie lubisz mojego wątku :( a ja tu się tak staram, żeby pokazać jak najwięcej. :D
Największy kłopot żeby dobrze znaleść, z posadzeniem nie będzie już tak trudno. Na szczęście lilie można upychać na każdej, wypełnionej po brzegi, rabacie. :D Nie uwierzysz jaką ja mam listę. :;230

To jeszcze inna fotka Josephine
Obrazek Obrazek

Dziwadełko, mam nadzieję, że nie wirusik.
Obrazek Obrazek

Moja ulubienica Golden Affaire. Posadziłam koło tarasu i cieszę się jej zapachem.
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Bardzo się cieszę, że będą lilie :D Planuję bardzo poważnie zwiększyć mój stan posiadania ;:108
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Luki10
200p
200p
Posty: 318
Od: 25 cze 2011, o 16:23
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kalety woj. śląskie

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Oczywiście wątek jest genialny,a na lilie to już brak mi słów. Wszystkie są piękne, ale najlepiej jak jeszcze pięknie pachną, zapach mają nieziemski ;:173
Pozdrawiam Łukasz!
Ogród Łukasza
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

:wit Ewciu, podglądam ciągle co i jak Ci kwitnie :oops:
Lilie z krwawnikiem świetny pomysł na połączenie roślinek.
Piękne masz lilie i zapewne bardzo pachnące. ;:168
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Połączenie lilii z krwawnikiem udane ;:215 u mnie lilie musiałyby rosnąć razem z krwawnikiem pod okapem bo tylko tak mam kontrolę nad nim a i daje kolor na zielonej ścianie. :;230 Ale może orientalne tam by rosły dużo cieplej przy domu. :wink:
Żółtki słabo kwitły bo grad obił im pączki ale lilie wyrosły wysokie więc na pewno dostaniesz parę cebul. A że nie mam żółtego pola to dlatego że 90% cebul rozdałam w zeszłym roku i pozbyłam się nadmiaru. :;230
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Aszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4039
Od: 16 wrz 2008, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Lilia z krwawnikiem ;:167
U mnie taka dziczka była na Exelsi- cieszyłam się ,że mi wyrosła na wielka różę ,nawet dałam podpory .Wycięłam i na razie mam spokój .I Exelsia może sobie spokojnie rosnąc.I też mam problem przy niektórych z rozpoznaniem co jest prawdziwe ;:131
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

To w zasadzie pewność, że nie Stanwell :( Ale zostawić i się upewnić to przecież nie problem ;:172
Lilie wciąż się nie rozwinęły. Mają olbrzymie pąki, przeszkadza im tylko zimno :evil: Latam co rano z aparatem i szukam szczęścia :)
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16299
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Świetne krwawniki. One chyba lubią ziemię zasadową, bo w mojej kwaśnej nie chą nijak rosnąć. Szybko zanikają, niestety.
Awatar użytkownika
an-ka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6978
Od: 12 sty 2009, o 21:10
Lokalizacja: Śląsk

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Ro0zanko zaglądam często!!!I znowu kusisz liliami-pewnie nie będę si ę opierala :;230
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25220
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Ja też zapisuję się na lilie. Daj znać jeśli będa już w sprzedaży.
Masz naprawde sliczne odmiany.
W tym roku odkryłam krwawniki. Mam nadzieję,że są bezproblemowe .
Awatar użytkownika
Ma-Do
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1754
Od: 22 lut 2010, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Ewuniu,trudno się nie zachwycać Twoimi liliami ;:138
Kompozycja z krwawnikiem bardzo,bardzo udana!
Pozdrawiam , Małgosia
Moje wątki
Awatar użytkownika
Rozanka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1832
Od: 9 lut 2009, o 13:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Toruń/Puszcza Bydgoska

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Ewuniu/Gajowa, zapraszam za chwilkę. :D

Luki19, dziękuję. ;:180 To prawda, pięknie pachną. Nad ogrodem unosi się ta specyficzna nutka. :D

Majka, cieszę się, że zaglądasz. ;:196 Okazuje się, że takie niepozorne krwawniki pięknie się komponują. Postaram się o więcej.
Lilie kwitną i cieszą oczy i nosy. Dobrze, że je mam bo byłoby smutno w ogrodzie.

Majeczko, krwawnik wcale się tak mocno nie rozrasta, chyba, że masz coś innego na myśli. Orientalne u Ciebie miałyby jak w raju, dużo cieplej u Ciebie. Oj, ta pogoda, napsociła bardzo w ogrodach. Cieszę się na żółtki, bardzo lubię jajeczne barwy. ;:138 Szkoda żółtego pola ale domyślam się, że robiłaś miejsce dla róż. :wink:

Aszko, kwawnik z różami też fantastycznie wygląda. Lubię takie małe zagęszczające kwiatki. Ja się cały czas waham czy wyciąć, może trafiło się coś ładnego z podkładki? Jak wytnę to zostanie mi taki bidny malutki Stanwell. Te listki są u wszystkich takie podobne. :roll:

Ewuś, dlatego go zostawię do następnego roku. Ja też latam co rano i na razie coś tam nowego się otwiera. Z pewnością dlatego, że mam takie ilości. :;230 U mnie też zimno, ma się poprawić od jutra, zobaczymy.

Wandziu, :wit u mnie dzikie krwawniki rosną na piasku w części leśnej. A ten różowy podsypałam pieczarkową i zrobił się ładny i gęsty. Zdaje się, że może rosnąć w każdej ziemi, ale w żyźniejszej są wyraźnie ładniejsze.

Aniu, cieszę się niezmiernie. Liliom ciężko się oprzeć, ja też mam z tym problem. :D Pozdrówka.

Gosiu, dam znać. Cieszę się, że Ci się podobają. Krwawniki są bardziej niz bezproblemowe, sadzisz i zapominasz, a one rosną. :D

Małgosiu, bardzo dziękuję. Trudno nie zachwycać się Twoimi różami i innymi ślicznotkami. Okazuje się, że krwawnik robi furorę. Taki niepozorny kwiatek, a taki ładny do kompozycji. :D
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Kolejny raz trafiłam do twojej leśnej różanki. Hurtem przeczytałam i obejrzałam kilkadziesiąt stron.
Jestem pod ogromnym wrażeniem, tego, co jest w twoim ogrodzie ;:215 .
Piękne róże i lilie w cudnych okolicznościach przyrody.
Szkoda tylu róż po zimie, ale nadzieja, że te, które zostały-bardzo odporne.
Pokazujesz tyle pięknych lilii, ze już się zastanawiam, gdzie by tu je posadzić i z czym skomponować ;:14
Ślad po piorunie budzi grozę i uświadamia nam naszą małość wobec siły żywiołu.
Akcja 'tuje'-profesjonalizm w każdym calu ;:180
Życzę, aby zdrowo rosły.
Sąsiedzi się pewnie lekko zdziwili-nowy dzionek, nowe widoki na kilkunastometrowe krzaczory ;:oj
Pozdrawiam :wit

Bardzo mi się spodobał pomysł na biały wiatrak ;:108 .
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

A u mnie było ciepło już dziś po południu :D
Rozwinęła się jedna lilia-ogromna, jutro pewnie pokażę zdjęcia. Różowa i śliczna
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Różany ogród w lesie - Rozanka cz.2

Post »

Majeczko, krwawnik wcale się tak mocno nie rozrasta, chyba, że masz coś innego na myśli. Orientalne u Ciebie miałyby jak w raju, dużo cieplej u Ciebie. Oj, ta pogoda, napsociła bardzo w ogrodach. Cieszę się na żółtki, bardzo lubię jajeczne barwy. ;:138 Szkoda żółtego pola ale domyślam się, że robiłaś miejsce dla róż. :wink:
Ewuniu u mnie wszystkie łażące rośliny bardzo się rozłażą, walczyłam z Odętkami ale do dziś wyłażą między płytkami, floksy robią podobnie - całe długie rozłogi choćby perz. Teraz krwawnik mam posadzony pod domem pod okapem i pewnie też będzie chciał się przedostać przez chodnik ale jego jednak nie wytępię całkowicie tylko dosadzę mu jakieś lilie, a już rosną tam tulipany. Ciekawa jest jak sobie poradzą bo jednak pod okapem jest dość sucho. chyba będę musiała podlewać.
Żółte pole wymagało już przesadzenia bo było tak gęsto że już gorzej kwitły a że rozdałam większość to u innych teraz żółtki kwitną. Tyle co mam to mi wystarczy, chcę dokupować inne. ;:108
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”