Mój kawałek ziemi w ROD
- juni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2078
- Od: 17 wrz 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
Gdyby mi ktoś powiedział z 3 lata temu, że działka stanie się moim hobby to bym go wyśmiał !
-----------------------------------------------------------------------------------------
To cytat z pierwszej strony -nic dodać nic ująć-tylko patrzeć i podziwiać.
-----------------------------------------------------------------------------------------
To cytat z pierwszej strony -nic dodać nic ująć-tylko patrzeć i podziwiać.
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4911
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
Remi ładny zbiór bobu, ja zbieram trochę większy - znaczy dłużej czekam. Jako smakosz powiedz mi, łupiny z bobu ściąga się po ugotowaniu? Jak długo należy go gotować? Zagadkowa roślina to rukola 

- Mirabela
- 1000p
- Posty: 1899
- Od: 30 wrz 2011, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
Remi, dopiero na zdjęciach plenerowych widać piękno. Tyle kolorów , radosny widok. Pod domkiem cudo natury, kwiatuszki delikatne i ten miszmasz daje piękną kompozycję, która bardzo mi się podoba. Gratuluję złotka. Bobem zajadamy się co roku.
My go przygotowujemy w ten sposób: zagotować wodę, na wrzątek wsypać soli do smaku i po chwili wrzucić bób. Gotuję go próbując po dziesięciu minutach czy skórka łatwo odchodzi i sam bób jest dość miękki, ale nie za miękki. Smacznego!
My go przygotowujemy w ten sposób: zagotować wodę, na wrzątek wsypać soli do smaku i po chwili wrzucić bób. Gotuję go próbując po dziesięciu minutach czy skórka łatwo odchodzi i sam bób jest dość miękki, ale nie za miękki. Smacznego!
- zwkwiat
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3081
- Od: 12 lut 2011, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pow. legnicki
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
No tak, zobacz ile radości z samodzielnie wyhodowanego bobu, nie wiem co będzie dalej,
sałatę można jak najbardziej wysiać, koper, nawet szczypiorek.
Remi, ale Mariola się postarała, pięknie Ci wytłumaczyła kwestię ukorzeniania, dodam tylko tyle, że powinny być to pędy lekko zdrewniałe, pobierane od słonecznej strony, i że tak ukorzeniać można większość krzewiastych.

sałatę można jak najbardziej wysiać, koper, nawet szczypiorek.
Remi, ale Mariola się postarała, pięknie Ci wytłumaczyła kwestię ukorzeniania, dodam tylko tyle, że powinny być to pędy lekko zdrewniałe, pobierane od słonecznej strony, i że tak ukorzeniać można większość krzewiastych.
- imer
- 1000p
- Posty: 1429
- Od: 29 lip 2011, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
Beatko - dziękuję, a powiem ci że aż sam się sobie dziwię jak to mnie "wciągnęło" i ile radości przynosi.
Olu - co do wielkości bobu to zależy to na pewno od odmiany, już niektóre ziarna były mocno "mączniaste" i gdybym jeszcze poczekał byłby gorszy. Oczywiście wszystko to kwestia gustu. Miałem Winsor Biały i te ziarna były całkiem spore, jedno co to średnio w strąku były 4 ziarna czasem 5, z większą ilością może na ten cały spotkałem z 3-4 strąki. Co do łupin to również kwestia gustu, zasadniczo ściąga się bo "jest lepszy" jednak czasem szczególnie gdy trafi sie na małe ziarenko to łupinka jest mniej twarda i zjadam bez ściągania. Jeżeli komuś smakuje to można jeść z łupiną. Co do przygotowania to robimy dokładnie tak samo jak to opisała Mirka. Zagotować wodę, sól i wrzucić bób. Nie robimy żadnego puree itp. Taki "z wody" jest najlepszy, a ja osobiście lubię jeszcze, już po zagotowaniu i odlaniu wody, dodać sporo drobno skrojonego świeżego koperku i troszkę dosolić - pyyyycha!
BRAWO!
Właściwie rozpoznałaś - ta tajemnicza roślina to RUKOLA która nie zeszła do sałatek
Fakt, że nadaje się do jedzenia nadal (nie jest gorzka jak sałata), ale zostawię na próbę na nasionka 
Mirko - dziękuję, pojedyncze roślinki są ładne, ale dopiero w całości widać jak to wygląda. Co prawda jeszcze nie całe miejsce zagospodarowane, ale już coraz więcej. Bób też jadam od dawna, ale w tym roku postanowiłem sprawdzić czy samemu uda się wyhodować i udało się
hihi byłem strasznie dumny z siebie.
Zosiu - masz rację, radocha jest wielka
A co będzie dalej? Hmmm żona zapowiedziała że w przyszłym roku mam cały warzywnik obsiać bobem...
Miejsce mi się zrobiło a jakąś późna sałatę została to jeszcze wysieję, koper siałem w tym roku 2 razy i 2 razy go poskręcało, nie wiem czy dostanę jeszcze nasiona. Dziękuję za informacje o "patyczkowaniu", powiedz mi jeszcze proszę czy należy taką hortensję ukorzeniać w gruncie, czy raczej w jakiejś donicy?
Olu - co do wielkości bobu to zależy to na pewno od odmiany, już niektóre ziarna były mocno "mączniaste" i gdybym jeszcze poczekał byłby gorszy. Oczywiście wszystko to kwestia gustu. Miałem Winsor Biały i te ziarna były całkiem spore, jedno co to średnio w strąku były 4 ziarna czasem 5, z większą ilością może na ten cały spotkałem z 3-4 strąki. Co do łupin to również kwestia gustu, zasadniczo ściąga się bo "jest lepszy" jednak czasem szczególnie gdy trafi sie na małe ziarenko to łupinka jest mniej twarda i zjadam bez ściągania. Jeżeli komuś smakuje to można jeść z łupiną. Co do przygotowania to robimy dokładnie tak samo jak to opisała Mirka. Zagotować wodę, sól i wrzucić bób. Nie robimy żadnego puree itp. Taki "z wody" jest najlepszy, a ja osobiście lubię jeszcze, już po zagotowaniu i odlaniu wody, dodać sporo drobno skrojonego świeżego koperku i troszkę dosolić - pyyyycha!
BRAWO!



Mirko - dziękuję, pojedyncze roślinki są ładne, ale dopiero w całości widać jak to wygląda. Co prawda jeszcze nie całe miejsce zagospodarowane, ale już coraz więcej. Bób też jadam od dawna, ale w tym roku postanowiłem sprawdzić czy samemu uda się wyhodować i udało się

Zosiu - masz rację, radocha jest wielka


- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4911
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
Mirabelko, Remi dziękuję za przepis
Remi wiesz ja uprawiam dwie odmiany - w tym jeden taki jak Ty, cóż jako smakosz wiesz lepiej niż ja kiedy go zerwać 


- imer
- 1000p
- Posty: 1429
- Od: 29 lip 2011, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
Olu - nie wiem lepiej kiedy, po prostu tak mi sie wydawało, zerwałem z 1.5tyg temu pierwszy największy strąk i na mój gust był jeszcze za mało dojrzały, po tygodniu juz wydawał mi się ok, to pozrywałem
I tyle.. troszkę jeszcze zostało ale to juz nie za dużo.

- imer
- 1000p
- Posty: 1429
- Od: 29 lip 2011, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
Prezenty od Lucynki (Lusia 57)
Lucynko, chciałbym jeszcze raz gorąco (nie)podziękować
Roślinki od Ciebie już siedzą w ziemi.
1. Hosta dostała zacienione miejsce tuż obok swojej ciut starszej koleżanki (wybaczcie jakość zdjęć ale robione z komórki):


2. Języczka pomarańczowa posadzona tuż obok, w cieniu, w miejscu gdzie możliwie długo utrzymuje się wilgotność:


3. Zaś siewki jeżówki poszły na słoneczną rabatkę w wolne miejsce między różyczkami



Lucynko, chciałbym jeszcze raz gorąco (nie)podziękować

1. Hosta dostała zacienione miejsce tuż obok swojej ciut starszej koleżanki (wybaczcie jakość zdjęć ale robione z komórki):


2. Języczka pomarańczowa posadzona tuż obok, w cieniu, w miejscu gdzie możliwie długo utrzymuje się wilgotność:


3. Zaś siewki jeżówki poszły na słoneczną rabatkę w wolne miejsce między różyczkami




- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Mój kawałek ziemi w ROD

Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4911
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
Rami chyba za małe odległości między jeżówkami
zalecana rozstawa to 50x50cm
Ta hosta jest bardzo żywotna i ładnie się rozrasta.


- Gosia123A
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3474
- Od: 28 maja 2011, o 19:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
remi- prezenty super.Takie zdrowe i duże roślinki.Ja też muszę moje Hosty przesadzić pod drzewa,ale za bardzo ich nie mam



- imer
- 1000p
- Posty: 1429
- Od: 29 lip 2011, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
Tosiu - no trudno będę szukał dalej 
Olu -
hihi jak zwykle posadziłem za gęsto, jakoś nie mogę się tego nauczyć, a z drugiej strony może będzie ładna gęsta kępa. Miedzy nimi jest jakieś 30cm...
Gosiu - ta moja jedna rabata jest pod drzewami, fakt, że drzewa od zachodu, ale tę część, gdzie hosty od południa ocienia jeszcze altanka

Olu -

Gosiu - ta moja jedna rabata jest pod drzewami, fakt, że drzewa od zachodu, ale tę część, gdzie hosty od południa ocienia jeszcze altanka
- Lusia 57
- 1000p
- Posty: 1429
- Od: 8 sty 2011, o 13:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kociewie
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
Remi, Twoje-moje roślinki pięknie posadzone. Swoje roślinki sadzę według zasady: odległość między roślinkami to połowa ich docelowej wysokości( oczywiście są wyjątki). Jeżówki u mnie osiągnęły 60-70cm więc Twoje 30cm chyba byłoby ok. A jeżeli będzie im za ciasno to je w przyszłym roku rozsadzisz. A między różami będą pięknie je uzupełniać.
Hosta będzie mniejsza od języczek( 60-70cm) więc jeżeli za hostą jest ogrodzenie, może altana to nie będzie widoczna za języczkami kiedy się rozrosną. Możesz je jeszcze przestawić. Sorry, że tak się wymądrzam ale jeszcze pamiętam jak sadziłam swoje języczki a za rok musiałam je przesadzać bo ich duże listy przykryły mi brunerę.
Hosta będzie mniejsza od języczek( 60-70cm) więc jeżeli za hostą jest ogrodzenie, może altana to nie będzie widoczna za języczkami kiedy się rozrosną. Możesz je jeszcze przestawić. Sorry, że tak się wymądrzam ale jeszcze pamiętam jak sadziłam swoje języczki a za rok musiałam je przesadzać bo ich duże listy przykryły mi brunerę.
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7945
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
Remiku - zazdroszczę własnego bobu
Bardzo się zdziwiłam, że kota jadła bób, ale potem mi się przypomniało, że kiedyś miałam kota, który lubił gotowane buraczki i włoszczyznę z rosołku też wyjadał. A moja Mikolina jak była w ciąży, to jadła kukurydzę z puszki

Bardzo się zdziwiłam, że kota jadła bób, ale potem mi się przypomniało, że kiedyś miałam kota, który lubił gotowane buraczki i włoszczyznę z rosołku też wyjadał. A moja Mikolina jak była w ciąży, to jadła kukurydzę z puszki

- slila1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6424
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Mój kawałek ziemi w ROD
Remi widzę,że żniwa bobu zakończone. Do ugotowanego dodaj trochę posiekanego zielonego koperku, smakuje wyśmienicie.
Pięknie obrodziły Ci warzywa. Ja tez chcę jeszcze wysiać sałatę.
Kwiaty też pięknie zakwitły, szczególnie róże i powojniki.
Czy interesuje Cię jeszcze złotlin japoński, bo odkryłam u mojego jakiś odrost, więc może być Twój.
Pięknie obrodziły Ci warzywa. Ja tez chcę jeszcze wysiać sałatę.
Kwiaty też pięknie zakwitły, szczególnie róże i powojniki.
Czy interesuje Cię jeszcze złotlin japoński, bo odkryłam u mojego jakiś odrost, więc może być Twój.