
początek mojej wielkiej przygody
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Kochana wszystko przez te upały - chyba nic nikomu prócz chłodnej kąpieli się nie chce. Na szczęście taki stan rzeczy mija i pewno niebawem znów z radością będziesz grzebała w ziemi. Pięknie ci poszły roślinki. tych malutkich jabłuszek zazdroszczę, bo dla mnie właśnie te w pół dzikie - stare odmiany są najsmaczniejsze . Widzę, że porzeczki u ciebie już dojrzały . ja właśnie zamówiłam sobie na jutro u rodziców porzeczki czerwone i czarne oraz agrest , to będę robić pyszny kompocik, a resztę zamrożę na zimę i będzie jak znalazł 

Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
pozazdrościc kwiatków
moja hortensja nie przeżyła niestety może odbije chyba ją przesadze w inne miejsce 


-
- 500p
- Posty: 806
- Od: 26 sie 2010, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 100-lica
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Witam ponownie 
Chyba naprawdę przedawkowałam działkę i musiałam odpocząć. Zrobiłam też przerwę w planowaniu, przeglądaniu, kupowaniu.
Ostatni weekend na działce był naprawdę udany, skupiliśmy się na sobie a nie na działce. Leżeliśmy, odpoczywaliśmy, opalaliśmy się oraz szaleliśmy w basenie. Niebawem Em będzie miał urlop to weźmiemy się do pracy
póki co odpoczywamy i zwalniamy tempo.

Chyba naprawdę przedawkowałam działkę i musiałam odpocząć. Zrobiłam też przerwę w planowaniu, przeglądaniu, kupowaniu.
Ostatni weekend na działce był naprawdę udany, skupiliśmy się na sobie a nie na działce. Leżeliśmy, odpoczywaliśmy, opalaliśmy się oraz szaleliśmy w basenie. Niebawem Em będzie miał urlop to weźmiemy się do pracy

- imer
- 1000p
- Posty: 1430
- Od: 29 lip 2011, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Brawo
Dorotko, w końcu (jak to pewna Ruda Pani pisała ; ) ) - działka jest dla Was, a nie Wy dla działki! Nie można ciągle pracować a czasem trzeba odpocząć po prostu. Za dużo na głowie było, teraz ze zdwojona chęcią wrócisz do pracy.
i wtedy pokazuj nam co masz

Dorotko, w końcu (jak to pewna Ruda Pani pisała ; ) ) - działka jest dla Was, a nie Wy dla działki! Nie można ciągle pracować a czasem trzeba odpocząć po prostu. Za dużo na głowie było, teraz ze zdwojona chęcią wrócisz do pracy.

i wtedy pokazuj nam co masz

-
- 500p
- Posty: 806
- Od: 26 sie 2010, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 100-lica
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Nie miałam aparatu ale w ten weekend nadrobię 

- Marla54
- 100p
- Posty: 173
- Od: 3 mar 2012, o 18:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie k/Sochaczewa - strefa 6b
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody


Don't be sorry .. just don't do it!! - Maryla
Człowiekowi w życiu potrzebne jest: serce do kochania, rozum do myślenia i ręce do pracy.
Człowiekowi w życiu potrzebne jest: serce do kochania, rozum do myślenia i ręce do pracy.
- imer
- 1000p
- Posty: 1430
- Od: 29 lip 2011, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody


-
- 500p
- Posty: 806
- Od: 26 sie 2010, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 100-lica
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Marla, dziękuję za odwiedziny i zapraszam częściej.
Imer przepraszam że nie dotrzymałam słowa ale nie byłam w weekend na działce. Nie było zbytnio pogody i jakoś znowu nie miałam ochoty. Cały tydzień miałam nerwowy bo latałam załatwiać synkowi przedszkole, ale wreszcie się udało. W ten weekend zapowiadają ładniejszą pogodę więc na pewno nadrobię zaległości.
Imer przepraszam że nie dotrzymałam słowa ale nie byłam w weekend na działce. Nie było zbytnio pogody i jakoś znowu nie miałam ochoty. Cały tydzień miałam nerwowy bo latałam załatwiać synkowi przedszkole, ale wreszcie się udało. W ten weekend zapowiadają ładniejszą pogodę więc na pewno nadrobię zaległości.
- Ruda2011
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3227
- Od: 19 mar 2011, o 10:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Warszawy
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Brawo - załatwiłaś przedszkole
Duża sprawa.
Pocieszyłaś mnie prognozą na weekend - u mnie cała rodzina planuje leżenie bykiem na działce
a może przyjaciele tez się pojawią - prowadzimy "dom otwarty" 

Pocieszyłaś mnie prognozą na weekend - u mnie cała rodzina planuje leżenie bykiem na działce


- imer
- 1000p
- Posty: 1430
- Od: 29 lip 2011, o 15:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Dorotko gratuluję
z autopsji wiem jaka to nerwówka, chociaż nam udąło sie tam gdzie chcieliśmy od początku.

-
- 500p
- Posty: 806
- Od: 26 sie 2010, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 100-lica
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Hej hej
a tu porcja obiecanych fotek. Starą śliwkę zaczynają zjadać korniki





a tu porcja obiecanych fotek. Starą śliwkę zaczynają zjadać korniki
























- sweety
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
Wszystko ładnie idzie do przodu
Uśmiechnij się i ciesz się tym, co masz
Cóż tam pogoda...


-
- 500p
- Posty: 806
- Od: 26 sie 2010, o 15:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: 100-lica
Re: Davussum - początek mojej wielkiej przygody
wreszcie wyszło słońce to i humory wróciły
dorcia, sweety dziękuje
dorcia, sweety dziękuje