Nutkowy ogród

[kasia126126]

Małgosiu, ogród masz spory, więc możesz poszaleć z nasadzeniami. Ja też mam perukowca, tego z czerwonymi listkami. Co roku zachwycam się jego "peruczką". To jedna z fajniejszych roślinek w moim ogrodzie. Gratuluję dobrego wyboru.
Jak już je wysadzisz to pokaż fotki.

Pozdrawiam.
Kasia

[Nutka81]

Jagusiu, oj szykują się szykują Powiem ci, że ja czasami wolałabym miec troche mniej tego miejsca (choć lubie tą przestrzeń), bo już dawno ogród byłby wykończony...a tak...
Kasiu, mi zawsze perukowce sie podobały, więc w końcu postanowiłam je zasadzić. Zobaczymy jak im bedzie u mnie Trzymaj kciuki

A to zdjęcie po dzisiejszych pracach Marne bo marne ale jest, jutro obiecuje wstawić jakieś porządne



Nasadzenia doniczkowe







Na koniec parę różyczek i mój ulubiony kwiatuszek

[sweety]

Ogród śliczny, a Nutka przefajna

[kasia126126]

Małgosiu, jestem pewna, że perukowcom be dobrze u ciebie i odwdzięczą ci się swoim urokiem.
Jak podrosną będą cudnie wyglądać w pełnej kompozycji.

Pozdrawiam.
Kasia

[Nutka81]

Aniu, dzięki Przekażę Nutce
Kasiu, marzy mi się taka kolorowa, bujna, krzaczasta rabata Miejmy nadzieję, że masz rację i wszystkie krzaczorki bez problemów będą u mnie rosły

[x-ag-a]

Gosiu, możesz być z siebie dumna - jest po prostu pięknie!

[Nutka81]

Dzięki Aguś Właśnie szykuje kolejną listę zakupów do Kordusa i aż boje się co Paweł na nią powie

[edulkot]

Gosiu jak ja bym chciała wytarmosić te uszka i cmoknąć w nos patrząc na Nutkę tak strasznie zatęskniłam za Goldim że aż się

[Nutka81]

Majeczko, domyślam się jak tęsknisz za psiuńkiem Nie martw się on teraz szczęśliwie biega sobie po pięknych łąkach i ogrodach, jak to mówią niektórzy psiarze "za tęczowym mostem"

[Nutka81]

Właśnie wróciłam z ciężkiej harówki w ogrodzie. Prawie od rana kładłam obrzeża, wyrównywałam w nich ziemie, kopałam nowe doły i sadziłam...
Posadziłam dzisiaj pięciornika i sosnę wejmutkę, przy nich i przy reszcie już posadzonych krzewów zrobiłam obrzeża (niestety na razie te zielone plastikowe). Na tawlinę nie mam na razie pomysłu Ale zobaczymy jeszcze
Sośnie przygotowałam odpowiednie warunki wzrostu (mam nadzieję). Wyczytałam, że nie lubi suszy, ma większe zapotrzebowanie na wilgoć niż sosna zwyczajna, nie lubi też stojącej wody, więc posadziłam ją kawałek od oczka wodnego, ale na górce Wykopałam wielki dołek, na sam spód poszedł piach, potem ziemia, potem piach, potem ziemia z gliną, potem znów piach ... po przekopaniu i wyrównaniu zrobiłam dołek, wsypałam w niego trochę torfu wraz z przekompostowaną korą, wymieszałam to z ziemią i wsadziłam krzaczora Na wierzch oczywiście kora. Mam nadzieję, że będzie jej tam dobrze
Zdjęcia trochę niewyraźne, bo na porządną sesje nie mam siły, padam z nóg ...

[sweety]

Ależ ta Nutka się pracą zmęczyła
A tak na serio: Odwaliłaś kawał dobrej roboty

[Nutka81]

Dzięki Aniu
Wymęczyłam się okrutnie, ale za to jaka satysfakcja z wykonanej pracy
Strasznie się ciesze, że trochę "podpędzę' tą przyszłą rabatkę krzaczorową, bo tak trochę pusto było na tym ogródku z dala od róż
Na mojej liście zakupów mam jeszcze głogownika 'Red Robin', Pięciorniki 'Lovely Pink' i 'Red Ace'. Kaline koralową 'Roseum' krzewuszkę 'Nana Variegata', Budleje 'White Profusion', 'Pink Delight', żarnowiec 'Hollandia', ognik szkarłatny 'Soleil d'Or' oraz złotokap 'Vossii'

Może ktoś mi powie coś o tych roślinkach?
Dobrego wyboru dokonałam, czy coś warto by zmienić?

[x-ag-a]

Gosiu, zastrzeżeń do listy roślin nie mam, bo u każdego mogą te same odmiany inaczej się zachować... mam kiepskie doświadczenia z przemarzającymi budlejami i ognikami, a złotokap, który jest juz u mnie sporym drzewem, jednego roku kwitnie pięknie, w kolejnym nie sypiąc ani jednym gronem złota - kapryśny...
Napracowałaś się!

[sweety]

Ma dokładnię tę budleję i świetnie przetrwała zimę, ale zrobiłam jej kołderkę z liści. A i w Szczyrku klimat jest znacznie surowszy niż u Agnieszki. Dodatkowo mieszkam w takim miejscu, że śnieg trzyma sie dłużej i bywa zimniej. Jednak mam dobre doświadczemia z budleją

[x-ag-a]

Aniu, kołderka śniegowa czyni cuda jednak U wielu forumek miniona zima wykończyła budleje... u mnie przetrwała jedna, ma zaledwie 10cm...