Marysiu Masko internet na razie mam, bo podłączyli mi routera, jak nic innego nie wymyślą, to będę musiała go kupić.
Remi jak miło, że zaglądasz, wieczorem odwiedzę Twoją działkę.
Ostatnio zaglądałam trochę na FO, ale nie pisałam, bo znów problemy w domu miałam.
Byłam przez półtorej godziny na działce i w tym czasie pięć razy padał deszcz. Zrobiłam więc trochę "mokrych" zdjęć, nakarmiłam kotkę i wróciłam do domu. Zaraz pokażę niektóre z tych zdjęć.

przemoczona pysznogłówka

pełna rudbekia

prezent od kotki na wycieraczce

zatrwian wrębny biały

papryka ostra

onętek

odętka wirginijska biała

sadziec purpurowy

onętek siarkowy

lilia nn

wrotycz

mięta meksykańska

zatrwian wrębny żółty

biało kwitnąca funkia nn

'Etoile Violette' powtarza kwitnienie

mniejszy z tojadów na życzenie Jurka
Dalsze zdjęcia będą wieczorem.