Tesiu- te nachyłki są wdzięcznymi bylinami. Za wyjątkiem jesiennego przycięcia tuż nad ziemią, nie wymagają żadnych zabiegów pielęgnacyjnych. Rosną kilkanaście lat w jednym miejscu, tworząc piękne krzaki żółtych kwiatów ;)
Arkadius- witaj znów ;)
Fiołek "Apache Midnight" coraz ładniej rozkwita.
I zajadam się kolejnymi borówkami - dziś były z deserem lodowym.
Mniodkowa- hihi...ale ścieżki pomiędzy kwiatami i tak muszą być.
Ogród - to wielkie, moje hobby od... kiedy pamiętam.
Uwielbiam przebywać na świeżym powietrzu i kocham...ciszę.
A czas...codziennie po pracy jeżdżę na działkę i każda sobota - to "odpoczynek" w ogrodzie.
A za tydzień urlop...wiadomo, gdzie go spędzę. Pracy będzie sporo.
Jolu- nowości już dawno posadzone. Skrętniki rosną i kwitną. A pod czereśnią przekwitły rumianki i liliowce. A przygotowują się do kwitnienia - moje, ukochane rudbekie
Mika181- nowości się ukorzeniają. Skrętników też sporo szczepię.
Bananowy_kot- jeszcze przez tydzień będę wpadać na chwilę na FO. A od przyszłego poniedziałku "zniknę" na czas urlopu na działce. A tam internetu brak...
I stało się. Hojoba się u mnie rozwija, liczba hoji właśnie przekroczyła 10szt

Niedawno pokazywałam
h. australis - więc jej zdjęcia nie będzie.
No to po kolei... Ujarzmiona na drabinkach
h. bella :
Kwiatuszki w zbliżeniu:
H.multiflora :
H.lacunosa :
H.tricolor :
Razem:
I pięć przedszkolaków: tylny rząd: od lewej - h. panchoi, h. carnosa variegata.
Przedni rząd: od lewej - h. serpens, h.minibelle, h.incurvula:
I troszku żółtego kolorku z mojego ogrodu: lilia, liliowiec, słonecznik:
