Datura - praktyczne porady - cz.2 (06.2011-10.2012)
- adrianic
- 1000p
- Posty: 1232
- Od: 4 maja 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ZAGŁĘBIE FUKSJOWE
- Kontakt:
Re: Datura - praktyczne porady - cz.2
U mnie mają słońce rano, w południe i po południu tak do godziny 18. Jak podleję rano to do 16 wystarcza tylko te z największą ilością kwiatów to już o 14 mają zwiędnięte liście ale 10 minut po podlaniu jest OK.
Teraz to chyba ja jestem bardziej zwiędły przez te upały.
Teraz to chyba ja jestem bardziej zwiędły przez te upały.
Re: Datura - praktyczne porady - cz.2
Witam wszystkich na tym wątku
,
na forum jestem zarejestrowana od niedawna ale podglądam i podczytuję forum od roku - właśnie od czasu jak stałam się posiadaczką datury i nie wiedziałam jeszcze co z nią zrobić
dzięki WAM
mogę je teraz hodować.
Przynajmniej tak mi się wydawało - do wczorajszego gradu - teraz mam zamiast liści i kwiatów "firanki" smętnie wiszące z łodyg
chylę czoło przed siłami natury.
mam nadzieję, że nikogo to już nie spotka ...
pozdrawiam

na forum jestem zarejestrowana od niedawna ale podglądam i podczytuję forum od roku - właśnie od czasu jak stałam się posiadaczką datury i nie wiedziałam jeszcze co z nią zrobić


Przynajmniej tak mi się wydawało - do wczorajszego gradu - teraz mam zamiast liści i kwiatów "firanki" smętnie wiszące z łodyg


mam nadzieję, że nikogo to już nie spotka ...
pozdrawiam

pozdrawiam - Mirka
Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie jak go wskrzesić.
Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie jak go wskrzesić.
- misiaczekm
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2372
- Od: 31 paź 2009, o 19:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: olsztyńskie/Barty
Re: Datura - praktyczne porady - cz.2
Moje datury chyba zmutowało...
Chyba błędem było trzymanie ich w domu pod schodami...
Pierw myślałem, że mszyce, potem że przędziorki.... dostawały lekarstwo....
ale to chyba jednak wina "za ciepłej i widnej" zimy...




Chyba błędem było trzymanie ich w domu pod schodami...
Pierw myślałem, że mszyce, potem że przędziorki.... dostawały lekarstwo....
ale to chyba jednak wina "za ciepłej i widnej" zimy...
- adrianic
- 1000p
- Posty: 1232
- Od: 4 maja 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ZAGŁĘBIE FUKSJOWE
- Kontakt:
Re: Datura - praktyczne porady - cz.2
Jak dla mnie to choroba grzybowa
- markonix
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2616
- Od: 16 mar 2009, o 16:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: niedaleko Niepołomic
Re: Datura - praktyczne porady - cz.2
- zjawka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1029
- Od: 28 paź 2010, o 20:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Datura - praktyczne porady - cz.2
Honeymoon
Exotic





Exotic



- izabela skula
- 1000p
- Posty: 3130
- Od: 3 sie 2010, o 15:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Myszkowa
Re: Datura - praktyczne porady - cz.2
na moich białych pełnych robi się to samo http://img521.imageshack.us/img521/7941/brugmansja3.jpg , czym to leczyc i co w ogóle jest, na razie pryskam miedzianem, ale nie pewności czy dobrze robię?
- Dyshia
- 1000p
- Posty: 1191
- Od: 17 lut 2010, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Datura - praktyczne porady - cz.2
Adrianie, ale mi nie więdną liście, jeno same kwiaty.adrianic pisze:Jak podleję rano to do 16 wystarcza tylko te z największą ilością kwiatów to już o 14 mają zwiędnięte liście ale 10 minut po podlaniu jest OK.

Ale teraz co innego mnie martwi, niż jednodniowe kwiaty, mianowicie przyszła burza i znowu połamała mi różową daturę.


- adrianic
- 1000p
- Posty: 1232
- Od: 4 maja 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ZAGŁĘBIE FUKSJOWE
- Kontakt:
Re: Datura - praktyczne porady - cz.2
Czym je nawozisz?Dyshia pisze:Adrianie, ale mi nie więdną liście, jeno same kwiaty.adrianic pisze:Jak podleję rano to do 16 wystarcza tylko te z największą ilością kwiatów to już o 14 mają zwiędnięte liście ale 10 minut po podlaniu jest OK.Wydaje mi się, że potrzebują troszkę czasu, by się zahartować, bo to była pierwsza taka fala upałów, odkąd otworzyły się pąki.
Ale teraz co innego mnie martwi, niż jednodniowe kwiaty, mianowicie przyszła burza i znowu połamała mi różową daturę.Dlaczego ona jest taka krucha...
- Dyshia
- 1000p
- Posty: 1191
- Od: 17 lut 2010, o 12:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Datura - praktyczne porady - cz.2
Plantofoska + azofoska, w niedużych dawkach co dwa tygodnie mniej więcej... Nie rosną szybko, przyrosty są wręcz niewielkie od momentu wyniesienia na zewnątrz, za to produkują dużo pąków. W zeszłym roku sądziłam, że to wina przenawożenia, gdy każdorazowo po silniejszej burzy zbierałam połamane gałązki, mimo że używałam nawozu do datur zgodnie z zaleceniem...
- adrianic
- 1000p
- Posty: 1232
- Od: 4 maja 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: ZAGŁĘBIE FUKSJOWE
- Kontakt:
Re: Datura - praktyczne porady - cz.2
Trochę słabo nawozisz - ja nawożę przy każdym podlewaniu połową dawki. Kruchość gałęzi może świadczyć o niedoborze potasu. Potas powoduje szybsze drewnienie i twardnienie tkanek zewnętrznych (przy okazji dobrze odżywia kwiaty, mają większą żywotność i są większe). Ja teraz nawożę NPK 6-18-36 czyli 6% azotu, 18% fosforu i 36% potasu.Dyshia pisze:Plantofoska + azofoska, w niedużych dawkach co dwa tygodnie mniej więcej... Nie rosną szybko, przyrosty są wręcz niewielkie od momentu wyniesienia na zewnątrz, za to produkują dużo pąków. W zeszłym roku sądziłam, że to wina przenawożenia, gdy każdorazowo po silniejszej burzy zbierałam połamane gałązki, mimo że używałam nawozu do datur zgodnie z zaleceniem...
Może również stąd taka krótka żywotność kwiatów u ciebie
-
- 50p
- Posty: 91
- Od: 6 cze 2011, o 14:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry - Śląsk
Re: Datura - praktyczne porady - cz.2
Może ktoś mi podpowie, co źle robię bo moje datury nie chcą kwitnąć, liściory wielgachne pisaliście aby obrywać - no to obrywam, nawóz to podsypanie azofoską (dopiero raz im podsypałam, bo boję się aby ich nie popalić) i podlewanie nawozem do datur. Słońce mają od rana do około 16 -17. Nie wiem co jeszcze mogę zrobić aby chociaż jedna mi zakwitała 
Adrian, nie wiedziałam, że do Ciebie mam tak blisko, jak będziesz miał otwarte, to się zjawię na jakieś zakupy

Adrian, nie wiedziałam, że do Ciebie mam tak blisko, jak będziesz miał otwarte, to się zjawię na jakieś zakupy

Pozdrawiam z Tarnowskich Gór
- zjawka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1029
- Od: 28 paź 2010, o 20:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Datura - praktyczne porady - cz.2
Beatko wszytsko jest w tym wątku...wystarczy poszukać 

Re: Datura - praktyczne porady - cz.2
Bardzo ciekawy wątek, wpisuję się aby nie zgubić 

Serdecznie pozdrawiam Barbara
Rzucony kamień staje się opoką.../psalm/
doniczkowe... przyblokowy w garnku
Rzucony kamień staje się opoką.../psalm/
doniczkowe... przyblokowy w garnku