
Rodzinny ogródeczek :)
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2788
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Rodzinny ogródeczek :)
Ależ piękną masz kolekcję liliowców 

- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4230
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Rodzinny ogródeczek :)
Nisamowicie piękne liliowce i super fotki-gratuluję i pozdrawiam 

- Gosia123A
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3474
- Od: 28 maja 2011, o 19:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Rodzinny ogródeczek :)
Tereniu
masz piękną Magnolię,tylko czy ona teraz kwitnie




- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25222
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Rodzinny ogródeczek :)
A ja zachwycam się liliowcami. Szczególnie ten ostatni jest śliczny
- ewaidc1198
- 200p
- Posty: 487
- Od: 21 cze 2006, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Re: Rodzinny ogródeczek :)
Witaj Tereniu! Wypatrzyłam i ten Twój wątek i bardzo się cieszę , ze tu trafiłam.
Twoje gospodarstwo , flora i fauna zdobyły moje serce.
Ja podobnie jak wielu zazdroszczę Ci mieszkania na wsi, a przede wszystkim tego, ze masz w Rodzince wsparcie.
Dla córci ogrodniczki
i dla jej zapału
,a przede wszystkim dla Ciebie, że umiałaś w Niej to zamiłowanie zaszczepić
. Podziwiałam Jej mieczyki - rewelacja, czasem nawet ,,starym działkowcom" tak się pięknie nie udają Ma dziewczyna dar !!! .Pozdrawiam cieplutko Ewa
Twoje gospodarstwo , flora i fauna zdobyły moje serce.
Ja podobnie jak wielu zazdroszczę Ci mieszkania na wsi, a przede wszystkim tego, ze masz w Rodzince wsparcie.
Dla córci ogrodniczki





- ewaidc1198
- 200p
- Posty: 487
- Od: 21 cze 2006, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Re: Rodzinny ogródeczek :)
Rzeczywiście nie zaglądasz tu za często, ale to tez dobrze, bo to znaczy, że moja paczuszka niechybnie jutro pójdzie w drogę
a mu tu na nią już bardzo szczekamy





- Yvona
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1557
- Od: 31 sie 2011, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin/ Zachodniopomorskie
Re: Rodzinny ogródeczek :)
U swojej magnolii też wczoraj zauważyłam kwiaty...Raz już kwitła w tym roku.
Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Trzeba być głupim by tego nie robić.
- Esterka
- 100p
- Posty: 120
- Od: 12 maja 2011, o 11:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Rodzinny ogródeczek :)
Piękne lilie i cudowny zwierzyniec 

Pozdrawiam serdecznie
Gośka
Nasz ogrodowy plac budowy
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los." Oscar Wilde

Nasz ogrodowy plac budowy
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los." Oscar Wilde
- Jatra
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3244
- Od: 18 sie 2011, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie-wlkp
- Kontakt:
Re: Rodzinny ogródeczek :)

Witam serdecznie miłych gości .

Małgosiu ,Arkadius121,Margo2 rozwija się u mnie choroba liliowcowa i nie zamierzam się leczyć,po chryzantemach jestem w nich zakochana . Szkoda tylko ,że one długo nie kwitną ale chyba w tym ich urok

Gosiu tak ona zakwitła teraz i to jej pierwsze kwitnienie .
Ewuniu dziękuję ślicznie , roślinki niech ładnie rosną i pięknie kwitną .

Yvona to mamy szczęście podziwiać też latem kwitnienie magnolii .

Esterka dziekuje bardzo

Liliowiec miniaturka










- ewaidc1198
- 200p
- Posty: 487
- Od: 21 cze 2006, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Re: Rodzinny ogródeczek :)
No.......... Tereniu! Zdjęcia doskonale oddają gdzie Ty sie podziewasz na całe dnie 
Ogródek wypielęgnowany - mucha nie siada
A liliowce to już nie choroba , to już nawet nie epidemia to pandemia. Kto je raz posadzi umarł w butach, a to forum to już szczególnie jest zarazotwórcze
Chryzantemki posadzone w zeszłym tygodniu u mnie chyba zaakceptowały swój nowy domek. Stoją jak wojsko.
Bardzo Ci dziękuję , Dzięki Tobie mój ogródek będzie wesoły także późną jesienią.............

Ogródek wypielęgnowany - mucha nie siada

A liliowce to już nie choroba , to już nawet nie epidemia to pandemia. Kto je raz posadzi umarł w butach, a to forum to już szczególnie jest zarazotwórcze

Chryzantemki posadzone w zeszłym tygodniu u mnie chyba zaakceptowały swój nowy domek. Stoją jak wojsko.
Bardzo Ci dziękuję , Dzięki Tobie mój ogródek będzie wesoły także późną jesienią.............

- Jatra
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3244
- Od: 18 sie 2011, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie-wlkp
- Kontakt:
Re: Rodzinny ogródeczek :)

Witaj Ewo .

Gdzie tam ,chwast rośnie zaraz za mną ,one mnie chyba bardzo lubią .
Przyznam ci racje dopadła mnie na całego liliowcowa choroba ,to forum wciąga i zaraża pozytywnie na całego


Dzisiaj zniknęłam z domu na pół dnia ,za sprawą naszego forumowego kolegi Emila ,przysłał mi wypasioną paczuchę ,na moją chorobę ,zakupy to podobno najlepsze antidotum ,ciekawe czy będę miała dość liliowców ?


W każdej torebce było po 5,6 sztuk .

-
- ---
- Posty: 7565
- Od: 29 cze 2009, o 13:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Rodzinny ogródeczek :)
Ale się obkupiłaś
Pewnie wydałaś na to fortunę

Pewnie wydałaś na to fortunę

Re: Rodzinny ogródeczek :)
Ho ho to miałaś co robić
a liliowcow pamiętaj nigdy dość 


Pozdrawiam, Emka
Ogród
Ogród
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25222
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Rodzinny ogródeczek :)
A ja tym razem podziwiam rabatki.
Bardzo się zmieniły od poprzedniego roku.
Przynajmniej takie mam wrażenie.
Bardzo się zmieniły od poprzedniego roku.
Przynajmniej takie mam wrażenie.
- ewaidc1198
- 200p
- Posty: 487
- Od: 21 cze 2006, o 13:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp
Re: Rodzinny ogródeczek :)
ojej !!!! Tereniu, ale Ci zazdroszczę!!! Ja chciałam sobie zamówić u Emila irysy, ale On nie reaguje na moje pw, może teraz leczy tylko liliowcozę, tylko ja nie wiem jak długo jeszcze wytrzymam bez lekarstwa
, a może powinnam sobie też zamówić liliowce? My tu od wiosny z koleżankami działkowiczkami ( szt 2) też zapadłyśmy na liliowcozę, ale Im nie zależy specjalnie na odmianach więc kupują co się uda i podoba. Ja zaś 2 lata temu sprowadziłam sobie 8 odmian ze Słowacji, że też wtedy nie wiedziałam o naszym wspaniałym Forum i tych dziesiątkach zarażonych nosicieli liliowcozy i innych groźnych epidemii, którzy chętnie zarażają innych
.Zdradzisz jakie to cudne odmiany nabyłaś ?
P.S Po sześć w każdej torbie
, ale czego roślin czy odmian? Dość liliowcow?, a w życiu!!!!
Tylko skąd ja pola tyle nabiorę? to moje utrapienie



P.S Po sześć w każdej torbie

Tylko skąd ja pola tyle nabiorę? to moje utrapienie


