.Jestem pełen uznania . 
Aleksander dziękuje za odwiedziny i miłe słowaaleksanderk pisze:Witaj . Ja tu nowy -zaciekawił mnie tytuł wątku . Ładnie u Ciebie -widać sporo pracy włożyłaś .Rabatki zadbane świetnie zakomponowane
Kot na pierwszym zdjęcie MIODZIO -zwolennik kotów -mam trzy -żywe
. Koty też miałam do niedawna żywe, ale niestety mieszkam przy ruchliwej ulicy prowadzącej na pojezierza wiec żeby się uchowały musiałabym jak Kargul na sznurku trzymać. Nie wykluczone, że będę miała kolejne dwa, bo dzieciakom smutno. Przyzwyczaiły się. 
, Jolu , pięciorniki rosną jak szalone i z tym mam problem. Niestety mimo projektu fachowca jakoś wyszło odwrotnie. na jednym ze zdjęć widać od siatki rosnące płożące iglaki a przed nimi pięciorniki. Teraz kiedy podrosły powinno być odwrotnie. Nosze się z zamiarem wykopania ich na jesieni i przesadzenia gdzieś z tyłu, ale nie wiem czy nie są za duże do przesadzania. Na wiosnę je tylko przycinam tak z 10 cm i tyle. Nic więcej z nimi nie robię, raz wiosną podsypuję azofoską. Są bardzo łatwe w uprawie 
teraz trochę smutniejszy temat, bo coś mi się dzieje z moimi roślinkami. Postaram się dzisiaj wstawić zdjęcia i proszę Was o pomoc. Wiem ,że jak zawsze mogę na Was liczyć. 
KASIU, a gdzie ty jesteś, że cię nie ma? , co nie znaczy że nie zaglądałam. Cieszę się niezmiernie, że już można się rozkręcać w ogrodzie. Właśnie rozrobiłam Rosahumus i idę nawozić krzewy, najwyższa pora żeby się też obudziły.
. Muszę wymyślić jakiś kojec bo nic z tego nie będzie. Lecę nawozić krzewy. 
