Dołek robiłem taki na 20 cm głębokości o średnicy 15-20 cm, do niego wkładałem różne lilie po 4 sztuki: 2 orienpet, jedna azjatycka i jedna orientalna. Lilie się nie pogryzą, a robi to efekt taki, że kwitną cały czas od czerwca do połowy sierpnia. Sadziłem je jesienią i wiosną, jak je dostałem po nazwie niektóre tylko pamiętałem jak wyglądają a reszte sadziłem robiąc miszmasz. Mam oczywiście wszystkich nazwy, które zamawiałem, niedługo będę je weryfikował i powklejam lilie z nazwą. To mój pierwszy rok z liliami OT, nie wiem, czy czasem nie rozrosną się ich cebule na tyle, że będą się wypychać, ale jeszcze z rok porosną, a potem je trzeba będzie poprzesadzać. Jestem z nich bardzo zadowolony, to najbardziej odporna i najpiękniejsza odmiana lilii. Odporne sa również na deszcz, płatki nie opadają tak jak w przypadku azjatyckich po deszczu, lecz ciemnieją i zasychaja z kwiatem. Kolekcję swoją będę poszerzał o nowe odmiany jesienią, kupując wszystkie w Lilypolu u Jarosława Pajdy. Cebulki co prawda są małe, ale przy dobrej uprawie z małych cebulek powstaje dużo kwiatów, co widac na zdjęciach. A i przy sadczeniu wiosną mieszałem ziemie z piaskiem i zasypywałem tym, żeby podłoże było bardziej przesiąkalne i rozluznione.Adrian pisze:Carlos
zjawiskowa rabatka - nawet nie myślałem, że zastawienie tak wielu różnych kolorów może dać taki dobry efekt!!
jaki duży dołek robiłeś by przez parę lat kilka różnych lilii rosło okazale, a ze sobą w zgodzie?
Czy znasz może nazwy swoich ślicznotek?
pozdrawiam słonecznie
Adrian
-- 18 lip 2012, o 14:23 --
Dzięki, inni mają o wiele piękniejsze odmiany! A co do lilii to ja jeszcze obrywam wszystkie pylniki, bo gdy je deszcz zmoczy i pyłek przedostanie się na płatki kwiatowe lilie szybciej przekwitają, w kwiaciarniach też tak robią. Gdy pręciki oberwę, zauważyłewm, że kwitną kilka dni dłużej.Locutus pisze:@ Carlos ? wszyscy tutaj wklejają wspaniałe lilie, ale Ty powalasz na kolana?
Pozdrawiam!
LOKI