Generalnie friczia znosi spadek temp. nawet do -5 stopni, ale krótkotrwały, np. przez kilka godzin. Jeśli temperatura zero stopni była chwilowa to nie powinno to zaszkodzić.
Mam nadzieję, że trafisz gdzieś friczię i zaczniecie "od początku"

myslę podobnie , wiele sukulentów poza niektórymi kaktusami wymaga kropelkowego podlewania zimąInez pisze: Friczia dostaje po małej kropli wody jakieś 3-4 razy w ciągu całego zimowania.
Może to kwestia przystosowania do innych warunków środowiskowych (4 lata), bo teoretycznie przy takich temperaturach zimowania nie powinna kwitnąć![]()
Paula, myślę, że kluczem jest jednak woda...a raczej jej brak podczas zimowania![]()
Tutaj mała literówka M. celsiana, ale nie ujmuje to jej urodyInez pisze:M. clesiana
PopieramJustyna86 pisze:(...) najbardziej podoba się Gymnocalycium damsii. Bardzo ciekawy korpus i wdzięczne kwiaty.
jeśli faktycznie wszystkie kaktusy poza cereusem i grusonem trzymasz przez cały rok na parapecie to tylko gratulować ich doskonałej kondycjiInez pisze:Dzięki za słówko, teraz wiem, że jakoś bardzo go nie krzywdzęi ja niestety nie mam możliwości trzymania kaktusów nigdzie indziej poza parapetem mieszkania....
Postaram się dzisiaj wstawić jakieś zdjęcia....tylko muszę się zastanowić kogo Wam teraz przedstawić ;)