Małe-wielkie szczęście...cz.3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Jagodka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5401
Od: 24 sty 2011, o 22:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Justysiu...ogród coraz bardziej przypomina mi nie rozczochrany , tylko podstrzyżony ...ładnie skomponowane roślinne zestawienia , piękne masz te róże ...a o szałwiach nawet nie wspomnę ...oj , gdybym tak u nas dorwała tę białą , różową i variegata ...zaraz zamieszkały by w moim ogrodzie .
Przyjemnie pospacerować , gdy nic się nie musi ..."oddychanie pełnią lata " i tego Ci życzę ...ładuj akumulatorki , by starczyły na długo ;:196 .
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Iguś ;:196
Podstrzyc trzeba-trawę. M się zaoferował na jutro ;:108
Próbuję z tymi zestawieniami, trochę podpatruje u znawców ;:108
Szałwie bardzo wdzięczne. Cieszę się, ze udało mi się je spotkać.
Nie wiem, czy można mnożyć z sadzonek pędowych ;:218
Dzisiaj spacerowałam po lesie.
Pierwszy raz od wielu lat wybrałam się na jagody ;:oj . Zebrałam 7 litrów ;:224 Nawet zdążyłam je zapakować do słoików.
To dla mnie najlepszy sposób na regenerację, włączyła mi się opcja 'gospodyni domowa' ;:333
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Justyno szałwie fajnie 'idą; z sadzonek. Najlepiej oderwać kawałek, przyciąć i ciach do ziemi. Ja to wtykam koło roślinki matecznej.
Właśnie oglądałam moją różową szałwię ale jakaś inna niż Twoja :roll: Nie taka ładna i nie pachnie... Za to niebieska oomszona sieje się że hej. Jagódki by się zjadło ale zbieranie tylko do otworu gębowego 8-) podziwiam.
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Izo, dzięki za poradę odnośnie szałwi.
Czyli od tej białej i różowej ciach i do ziemi ;:218 :?:
Czy różowa pachnie? Nie wiem? Jutro sprawdzę.
Niebieskie łany to od ciebie :)
Zbieranie jagód, truskawek i innych lubię. Ale bez przymusu.
Mam ochotę na pierogi z jagodami ;:224
Awatar użytkownika
anabanana
1000p
1000p
Posty: 1112
Od: 5 lut 2012, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Stary Las (Kociewie) / Gdańsk

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Ale czaderski ten świerzbieniec! Gdzie go dopadłaś? I rośnie sobie tak samopas na trawniczku? Czy to tylko złudzenie optyczne? :)
Gdybym nie była człowiekiem, byłabym grzybem.
Modraszkowa Łąka, Lato na Modraszkowej
Ogrody postrzelone lub nie całkiem
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16307
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Oh, to ja też skorzystam z porady Izy na temat sadzonkowania szałwii.
Justynko, nasionek z firletki nie zbieraj, ja nie ma cierpliwości do wysiewania. Już od dłuższego czasu czekają na wysiew bratki. Chyba w końcu się dzisiaj do tego wezmę, bo jak nie, to nasiona będą do wyrzucenia.
Awatar użytkownika
semper
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2538
Od: 27 lis 2011, o 10:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: 160km od Pragi

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Witam.Dawno nie zaglądałem, ale złożyło się na to wiele przyczyn.w efekcie muszę trochę dłużej podreptać po Twych włościach.Muszę przyznać,że rozbolał Mnie język od cmokania z zachwytu.Górki na zmianę raz skąpane w słońcu,raz zalane deszczem i ohukane .Ziema zamieniła się w skorupę, a od tego upału nic nie można zrobić w ogrodzie.
Pozdrawiam! ,Jurek z górek ;)
Moje górki
Rojnikowisko i nie tylko
Awatar użytkownika
magenta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3285
Od: 31 mar 2010, o 19:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Józefosław
Kontakt:

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Czytając twój wątek, poczułam taką moc wakacji ;:65 , takich polskich , sielskich ;:3 Aż mi się zachciało jakiejś romantycznej książki :lol: Wyobraź sobie, że moja czereśnia zakwitła :shock: i wypuszcza nowe młode pędy, mam nadzieję, że owoców będzie w przyszłym roku więcej, to młodziutkie w sumie drzewko. Pierogi z jagodami już u mnie już były robione, wspaniałe konieczna jest powtórka z rozrywki. Pychota była, nawet na zimno ze słodka śmietanką :)
Całkiem zapomniałam o tej kolorowej szałwii jest bardzo fajną kolorystycznie ozdobą ogrodu :) a, że mam trochę miejsca to może gdzieś dopadnę.
:wit
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Aniu, świerzbieniec z rozczochraną czuprynką zgapiony od Izyziem. Nie wiem czy miałam od niej sadzonkę czy kupiłam u Wentów w Kościerzynie ;:218
Ładnie przyrosła od ubiegłego sezonu ;:108 Rośnie przed trawą, pod sosną, ale coraz bardziej się wychyla. Widziałam u W. przy oczku przed parkingiem spore egzemplarze. Super wyglądały na tle kamyczków.

Wandziu, będę próbowała Izy sposobu, bo szałwie u niej i od niej jak malowane ;:180
Nasionkom pomogę się wysiać w pobliżu 'matecznej' :wink:, jeśli rozmnoży się-będę o tobie pamiętała. Ja też nie jestem dobra w nasionkowaniu :oops: .
Brateczki posiej koniecznie. takie ładne odmiany i kolorki kupiłaś.

Jurku, witaj na kaszubskich górkach i w dolinach :wit
Wiadomo, w sezonie mniej czasu na wirtualne ogrody.
Dziękuję za miłe słowa na temat ogrodu.
Na Kaszubach też aura nie rozpieszcza, ostatni tydzień to istne tropiki, z burzami i ulewami ;:202
Ogródek podlany. Wszystko rośnie jak szalone ;:333 .
Życzę pogody odpowiedniej, czyli takiej, jaką sobie życzysz :)

Kasiu, czyli wakacje w rozczochranym ;:108 na Kaszubach. Bardzo się cieszę, że mój watek przywołuje tak optymistyczne i sielskie skojarzenia :D
Z czereśni będziesz jeszcze miała pociechę, trzeba tylko dać jej trochę czasu ;:108
Zamiast pierogów były naleśniki z jagodami i twarogiem ;:108 Opcja mniej czasochłonna :oops:
Szałwia to bezproblemowa roślinka i bardzo wdzięcznie kwitnie.
Pozdrawiam urlopowo :wit
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Witam : bardzo serdecznie wszystkich zaglądających do rozczochranego w ten letni czas.
Pogoda bardzo zmienna i raczej właściwa dla tropików. Wysokie temperatury i wilgotność powietrza, burze i ulewne deszcze. czasami wyglądało to naprawdę bardzo groźnie ;:202 Na szczęście obyło się bez szkód ;:180

Przybyło kilka nowych róż ;:14 Czy to już trzeba leczyć ;:131

Rose de Resht = Gul e Rescht- to już drugi jej krzaczek w moim ogrodzie :) .

Obrazek Obrazek

Astrid Grafin von Hardenberg- Nuit de Chine

Obrazek Obrazek



Obrazek Obrazek

Róża pnąca Pirouette Courtyard

Obrazek Obrazek

Kilka obrazków z innych części ogrodu, niekoniecznie z różami w roli głównej.
Lilie.

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

A na koniec ;:224
Zdjęcia z ogrodu japońskiego w Orlu. Wczoraj udało się tam spotkać kaszubskim forumowiczom ;:108
Dzięki Grażynce, Marysi I Oli mieliśmy tez okazje poznać się, porozmawiać, wymienić roślinkami.
Wszystko w pięknych okolicznościach działek wpisanych w malowniczy krajobraz.
Nawet pogoda nam sprzyjała, chociaż początkowo wyglądało groźnie ;:202
Wszystkim bardzo dziękuję i imieniu swoim i M;:196 , jesteście wspaniali.



Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
irminka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2990
Od: 7 lut 2010, o 19:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorze

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Ta 'chińska noc' ma piękny, głęboki kolor. Może i u mnie taka róża by się wpasowała :)
Awatar użytkownika
Sure
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3527
Od: 5 lip 2010, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: północ

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Justyno, jakie fajne ujęcia! :)
Miło, że mogłyśmy się spotkać. Dziś sobie oglądałam rdesty w necie, no i nie mam pojęcia, który ten Twój (ale na pewno nie Auberta i nie wężownik). Czyżby pokrewny?
Nie wiem, czy kiedyś wklejałaś zdjęcia, zerknij proszę na ten link, może będzie? http://zojalitwin.wordpress.com/tag/rdest-wezownik/
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
Awatar użytkownika
Bufo-bufo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4929
Od: 26 lip 2009, o 20:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorze Gdańskie

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Ja dopiero na własne oczy - u Marysi (Amby19) przekonałam się że z rośliny rosnącej w kępie (szałwia) można uzyskać sadzonkę, wcześniej wydawało mi się to mało-prawdopodobne. Nie pamiętam dla kogo była ta sadzonka, ale pamiętam że chyba kto inny rwał niż ją chciał :D To była ciekawa akcja. Justynko jesteś bardzo miłą, wyrozumiałą i ciepłą osobą.
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

Szałwię podzieliłam sobie kilka lat temu. Sporą kępę ciachnęłam szpadlem na pół i mam teraz dwie roślinki. Trochę brutalnie :oops: Spróbuję mniej inwazyjnie.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
izaziem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4182
Od: 22 sty 2008, o 16:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: kaszuby

Re: Małe-wielkie szczęście...cz.3

Post »

No jak nie ma rady to trzeba ciachnąć ale ja często robię takie sadzonki. Szałwię 'załatwiałam' dla Ali bo ona była niezdecydowana... ;:3 i chyba też jest z tych dziabających szpadlem :D
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”