No racja, zostawię. W sumie to nawet zabawne, na kwiaty chwasta jeszcze chyba nie czekałam?
Spójrzcie, jakie sobie kupiłam dzisiaj roślinki. Wybrałam się do szkółki po berberys Erecta, zastąpię nim ogniki, które u mnie słabo zimują. Niestety nie było tego,czego szukałam, ale nic nie szkodzi...
i jeszcze jedną różyczkę, bo wyglądała na the Fairy, a chcę mieć z nich szpaler
(z bliska kwiatki nieco się różnią)
i jakoś "stworzyła mi się" różowa kompozycja dookoła lilii (chyba Pink Spring?)
z przodu coś, co ma tabliczkę "pustynnik różowy", ale jest malutki, może to też coś innego?
po prawej różowy anemon "z wymiany" (nie wiem dokładnie, jak będzie wyglądał, ale chyba kwitnie jesienią), za lilią dwie jarzmianki z all. sprzedawane jako "j. większa", na lewo od nich pięć takich (też z all, od innego sprzedawcy):
w przyszłym sezonie powinno być pięknie (albo znowu będą wykopki)
