
Jiaogulan (Gynostemma) - doświadczenia,opinie
- arameic
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1077
- Od: 1 kwie 2012, o 21:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Siekierki, podlaskie
Re: Jiaogulan - prośba o doświadczenia, opinie
Na all.. sadzonki po 7 zł widziałam, stamtąd też pochodzi moja roślina, która zawzięcie pnie się po drabince na oknie północnowschodnim, obdzieliłam sadzonkami kilkunastu znajomych z pracy, gdyż ukorzenia się w tempie błyskawicznym, włożona do wody.. 

-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 23 kwie 2012, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Jiaogulan - prośba o doświadczenia, opinie
Roślina jest piękna.Dziękuje za informacje i pozdrawiam.
Re: Jiaogulan - prośba o doświadczenia, opinie
To prawda z tym bardzo łatwym ukorzenianiem się sadzonek! Nawet sam liść wsadzony do pojemniczka też wypuścił korzonka
.
Mam pytanie do Arameic -a. Czy liście Twojego jioagulanu też są tak bardzo gorzkie?
Pozdrawiam - danaa

Mam pytanie do Arameic -a. Czy liście Twojego jioagulanu też są tak bardzo gorzkie?
Pozdrawiam - danaa
Pozdrawiam - Danuta
Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam :-)!
Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam :-)!
- Ayesha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1331
- Od: 24 sie 2010, o 14:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Jiaogulan - prośba o doświadczenia, opinie
Swojego Jiaogulana kupiłam w połowie kwietnia,rośnie w doniczce na działkowym tarasie,
ma się bardzo dobrze ,ukorzeniać w wodzie jeszcze nie próbowałam ale wszystkie gałązki,które
miały kontakt z glebą mają korzonki.Herbatki jeszcze nie próbowałam ale chyba czas najwyższy
to nadrobić
ma się bardzo dobrze ,ukorzeniać w wodzie jeszcze nie próbowałam ale wszystkie gałązki,które
miały kontakt z glebą mają korzonki.Herbatki jeszcze nie próbowałam ale chyba czas najwyższy
to nadrobić

Re: Jiaogulan - prośba o doświadczenia, opinie
Herbaty też jeszcze nie robiłam, kosztowałam tylko liścia
. Czytałam, że można go dodawać do sałatek, ale nie wiem czy jego goryczka nie "zniweczy" ich smaku. No ale trzeba będzie w końcu zaryzykować skoro już go mam i podobno taki super zdrowy. Poeksperymentuję na sobie
!
Pozdrawiam - danaa


Pozdrawiam - danaa
Pozdrawiam - Danuta
Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam :-)!
Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam :-)!
- arameic
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1077
- Od: 1 kwie 2012, o 21:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Siekierki, podlaskie
Re: Jiaogulan - prośba o doświadczenia, opinie
Danaa, dodaję listki do herbaty, którą zazwyczaj pijam i nie zauważyłam, by zasadniczo zmieniały jej smak, ot, skubnę kilka sztuk po prostu... ale rzeczywiście masz rację, liście tej rośliny są gorzkawe, jednak myślę, że gdybyś miała chęć dodać kilka do sałatki (uprzednio porwanych na kawałki) ich goryczka stłamszona zostałaby przez inne smaki.. jeśli zaryzykujesz, podziel się doświadczeniem..
Re: Jiaogulan - prośba o doświadczenia, opinie
Właśnie wróciłam z działki z "naręczem sałat"
. Jutro przeprowadzę eksperyment i wieczorem postaram się podzielić "wrażeniami" smakowymi. W małej misce zrobię tą z jioagulanem a w dużej bez. Zobaczymy różnicę.
Pozdrawiam - danaa

Pozdrawiam - danaa
Pozdrawiam - Danuta
Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam :-)!
Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam :-)!
Re: Jiaogulan - prośba o doświadczenia, opinie


Pozdrawiam - danaa
Pozdrawiam - Danuta
Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam :-)!
Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam :-)!
Re: Jiaogulan - prośba o doświadczenia, opinie
Tak..... dzisiaj wreszcie zrobiłam sałatę z dodatkiem jiaogulanu.
Rodzina się nie zorientowała, bo stanowił on zaledwie niewielką część całości.
Ja starałam się (wiedząc ) doszukać się jego goryczki, ale nie - nie "poczułam"! Ocet balsamiczny, cukier, czosnek i pieprz "zniwelowały" jego smak. Bo oliwa raczej nie
.
Mam nadzieję, że zaczął już swoje "dobroczynne" działanie i jutro obudzimy się zdrowsi
Pozdrawiam - danaa
Rodzina się nie zorientowała, bo stanowił on zaledwie niewielką część całości.
Ja starałam się (wiedząc ) doszukać się jego goryczki, ale nie - nie "poczułam"! Ocet balsamiczny, cukier, czosnek i pieprz "zniwelowały" jego smak. Bo oliwa raczej nie

Mam nadzieję, że zaczął już swoje "dobroczynne" działanie i jutro obudzimy się zdrowsi


Pozdrawiam - danaa
Pozdrawiam - Danuta
Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam :-)!
Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam :-)!
- arameic
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1077
- Od: 1 kwie 2012, o 21:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Siekierki, podlaskie
Re: Jiaogulan - prośba o doświadczenia, opinie
d
Danaa, dokładnie w ten sposób myślałam... ale, ale... jak duża jest Twoja roślina? Wstaw fotkę.. ktoś na tym forum napisał, że jiaogulan nie kwitnie, otóż nic bardziej mylnego, choć kwiaty są drobne i niepozorne, bo zielone, jak pozostałe części rośliny, ale wyraźnie odróżniające od pędów i liści, nie sposób się pomylić. Co więcej, te mikre kwiatuszki po niedługim czasie ewoluują w nasiona. Próbowałam kiedyś wysiewać je, ale wschodziły bardzo opornie.
Danaa, dokładnie w ten sposób myślałam... ale, ale... jak duża jest Twoja roślina? Wstaw fotkę.. ktoś na tym forum napisał, że jiaogulan nie kwitnie, otóż nic bardziej mylnego, choć kwiaty są drobne i niepozorne, bo zielone, jak pozostałe części rośliny, ale wyraźnie odróżniające od pędów i liści, nie sposób się pomylić. Co więcej, te mikre kwiatuszki po niedługim czasie ewoluują w nasiona. Próbowałam kiedyś wysiewać je, ale wschodziły bardzo opornie.
Re: Jiaogulan - prośba o doświadczenia, opinie
Ze zdjęciem będę miała problem
!
Sama jeszcze nie próbowałam, a syn wyjechał na 4 dni. Ale bardzo podobny (bo traktuje go jak osobnika płci męskiej
) jest do zamieszczonego przez ciebie
. Może nie jest jeszcze taki wysoki. Na wiosnę podzieliłam kupioną jesienią roślinę . Jedną część wystawiłam na balkon. Jedną podarowałam. Trzecia rośnie na działce i pomimo, że ma zamontowaną drabinkę "uparcie" rozrasta się jak trawa
.
Jutro pooglądam czy na tej "balkonowej" nie ma kwiatków.
Skoro jadłam już kwiatki bratków, stokrotek, ogórecznika, nagietka i kilku innych, to mogę i jioagulana
Pozdrawiam - danaa

Sama jeszcze nie próbowałam, a syn wyjechał na 4 dni. Ale bardzo podobny (bo traktuje go jak osobnika płci męskiej



Jutro pooglądam czy na tej "balkonowej" nie ma kwiatków.
Skoro jadłam już kwiatki bratków, stokrotek, ogórecznika, nagietka i kilku innych, to mogę i jioagulana

Pozdrawiam - danaa
Pozdrawiam - Danuta
Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam :-)!
Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam :-)!
Re: Jiaogulan - prośba o doświadczenia, opinie
Pisałam wcześniej, że bardzo łatwo się ukorzenia
- dlatego szkoda czasu na zabawę z nasionkami. Dużo szybciej i pewniej obciąć kawałek lub tak jak ja zrobiłam (przypadkowo), ukorzeniłam sam listek.
Pozdrawiam - danaa

Pozdrawiam - danaa
Pozdrawiam - Danuta
Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam :-)!
Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam :-)!
Re: Jiaogulan - prośba o doświadczenia, opinie
Przepraszam jestem całkiem nowy na tym forum. Miałbym do szanownego grona pytanko, bardzo mnie ciekawi jak się robi herbatkę z Jiaogulan-u.
Czy potrzeba do tego liści wysuszonych, czy mogą być zielone i jak ją się zaparza.
Z góry dziękuje za odpowiedź.
Pozdrawiam Brodkasz.
Czy potrzeba do tego liści wysuszonych, czy mogą być zielone i jak ją się zaparza.
Z góry dziękuje za odpowiedź.
Pozdrawiam Brodkasz.
-
- 500p
- Posty: 899
- Od: 13 lut 2011, o 14:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kujawy okolice Włocławka
Re: Jiaogulan - prośba o doświadczenia, opinie
Czy przetrzyma zimę w ogrodzie?
Halina
Halina