bebos: Haworthia i in.
- chromat
- 1000p
- Posty: 1317
- Od: 29 gru 2010, o 15:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: bebos: Haworthia i in.
czołem
Z woolleyii to jej nie dawaj w takie upały na pełne słońce ona jakoś mniej tego lubi niż krewniaczki venosa. Zaraz zaczną Ci końcówki liści podsychać i się zaczerwieni.
Z woolleyii to jej nie dawaj w takie upały na pełne słońce ona jakoś mniej tego lubi niż krewniaczki venosa. Zaraz zaczną Ci końcówki liści podsychać i się zaczerwieni.
Pozdrawiam Krzysiek
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1406
- Od: 1 lut 2011, o 15:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: bebos: Haworthia i in.
Mieczysławie - właśnie u Ciebie wypatrzyłam w poprzednim sezonie Rose Green i bardzo mi się wtedy spodobała! Dużo przyrosła? Z nowości najbardziej cieszy mnie H. limifolia var. arcana - szkoda, że taka malutka - będę musiała baaaardzo się postarać, żeby przeżyła zimę.
Aga - faktycznie obłowiłam się w tym roku nieprzyzwoicie. Znowu wydatki trochę mi się wymknęły spod kontroli - ale trafiło się kilka takich okazji, że nie sposób było sobie odpuścić...zresztą sama wiesz jak to jest
Krzysztof - wszystkie nowości z STC trzymam na razie w domu - a skoro piszesz, że H. wooleyii jest wrażliwa - to w domu pozostanie na stałe.
Dziwi mnie i martwi H. graminifolia - masa korzeni jest parokrotnie większa niż to co nad ziemią! Końcówki liści widzę, że regularnie zamierają - nie tylko na tym moim okazie, ale gdzie w necie nie popatrzę - tak marnie wyglądają...cóż - wzięłam ją nie dla urody, ale z ciekawości.
Jacek - H. graminifolia niestety nigdy nie będzie taka ładna jak A. geminiflora - u tej haworcji część nadziemna to marność nad marnościami.
Aga - faktycznie obłowiłam się w tym roku nieprzyzwoicie. Znowu wydatki trochę mi się wymknęły spod kontroli - ale trafiło się kilka takich okazji, że nie sposób było sobie odpuścić...zresztą sama wiesz jak to jest

Krzysztof - wszystkie nowości z STC trzymam na razie w domu - a skoro piszesz, że H. wooleyii jest wrażliwa - to w domu pozostanie na stałe.
Dziwi mnie i martwi H. graminifolia - masa korzeni jest parokrotnie większa niż to co nad ziemią! Końcówki liści widzę, że regularnie zamierają - nie tylko na tym moim okazie, ale gdzie w necie nie popatrzę - tak marnie wyglądają...cóż - wzięłam ją nie dla urody, ale z ciekawości.
Jacek - H. graminifolia niestety nigdy nie będzie taka ładna jak A. geminiflora - u tej haworcji część nadziemna to marność nad marnościami.
- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: bebos: Haworthia i in.
Beato, dość sporo podrosła, pokazałem fotki w moim wątku. Teraz jest trochę opalona, stała na balkonie i "załapała" się na trochę słońca, ale myślę że po wstawieniu jej na wewnętrzny parapet i podlaniu wróci do swojego właściwego wyglądu.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- chromat
- 1000p
- Posty: 1317
- Od: 29 gru 2010, o 15:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
- Kontakt:
Re: bebos: Haworthia i in.
woolleyi to mam cały czas na zewnątrz tyle, że teraz przy tej pogodzi cieniuje. graminifolia - w naturze to ją kozy, owce i krowy przycinają jak trawębebos pisze:........./............../
Krzysztof - wszystkie nowości z STC trzymam na razie w domu - a skoro piszesz, że H. wooleyii jest wrażliwa - to w domu pozostanie na stałe.
Dziwi mnie i martwi H. graminifolia - masa korzeni jest parokrotnie większa niż to co nad ziemią! Końcówki liści widzę, że regularnie zamierają - nie tylko na tym moim okazie, ale gdzie w necie nie popatrzę - tak marnie wyglądają...cóż - wzięłam ją nie dla urody, ale z ciekawości.
......./................./

Pozdrawiam Krzysiek
- eikoden
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1057
- Od: 12 kwie 2011, o 14:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wałbrzych
Re: bebos: Haworthia i in.
Gratuluje nowych nabytków, szczególnie haworthi, bardzo ładne 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1406
- Od: 1 lut 2011, o 15:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: bebos: Haworthia i in.
Pozostając przy zakupach w STC - spośród zeszłorocznych nabytków najlepiej rośnie i nieustannie cieszy oczy Haworthia limifolia var. striata,

słabo przyrasta, ale dobrze się trzyma Haworthia emelyae var. multifolia,

natomiast najbardziej ryzykowny zakup - Haworthia parksiana trwa na granicy życia i śmierci - bardziej jej ubywa niż przybywa
- na wiosnę wygrzebałam ją z podłoża, żeby zobaczyć, czy to tylko nie truchełko - ale miała dwa guzki zawiązujących się korzonków...

A już z dwóch innych źródeł: Haworthia longiana (jednobarwna i ze wzorkiem) - jak napisałam Markowi (mgr) od którego pochodzi nowy u mnie i już rok temu wypatrzony okaz z białym cętkowaniem - to dla mnie gazela wśród haworcji - taka smukła i elegnacka



słabo przyrasta, ale dobrze się trzyma Haworthia emelyae var. multifolia,

natomiast najbardziej ryzykowny zakup - Haworthia parksiana trwa na granicy życia i śmierci - bardziej jej ubywa niż przybywa


A już z dwóch innych źródeł: Haworthia longiana (jednobarwna i ze wzorkiem) - jak napisałam Markowi (mgr) od którego pochodzi nowy u mnie i już rok temu wypatrzony okaz z białym cętkowaniem - to dla mnie gazela wśród haworcji - taka smukła i elegnacka


- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: bebos: Haworthia i in.
Trzymam kciuki za Haworthia parksiana.
Wyjątkowo ciekawa, no i chyba z tych małych?
Wyjątkowo ciekawa, no i chyba z tych małych?
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20308
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: bebos: Haworthia i in.
Haworthia parksiana to miniaturka. U mnie niezywkle kapryśna - a to się przypali a to ją przeleję... Innym dobrze, je nie. W związku z wyjątkowym brakiem chęci do współpracy po kilku próbach z niej zrezygnowałem. 
Na Haworthia limifolia var. striata też się w tym roku skusiłem - na żywo jest jeszcze piękniejsza niż na zdjęciu.

Na Haworthia limifolia var. striata też się w tym roku skusiłem - na żywo jest jeszcze piękniejsza niż na zdjęciu.

- Akwelan_2009
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7587
- Od: 10 sty 2009, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: bebos: Haworthia i in.
Piękne rośliny, Haworthia limifolia var. striata - u mnie też bardzo ładnie i dość szybko rośnie.
Gratuluję nowych wspaniałych zakupów.
- nie widziałem jeszcze takiej rośliny, jest naprawdę bardzo ładna i ciekawa w wyglądzie.A już z dwóch innych źródeł: Haworthia longiana (jednobarwna i ze wzorkiem)
Gratuluję nowych wspaniałych zakupów.
Pamiętaj o bliskich, jeśli chcesz by oni pamiętali o tobie !!!
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
Mieczysław
Sukulenty, ale nie kaktusy cz. I. cz. II. cz. III. cz. IV. cz.V
- nyskadu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7181
- Od: 13 kwie 2008, o 09:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: bebos: Haworthia i in.
Dla mnie Haworthia limifolia var. striata nr. 1 wyjątkowo piękna i wytworna, wielka szkoda że ten "murzenek" tak kiepsko rośnie, bo też fantastycznie się prezentuje 

- ejacek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3093
- Od: 16 lis 2008, o 19:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: bebos: Haworthia i in.
Jestem pełen podziwu dla sposobu kształtowania kolekcji 

Re: bebos: Haworthia i in.
Udane zakupy


Ja też się skusiłam na kolejne roślinki. Zamówiłam na forum aloesiki i fiołki

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1406
- Od: 1 lut 2011, o 15:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: bebos: Haworthia i in.
Zuza - to chyba nie tak rzadki mix: sukulenty i fiołki
. Ja po nie sięgnęłam pragnąc trochę kwiecia wśród haworcji, a Ty dodatkowo masz kwitnące kaktusy!
Wciąż i wciąż nie mogę się napatrzeć i nacieszyć moimi podopiecznymi - wiele piękniej na balkonie, inne znoszą to "w milczeniu" - całość działa jak lekarstwo...niedawne urozmaicenie mojej kolekcji, co do którego miałam wątpliwości, czy na pewno warto sięgać po tak różne rodzaje - teraz jednoznacznie wydaje się udanym posunięciem - m.in:
- sukulentna trzykrotka Tradescantia navicularis rozwija i zwija swoje całkiem duże kwiatki - jeden po drugim

- wielkolistny Senecio herreianus cudnie się wybarwił na słońcu, nie ustępuje pstrolistnemu Senecio rowleyanus


- a fiołki kwitną na całego, np.
Zielenaja Rosa i Cziernaja Żienszczina


Leuchtenbergia ma jeszcze długą drogę przed sobą (w porównaniu z taką jak np. u ejacka), ale po ponad dzisięciu latach ładnie się rozsiadła w doniczce (popatrzcie na nasadę "pieńka" - fajny korpusik
)



Wciąż i wciąż nie mogę się napatrzeć i nacieszyć moimi podopiecznymi - wiele piękniej na balkonie, inne znoszą to "w milczeniu" - całość działa jak lekarstwo...niedawne urozmaicenie mojej kolekcji, co do którego miałam wątpliwości, czy na pewno warto sięgać po tak różne rodzaje - teraz jednoznacznie wydaje się udanym posunięciem - m.in:
- sukulentna trzykrotka Tradescantia navicularis rozwija i zwija swoje całkiem duże kwiatki - jeden po drugim


- wielkolistny Senecio herreianus cudnie się wybarwił na słońcu, nie ustępuje pstrolistnemu Senecio rowleyanus


- a fiołki kwitną na całego, np.
Zielenaja Rosa i Cziernaja Żienszczina


Leuchtenbergia ma jeszcze długą drogę przed sobą (w porównaniu z taką jak np. u ejacka), ale po ponad dzisięciu latach ładnie się rozsiadła w doniczce (popatrzcie na nasadę "pieńka" - fajny korpusik



- nyskadu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7181
- Od: 13 kwie 2008, o 09:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: bebos: Haworthia i in.
Beatko nawet nie wiem kolejny raz co pochwalić, wszystko u Ciebie pieknie rosnie i kwitnie 
