Dom

[Kochammmkwiaty]

Justyno koniecznie poproszę przepis , możesz na pw
Piękne kwiatuszki, nagietki prawda - ogród o tej porze przepiękny.
Jak Tam Twoja huśtawka już gotowa ?

[paputowy dom]

Witam wszystkich
Ewa wydaliśmy tyle na zakup gospodarstwa i na remont, że pewnie postawilibyśmy nowy dom ale ja bardzo chciałam remontować ten zastany i pozostawić jak najwięcej zielonej przestrzeni -mamy prawie 2 hektary ziemi w jednym kawałku za domem. Poproszę męża to zrobi jakieś zdjęcia całości, ja niestety zdjęcia robię telefonem jakimś archaicznym...
Remont u nas ciągle trwa i końca nie widać ale ja nie lubię gotowych , skończonych rzeczy.

Aga huśtawka już prawie pomalowana ale jeszcze w tym roku się nie pohuśtam. Zaplanowaliśmy miejsce, w którym będzie ta huśtawka i stół, w oddali ognisko i chcemy położyć tam kawałek placyku z łupka i niestety nie ma na to pieniędzy teraz.

Cebullko i Małgosiu dziękuję za pochwały i lecę wyplewić tą część ogródka, której nie pokazałam

[paputowy dom]

Chciałam pochwalić się miseczką i doniczką, które zrobiłam z gliny. Miseczka jest już po pierwszym wypale , dzisiaj ją malowałam i szkliwiłam. Doniczka jest jeszcze przed wypałem
Na zdjęciu kawałek ogrodu mojej koleżanki ceramiczki a w nim ceramiczne kocisko i wiele wiele innych pięknych rzeczy

[Maska]

Oj Justynko jakie śliczności, nawet nie wiesz jak ja kiedyś marzyłam o robieniu glinianych naczyń i marzenia spełzły na piecu do wypalania.

[grazynarosa22]

Justynko-cudny masz dom....ale pokaż go więcej....uwielbiam stare domy....a kuchnie w szczególności....pokaż swoją kuchnię i piec....proszeee
Ja mam dom zwykły i żałuję ale tak wtedy było
teraz marzę o starym małym domku.....piecu do palenia...ech

aha....nalewkę z porzeczki czarnej dziś zlałam ale nie próbowałam....mam bzika od niedawna na punkcie nalewek

[irminka]

Warzywniczek modelowy. Biały płotek jak z bajki. Ceramika wygląda szlachetnie. Same ciekawe rzeczy
Dobrze, że można edytować, bo muszę kilka słow dopowiedzieć. Obrazek z doniczką w słońca? kwiatki? okręgi? mam ciągle w pamięci, musi być cudny na żywo. A wazy jako ogrodowe elegantki mogłyby się znaleźć w klasycznych francuskich ogrodach. Justynko, opowiedz nam bliżej o swojej pasji i pokaż więcej swoich prac

[sweety]

Już mi się podoba, a co będzie za jakiś czas?
A jaka z Ciebie gospodyni???Własne warzywka i to tyle
I idealny porządek w obejściu

[Kochammmkwiaty]

Justynko masz przepiękny dar robienia fajnych rzeczy ...jestem pod wrażeniem jeju

[paputowy dom]

patisony na zimowe dni

[MaGorzatka]

Justynko, gotujesz na tym piecu? A na ścianie tam masz kamyczki? Pooookaż...

[paputowy dom]

Małgosiu na piecu gotuję głównie zimą i wtedy klimat robi się nieziemski. W lecie jak mam dużo słoików to rozpalam w piecu i gotuję je hurtem. Jak kupowaliśmy dom to wiedziałam, że piec będzie jego sercem.

[Maska]

To dobrze , że piec nadaje się do palenia w nim, bo ja miałam ale w środku był tak poprzepalany, że musiałabym go stawiać od nowa. Świetny klimacik Twojej kuchni już sobie wyobrażam w zimie jak strzelają gałązki i robi się gorąco.

[MaGorzatka]

Mam koleżankę, która gotuje na piecu i mówi, że nie wyobraża sobie, żeby rosół gotować inaczej. Ona też zmieniła diametralnie swoje życie, kiedyś mieszkała w mieście i taka z niej była dama: pazurki, loczki, ostry makijaż, aż tu nagle - stary dom i to wszystko, co się z nim wiąże. I jest szczęśliwa.

[sweety]

U mojej Babci był taki kaflowy piec - z blachami do gotowania i piekarnikiem oraz szparą zaraz obok, gdzie suszyło sie bułkę na tartą, kisiło mleko. Na piecu można było także przesuszyć rzeczy. A gotowanie było bajką-wystaczyło przesunąć na kraj (tak mówiła moja ukochana Babcia) i jedzenie mogło zaczekać na spóźnialskiego No i w święta wrzucało sie do ognie pęcherze pławne karpi A jaki stres się miało, jak kazano nam przypilnować ognia, by w piecu nie wygasło... Oj, piękne wspomnienia, aż sie łezka w oku kręci

[MaGorzatka]

I piekło się na gorącej blasze takie ścinki z płachty ciasta makaronowego - aż się pojawiły brązowawe bąble. Uwielbiałam tę domową chrupiącą macę. No, oczywiście ciasto makaronowe się miało, bo makaron się robiło w domu.