Oj jak przypomina moje rabaty. Przynajmniej wiem, że jestem na dobrej drodze, że tak wyglądają początki. W moim białym zakątku niestety w jesieni nic nie będzie kwitło na biało. Muszę poszukać takich roślin. Obecnie jest on kolorowy, bo zakwitły liliowce. Widzę w warzywnika siatkę przeciwko ptakom. u nas jest plaga szpaków. NIe dopilnowałam wiśni i zjadły, borówki mam przykryte. Jestem pełna podziwu dla czyszczenia strumyka. Pamiętam poprzednią relację z tej operacji. 
Twoje rabaty są wysmakowane, zapadające w pamięć. Masz naprawdę niesamowity zmysł i rękę do roślin. Wiesz, a'propos Twoich świerków spróbuj je opryskać 3% roztworem siarczanu magnezu. Mój cyprysik nutkajski też lata temu został posadzony w niefortunnym glebowo miejscu i teraz zaczął podsychać. Mądra osoba doradziła mi taki oprysk i u mnie pomogło. No i podlewam go regularnie. 
Jestem zachwycona Twoim ogrodem i ogromem pracy jaki weń wkładasz... na żywo jest jeszcze bardziej inspirujący - oby nie skończyło się rewolucją w moim ;-)
). Tak bardzo chciałam zobaczyć Izo Twój ogród na żywo i spotkać się ze znajomymi. Może innym razem nadarzy się okazja
Iza jest bardzo skromną gospodynią martwiła sie że ogród wypadnie nie tak jak trzeba, pogoda nie dopisze etc a było świetnie. Ogród na żywo to coś pięknego, mnóstwo wspaniałych kompozycji, niesamowitych aranżacji, pomysłów no i oczywiście Izy perfekcja - jedno z drugim pięknie zgrane kolorystycznie i kształtem. Tak wiem zaraz dopiesze tyle pracy jeszcze to prawda terenu wolnego jest jeszcze dużo, pomysłów również ale jest już baaaaaaardzo pięknie. Wcale nie chciało mi się wracać. Gospodarze mili i gościnni, a miejsce bardzo przytulne i klimatyczne. Jeszcze raz bardzo dziękuję 
....nie wiem już nawet, co napisać...jestem zachwycona Ogrodem 
. Bardzo dziękuję za zaproszenie i gościnę .
Niczego w nim nie brakuje- śliczna roślinność, w tym wysokie drzewa, gustowne detale, a nawet - własny, pięknie obsadzony strumień 
Było super - rozmowy, zwiedzanie Twojego ogrodu, jedzonko, prezenty. Jeszcze raz dziękuję 
