Musze narzekać Kasiu, bo z kilku roślinek w doniczce zrobił się busz, a męczennica męczy mnie swoim niekwitnieniem - nie po to ją siałam, żeby urosła gęsta jak trawnik

Może jutro zrobię zdjęcie mamusi to zobaczycie w czym rzecz

A tak w ogóle to wydaje mi się, że gdzieś czytałam, że wysiane z nasion nie bardzo chcą kwitnąć - pożyjemy, zobaczymy.
gardenio nic dziwnego, że wzięło - gdzie nie zajrzysz, tam fiołki,( z małymi wyjątkami) i jak tu nie zachorować
