
Róże na zimnym wschodzie - moje marzenie o różanym ogrodzie.
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Róże na zimnym wschodzie - moje marzenie o różanym ogrodzie.
Sebastiana Kneippa właśnie zamówiłam 

pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Róże na zimnym wschodzie - moje marzenie o różanym ogrodzie.
Moim różom nie upał doskwiera, tylko wilgoć
Dziś może i było upalnie, ale wieczorem popadało. Obawiam się chorób grzybowych.
Schodki piękne

Schodki piękne

- gosia07
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4585
- Od: 1 gru 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Róże na zimnym wschodzie - moje marzenie o różanym ogrodzie.
Lemeczko śliczne róże
żeby tylko nam ładnie przezimowały to niektóre w przyszłym roku pokażą dopiero na co je stać.Ba niektóre już teraz u ciebie dają koncert.

- justi177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Róże na zimnym wschodzie - moje marzenie o różanym ogrodzie.
Ida
Ale masz odlotowe rasowe superowe schody w ogrodzie
i jak ładnie się przy nich prezentuje ten kształt nowej rabaty....
Niedługo napiszesz "moje spełnione marzenie o różanym ogrodzie"
Lubię ten twój zimny wschód....

Ale masz odlotowe rasowe superowe schody w ogrodzie


Niedługo napiszesz "moje spełnione marzenie o różanym ogrodzie"

Lubię ten twój zimny wschód....
Pozdrawiam
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Róże na zimnym wschodzie - moje marzenie o różanym ogrodzie.
Ta rabatka nabiera coraz lepszego wyglądu, super 

- lemka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2080
- Od: 30 cze 2009, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Róże na zimnym wschodzie - moje marzenie o różanym ogrodzie.
Moje róże nie wytrzymują tego upału. Wygladają fatalnie- nawet nie mam za bardzo co fotografować- są jak ugotowane
Od jutra ma być już chłodniej i mam nadzieję, że odżyją - szkoda mi ich tak się męczą.
usmażony kwiat Charlotte

oklapnięta Jasmina

przypalona Pomponella

no istny obraz nędzy i rozpaczy. Jedynie te które mają trochę cienia jakoś się trzymają
Degenhard

Ambridge Rose


usmażony kwiat Charlotte
oklapnięta Jasmina
przypalona Pomponella
no istny obraz nędzy i rozpaczy. Jedynie te które mają trochę cienia jakoś się trzymają
Degenhard
Ambridge Rose
Pozdrawiam Ida
Re: Róże na zimnym wschodzie - moje marzenie o różanym ogrodzie.
Lemko u mnie tak samo jak nie usmażone to zgniłe.Taka ta aura.Natomiast lilie i liliowce ,jak na razie,świetnie sobie radzą.
Jak Twoja Pashmina-czy podobnie się zachowuje jak First Lady(nie do końca się otwiera bi zasycha w wielkim pąku?)
Jak Twoja Pashmina-czy podobnie się zachowuje jak First Lady(nie do końca się otwiera bi zasycha w wielkim pąku?)
Ogródek An-ki
An-ka
An-ka
- gracha
- 1000p
- Posty: 4328
- Od: 23 maja 2012, o 21:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Róże na zimnym wschodzie - moje marzenie o różanym ogrodzie.
Ogrody- wielkie ogrody i dużo kwiatów ,podziwiam róże ,ja w swoim małym ogródeczku mam tylko 5 krzaczków róż, na więcej nie ma miejsca pozdrawiam zapraszam do siebie Gracha
- kureczka81
- 100p
- Posty: 103
- Od: 19 mar 2012, o 14:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mława, strefa 6a
Re: Róże na zimnym wschodzie - moje marzenie o różanym ogrodzie.

Blue River jest piękna i taka inna


" Chcesz być szczęśliwy przez całe życie - załóż sobie ogród ! "
pozdrawiam maniaków natury Agnieszka
róże kureczki81
pozdrawiam maniaków natury Agnieszka
róże kureczki81
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Róże na zimnym wschodzie - moje marzenie o różanym ogrodzie.


W takie upały trzeba róże nawadniać, wtedy dają radę. U mnie przypaliła się Piano i to nie tylko kwiat, ale i młode listeczki.
Czy Charlotte, to żółta różyczka ?
Czy rabatka różana już powstaje ?
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Róże na zimnym wschodzie - moje marzenie o różanym ogrodzie.
Aż żal patrzeć
U mnie te upały trwają o wiele krócej, więc i przypaleń tyle nie ma. Za to w zasadzie co dzień pada, choćby krótko, ale leci coś z nieba. Warzyw nie będzie 


- Alutka102
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1722
- Od: 29 sie 2011, o 09:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: północno wschodnie okolice Warszawy
Re: Róże na zimnym wschodzie - moje marzenie o różanym ogrodzie.

Ewuniu , u mnie też większość róż jest przypalonych a później ten deszczyk. Wczoraj wycięłam cztery wiadra przypaleńców i mumii. Prawie wszystkie kwiaty na różach w kształcie filiżanek poszły pod sekator

- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Róże na zimnym wschodzie - moje marzenie o różanym ogrodzie.
Kocham Pashminę, kocham Pashminę...
Jest wyjątkowa
Jest wyjątkowa

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Róże na zimnym wschodzie - moje marzenie o różanym ogrodzie.
Iduś już jest zimno i pewnie różyczki się nie przypiekają. One są śliczne wszystkie tylko szkoda że te ekstremalne warunki pogodowe tak nam niszczą nasze i ich starania.
Degenhard jest śliczna i jako córka Robin Hood'a warta jest zainteresowania. Jeden z moich Robin Hoodów całkiem stanął z jednym patyczkiem i zastanawiam się czy go nie podmienić właśnie na Degenhard. Napisz jak ona się sprawuje u Ciebie.

Degenhard jest śliczna i jako córka Robin Hood'a warta jest zainteresowania. Jeden z moich Robin Hoodów całkiem stanął z jednym patyczkiem i zastanawiam się czy go nie podmienić właśnie na Degenhard. Napisz jak ona się sprawuje u Ciebie.

- lemka77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2080
- Od: 30 cze 2009, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Róże na zimnym wschodzie - moje marzenie o różanym ogrodzie.
Dziewczyny to fakt, już po upałach, teraz znowu ma być gorąco ale mam nadzieję że pogoda tym razem będzie łaskawsza i da drugi raz różom pięknie zakwitnąć. Moje róże w większości zbierają się do powtórnego kwitnienia. Jest trochę pączków a więc i kwity powinny być
Maju kocia- Degenhard uwielbiam, w tym roku jednak dostała nieźle w kość od zimy- miałam pięć krzaczków a teraz kwitną tylko dwa, dwa jakoś wegetują a jeden całkiem przemarzł. Na pewno jest piękna i ma bardzo trwałe kwiaty a jak wiemy ta zima była wyjątkowo okrutna dla roślin.
Perennial Blush - ładne małe kwiatuszki, ma być pnąca.

Jacqueline du Pre- jest piękna- ten ciepły odcień bieli i pylniki


Pomponella

Angel z serii Flower Circus

Ascot

Hermitage

Maju kocia- Degenhard uwielbiam, w tym roku jednak dostała nieźle w kość od zimy- miałam pięć krzaczków a teraz kwitną tylko dwa, dwa jakoś wegetują a jeden całkiem przemarzł. Na pewno jest piękna i ma bardzo trwałe kwiaty a jak wiemy ta zima była wyjątkowo okrutna dla roślin.
Perennial Blush - ładne małe kwiatuszki, ma być pnąca.
Jacqueline du Pre- jest piękna- ten ciepły odcień bieli i pylniki

Pomponella
Angel z serii Flower Circus
Ascot
Hermitage
Pozdrawiam Ida