Kupiłam go tam gdzie dwa poprzednie, w zwykłym ogrodniczym sklepie- szklarni.
Wypytywałam się od razu o warunki jego uprawy i... są identyczne jak tych poprzednich.
Ma zimować w ogrodzie, tak jak tamte, pod lekkim okryciem.
Jedzonko preferuje również takie samo i tak samo lubi dużo pić.
Szukałam w sieci takiego, ale nie znalazłam.

Ma naprawdę piękny żółty nasycony kolor
z czerwonym środkiem i... "motylkiem" na czubku pręcika.

Znalazłam tylko Old Yella, ale on nie ma takich liści.
