Kasiu,duzo straciłyście nie przekopując kartonów,a właściwie wasi panowie.
Ewa,w tym roku lilie pieknie kwitną,może dzięki temu,że nie ma upałów.Martwiłam się czy wytrzymają z kwitnieniem do spotkania,a one całkiem dobrze sobie poradziły i rozkwitają następne.Też muszę jesienia trochę dokupić u nas na agrze.
Gosiu,nic nie robię z liliami,nie kopczykuję,zostawiam samym sobie.Po pierwszym roku wymarzło mi trochę,ale o dziwo po tej zimie wszystkie zyją.
Uploaded with
ImageShack.us
Uploaded with
ImageShack.us
Uploaded with
ImageShack.us
Żeby nie było,że tylko siedziałysmy w domu przy stole.Biesiada zaczęła się przy grilu oczywiście,a potem niestety deszcz nas przegonił,co nie oznaczało końca spotkania,a tylko zmianę miejsca.