Pomidory - nawożenie

[termic88]

forumowicz, nie mam pojęcia dlaczego nie azotan potasu.. wydawało mi się że saletra będzie bardziej działała na niekorzyść. Eh, ciągle się uczę.. póki co spróbuję rozpuścić to co mam.
Mogłabym poprosić o prosty przepis na zrobienie roztworu siarczanu potasu i ew. saletry potasowej, tak na wielkość butli 5L. I jak to później rozcieńczać żeby móc zastosować to do pomidorów. Bo jak ja zaczne kombinować to znów mogę przypalić krzaki. Niestety z chemi byłam zielona..
A w sumie Suppa masz rację. Dlatego co roku robię selekcję nowych odpornych na ogrodnika odmian

[x-p-o]

Teresa

Popatrz sobie na ten nawóz.
http://www.oczarjk.pl/index.php?act=429
Ma bardzo dobry skład dla owocujących pomidorów/ N + K/ a poza tym jest o niebo lepiej rozpuszczalny w wodzie niż siarczan

Na postawie badań rozpuszczalności K2SO4 uzyskano następujące dane:
Tc': 0 | 10| 30| 40 | 50 | 70 |100
-------------------------------------------------
R[g]:7,5|9,5|19|14,75|16,5|19,15| 24

Weźmy np temperaturę 40 *C . Saletry rozpuści się ok 60 gram w 100 g wody a siarczanu tylko niecałe 15 gram/ stad problemy z jego rozpuszczeniem.

Mogłabym poprosić o prosty przepis na zrobienie roztworu siarczanu potasu i ew. saletry potasowej, tak na wielkość butli 5L.

Mogłabyś.
Odważ sobie w plastikowym kubku 25 deko siarczanu magnezu i 25 deko saletry potasowej. .Potrzebujesz do tego dwie butle 5 l. Do kazdej z nich wsyp osobno : do jednej siarczan magnezu, do drugiej saletrę potasową. I uzupęłnij wodą do pełna. Trzeba opisac butle. W każdej butli masz roztwór 5 %. Do oprysku potrzebujesz 0,5% więc na każdy litr cieczy do oprysku dasz 100 cm3 roztworu siarczanu + 100 cm3 saletry + 800 cm3 wody.

Czy to jest jasne Teresa ?

PS Dolistnie do ogórków saletra potasowa tez jest O.K

[termic88]

Tak, tak Panie psorze, tylko nie bić proszę.. Siarczan magnezu wg twojego przepisu już mam zrobiony, ale schodzi jak woda ;D Wieczorem zapiszę to sobie w kajeciku, i wywiozę na wioszkę żeby nie robić już głupich błędów )

[amma]

Zatem pisząc jaśniej
Do oprysku o stężeniu 0,5% na każdy litr cieczy należy dać 100ml roztworu siarczanu magnezu + 100ml roztworu saletry potasowej + 800ml wody.


miłego dnia

[termic88]

Najprostrze jest przeliczenie na litry, ale to juz przecież zbyt łatwe zapamiętałam, że roztwór siarczanu mg rozcieńczamy 10 krotnie, teraz jeszcze musze zapamiętać że z saletrą potasową postępujemy podobnie

[x-xm-a]

termic88 najprościej - bierzesz konewkę/wiadro 10 l, wlewasz 1 litr siarczanu magnezu z jednej butli i 1 litr saletry potasowej z drugiej, uzupełniesz wodą, mieszasz. Wlewasz roztwór do opryskiwacza i jedziesz, jeśli zostanie, to na ogórki wykorzystaj.

Korzystasz oczywiście z roztworów 5% tak jak napisał forumowicz, 2 butle 5litrowe - w jednej siarczan magnezu, w drugiej saletra potasowa
...
Jeszcze sprawa temperatury wody - woda najlepiej taka odstała, o temperaturze zbliżonej do powietrza, żeby krzewy szoku nie dostały

[termic88]

Tak też mi się wydaje że ma być w miarę podobna do powietrza, dlatego zawsze jeśli chcę zrobić oprysk to wodę rano leję do wiaderek i na wieczor już jest w miarę "ciepła", ewentualnie w tych upałach to pół na pół z zimna :d jeszcze zostanie mi na podlewanie ;)
A tymi roztworami mogę również potraktować paprykę w foliaku i w gruncie?

[x-xm-a]

forumowicz gdybyś miał chwilkę - czy ja mogę do oprysku siarczanem magnezu dodać ten nawóz (krystaliczny do storczyków):
Skład:
Azot ? 19% w tym: 1,4% N-NO3, 4,2% N-NH4, 13,4% N-amidowy
P2O5 ? 31%
K2O ? 17%
0,07% Cu
0,33% Fe
0,05% Mn
0,07% Zn
0,0005% Mo
0,02% B
Niektóre krzaki jakby wykazują niedobór magnezu i chcę opryskać (w gruncie).

I qurcze nie wiem jak dalej nawozić.
Podsypałam z 2 tygodnie temu hydrocomplexem (NPK 12-11-18+mikro), ostatnio podsypałam dolomitem (wapień i magnez). Wczoraj podlałam saletrą potasową (NK 13,5-45) i opryskałam krzaki cytrynianem wapnia.

Kiedy mogę zrobić oprysk siarczanem magnezu (z ew tym nawozem ww) po cytrynianie wapnia?
Tak sobie pomyślałam o tym nawozie bo on ma fosfor, a moje krzaki po tych bardzo zimnych dniach miały fioletowawe przyrosty. Niby teraz jest już ok, ale jakiś odcień jest.
Będę Ci bardzo wdzięczna za pomoc

Krzaczyska są ogromne, zawiązane jest drugie grono, kwiatów mnóstwo i..busz niestety, nie zapanowałam nad tym

[x-p-o]

Jednorazowo- możesz , na dłuższą metę- nie.

Kiedy mogę zrobić oprysk siarczanem magnezu

Kolo czwartku.

Pozdrawiam

[x-xm-a]

dziękuję forumowicz, rozumiem, że to do mnie

[x-xm-a]

.. Tak przeglądając posty, zauważyłem trend nawożenia przez opryski. W takie gorączki, można więcej zaszkodzić niż pomóc, w końcu korzenie są od pobierania składników, a deszcz w tym czasie jest nawet korzystny, niż niemożność zasilenia, bo pada.

Ekopom, u mnie upałów niet, chociaż ciepło jest, co chwilę pada deszcz, więc właściwie nawożenie dolistne jest niemożliwe.
Chciałabym się spytać czy podlać kolejny raz saletrą potasową (po ok. tygodniu) i może połączyć ją z saletrą wapniową i taką mieszaniną 0,2% podlać?
Pomidory w gruncie, owoce związane na 1-2 gronie, kwitnie 3-4 grono

[DamianC]

TYM TANIOCHA BEZ PRZEPŁACANIA........

[ekopom]

Chciałabym się spytać czy podlać kolejny raz saletrą potasową (po ok. tygodniu) i może połączyć ją z saletrą wapniową i taką mieszaniną 0,2% podlać?
Pomidory w gruncie, owoce związane na 1-2 gronie, kwitnie 3-4 grono

Stężeniem 0,2% możesz podlewać, a nawet zawsze, za każdym razem, po co mieszać jak możesz raz podlać potasówką, a następnym razem może lepiej posypać kredę, bo może być za dużo azotu. I raz na tydzień wieloskładnikowy, bo potrzebne są mikroelementy.

[x-xm-a]

Dzięki Ekopom
Uśmiechnęłam się ..bo ja podlewam krzaki tak 1xtydzień
Jakoś muszę z tego wybrnąć, bo krzaczyska wielkie, takie min. 1,5 m , owoce jeszcze zielone i wiem że muszę ograniczać azot a stosować wyższe dawki potasu no i dołożyć wapnia..
Ten dolomit którym podsypałam to nie bardzo, prawda?

[ekopom]

Dolomit jest dobry, tylko już nie zasilać magnezem w innym nawożeniu, bo on powoli się rozpuszcza, ale zawsze jest magnez w ziemi i rośliny mają do niego dostęp. Ja dawałem go pod pomidory na uprawę wiosenną i drugi raz, gdy sadziłem powtórnie na zbiór jesienny.