"Orzech włoski wydziela" to mit. Ma juglon w liściach - ale to się rozkłada na powietrzu. Problem jest przy orzechu czarnym, który wydziela juglon z korzeni; może i włoski też tam coś, lecz nigdy nie obserwowałem żadnych niekorzystnych efektów. Natomiast orzech ma potężne korzenie i zabiera wodę z okolicy, to bywa kłopot.
Leszczyna gleby nie truje, a wodę też oczywiście zabrać może. Od gleby i warunków zależy.
Truskawki wymagają stałego dostępu wody i światła. Zatem nie w kompletnym cieniu tej leszczyny (pół dnia słońca wypadałoby) i żeby wody nie brakło - to już od gleby zależy. Truskawkom lepiej na glebie ciężkiej, gliniastej, bo taka trzyma wodę. Odporniejsze na susze są te różne Sengi (nie jadam badziewia) a jeśli gliny nie ma to dużo próchnicy dać do gleby.
To oczywiście zważywszy że chodzi nam o owoce owej truskawki. Mam truskaweczki jako roślinę zadarniającą, okrywową - i rośnie wszędzie gdzie wąs chwyci, także przy pniu drzew
