Cydr , cidr , cyder .
Re: Cydr , cidr , cyder .
Tutaj jest opis jak zrobić dobry cydr z soku z kartonu:
http://wino.org.pl/forum/viewthread.php?tid=23305
Nie twierdze, że jest to najlepsza opcja, ale na pewno jest mniej pracochłonna i pozwala przećwiczyć technologię, po to, żeby jak już ktoś się rzuci na głęboką wodę i będzie wyciskał swoje jabłka, żeby nie było niepotrzebnego zawodu. Bo jak ktoś coś robi pierwszy raz to o pomyłkę bardzo łatwo.
PS. Ja polecam jednak Cologran lub Ksylitol. Najlepsza metoda - zrobić z / i bez - i sobie porównać smak.
http://wino.org.pl/forum/viewthread.php?tid=23305
Nie twierdze, że jest to najlepsza opcja, ale na pewno jest mniej pracochłonna i pozwala przećwiczyć technologię, po to, żeby jak już ktoś się rzuci na głęboką wodę i będzie wyciskał swoje jabłka, żeby nie było niepotrzebnego zawodu. Bo jak ktoś coś robi pierwszy raz to o pomyłkę bardzo łatwo.
PS. Ja polecam jednak Cologran lub Ksylitol. Najlepsza metoda - zrobić z / i bez - i sobie porównać smak.
- Lex
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1018
- Od: 16 mar 2009, o 23:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rostworowo k/Poznania
Re: Cydr , cidr , cyder .
Szybciej chyba będzie, jak dodasz spirytusu do tego soku. No i przede wszystkim będzie miało większego KOPA!
Pozdrawiam wszystkich normalnych
Pozdrawiam wszystkich normalnych

-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Cydr , cidr , cyder .
Ja też polecam spróbować autentyku i porównać smak... acz istotnie, zawsze mię zadziwia iże młodzieży część już spora ani tego smrodu nie wyczuwa, ani nie choruje po tym
Że zaś filtrowany i wyjałowiony sok fermentuje zupełnie inaczej niż świeży, nadto cukrów mu brak (i właściwie wszystkiego) - zatem i technika inną być musi. Już choćby owa pianka, która pozwala cydry fermentować w otwartych beczkach przy dostępie powietrza - zgodnie z tradycją.
Ja tam ku tradycji coraz to bardziej zawracam. Albowiem tradycja ma w sobie owo coś
jeśli nawet na skalę mniejszą
Byle efekt był należyty:
A i o kolejnym etapie warto pomyśleć

A w kwestii odmian na cydr - nie należy naturalnie zapominać o wcześniej wspomnianych: Antonówki! Czołowe nasze jabłko na soki i wina, silny aromat, sporo witaminki. Duża zawartość cukrów to raczej tu na południu, za to podobno aromat lepszy na północy. Dodam też Glogierówkę (pepinka litewska czyli Longfield) oraz Bukówkę. Czy ich użycie na wina wynika z wielkiej po temu przydatności, czy z płodności i odporności dzięki którym zawsze są - nie ocenię. Nadto: Granny Smith, Grahama Jubileuszowe - raczej na cieplejsze rejony. Podobno nawet Topaz i Primula mogą być.
Za to kto szuka małego, kwaśnego jabłka z korzennym posmakiem może rozważyć Priama - jedna z pierwszych odmian 'parchoodpornych', wciąż zresztą smakuje jak rajskie
Bardzo płodny. Małe, jajowato wydłużone owoce, soczyste, w prążkowaty rumieniec, łatwo drobnieją, opadają. W sam raz do uprawy na cydr
http://www.normannia.info/pdf/simonfreres1904.pdf
http://www.normannia.info/cgi-bin/aurwe ... vimoutiers


Że zaś filtrowany i wyjałowiony sok fermentuje zupełnie inaczej niż świeży, nadto cukrów mu brak (i właściwie wszystkiego) - zatem i technika inną być musi. Już choćby owa pianka, która pozwala cydry fermentować w otwartych beczkach przy dostępie powietrza - zgodnie z tradycją.
Ja tam ku tradycji coraz to bardziej zawracam. Albowiem tradycja ma w sobie owo coś



jeśli nawet na skalę mniejszą


Byle efekt był należyty:

A i o kolejnym etapie warto pomyśleć


A w kwestii odmian na cydr - nie należy naturalnie zapominać o wcześniej wspomnianych: Antonówki! Czołowe nasze jabłko na soki i wina, silny aromat, sporo witaminki. Duża zawartość cukrów to raczej tu na południu, za to podobno aromat lepszy na północy. Dodam też Glogierówkę (pepinka litewska czyli Longfield) oraz Bukówkę. Czy ich użycie na wina wynika z wielkiej po temu przydatności, czy z płodności i odporności dzięki którym zawsze są - nie ocenię. Nadto: Granny Smith, Grahama Jubileuszowe - raczej na cieplejsze rejony. Podobno nawet Topaz i Primula mogą być.
Za to kto szuka małego, kwaśnego jabłka z korzennym posmakiem może rozważyć Priama - jedna z pierwszych odmian 'parchoodpornych', wciąż zresztą smakuje jak rajskie


http://www.normannia.info/pdf/simonfreres1904.pdf
http://www.normannia.info/cgi-bin/aurwe ... vimoutiers

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 670
- Od: 7 maja 2010, o 20:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Kielc
Re: Cydr , cidr , cyder .
Panowie spokojnie kaleni chyba chodzi o naturalnie tłoczone soki sprzedawanych w sklepach ze zdrową żywnością, a nie te "sokopodobne" marketowe produkty. Technologia pozyskiwania takiego naturalnie tłoczonego soku jest nieco inna niż standardowe roztarcie w sokowirówce, polega na tym że jabłko zostaje uderzone i w tym czasie uwalniają się naturalnie występujące w owocu enzymy które rozpuszczają połączenia komórkowe i same komórki, następnie jabłko jest dziurkowane i sok sam wypływa. Kolejny etap to pasteryzacja w 78 stopniach (ale może i w niższej temperaturze nie jestem pewien), czyli znacznie niższa niż standardowo przez co sok zachowuje znacznie więcej witamin i innych dobrodziejstw, no i na koniec pakowanie hermetyczne w "bag in box" - nowoczesna metoda butelkowania soków (5 litrowy worek foliowy z kranikiem umieszczony w tekturowym opakowaniu). Taki sok posiada naturalny cukier, nie jest niczym dosładzany ani rozcieńczany wodą, nie jest filtrowany przez co jest mętny i ma sporo osadu - tak jak na prawdziwy sok przystało. Tutaj trochę informacji na ten temat: https://jablecznik.eu/bag-in-box.php
Pytanie tylko czy taki sok nadaje się do produkcji cydru? Zapewne bardziej się nadaje niż taki zwykły marketowy, ale jednak ma takie wady jak nieokreślony skład odmian z których został wytłoczony oraz dość wysoka cena no i ta pasteryzacja, co prawda o obniżonej temperaturze ale jednak jest. Myślę że dla tych którzy nie posiadają kawałka własnej ziemi z jabłoniami najlepszym sposobem na uzyskanie surowca do produkcji cydru jest nie tyle zakupienie naturalnego soku, co po prostu paru kilogramów jabłek na targu, powinno wyjść taniej i pewniej bo bez pasteryzacji i będziemy znali skład odmian użytych do zrobienia zaczynu.
Pytanie tylko czy taki sok nadaje się do produkcji cydru? Zapewne bardziej się nadaje niż taki zwykły marketowy, ale jednak ma takie wady jak nieokreślony skład odmian z których został wytłoczony oraz dość wysoka cena no i ta pasteryzacja, co prawda o obniżonej temperaturze ale jednak jest. Myślę że dla tych którzy nie posiadają kawałka własnej ziemi z jabłoniami najlepszym sposobem na uzyskanie surowca do produkcji cydru jest nie tyle zakupienie naturalnego soku, co po prostu paru kilogramów jabłek na targu, powinno wyjść taniej i pewniej bo bez pasteryzacji i będziemy znali skład odmian użytych do zrobienia zaczynu.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Cydr , cidr , cyder .
Ten ksylitol to nie jest zły motyw, zamiast siarki i pasteryzacji..na zęby zdrowe tylko pytanie czy nie wyjdzie za słodkie, no i ksylitol daje taką "chłodną" słodycz, ale w tym przypadku to może być plus. Drogie co prawda ale jak ktoś i tak używa, to nawet motywujące.. płyn do płukania ust aka cydr ;)
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Cydr , cidr , cyder .
Oj, to, to!
SHAD - Bynajmniej nie wyzłośliwiamy się z powodu Kaleni i soku sklepowego - wspominałem że anglicy na cydry importują nasz koncentrat?
ale ze słodzików (nie będę o ich szkodliwości wspominał, ale mnie się po nich cofa...):
Lex widać wie jak to smakuje
Dla tych którzy jeszcze nie wiedzą: Anglicy mają z cydrem kłopot. Powierzchnia sadów zmalała tam o jakieś 40% w ostatnim dziesięcioleciu, zwłaszcza tych tradycyjnych. Brak im zresztą do produkcji cydrów jabłek z jaką taką zawartością cukrów (byle co im tam rośnie, nie ten klimat) - a cydry po marketach idą jak woda, te mocniejsze zwłaszcza, a tanie (w stylu naszego patykiem pisanego)
Bowiem są opodatkowane niższą akcyzą od alkoholu, dla popierania tradycyjnej produkcji. Dzięki czemu stały się ulubionym trunkiem alkoholików...
"Do niedawna cydr mógł być produkowany z minimalną zawartością jabłek, nawet tylko 7%. Nowe przepisy stanowią że cydr musi mieć minimalną zawartość soku jabłkowego 35%. Ale przy sprowadzaniu 'domieszki jabłkowej' ze Wschodniej Europy osiągnięcie minimalnej zawartości jest kosztowne. Ceny koncentratu historycznie były bardzo niskie, ale gorsze zbiory w Polsce mogą popchnąc je w górę. Lecz importując koncentrat producenci cydru są w stanie unikać wysokich kosztów sadzenia sadów i tłoczenia, nadto mają zapewnione źródło surowca - jak i syropu kukurydzianego - przez cały rok" http://www.guardian.co.uk/lifeandstyle/ ... alcoholics
A kto chce prostej metody - polecam cydr w proszku!
Dodać tylko cukru: 4 funty na cydr, 8 na wino... + woda. Wielki wybór smaków!!!
P.S. wypada podać źródło
http://alkohole-domowe.pl/product-pl-23 ... litry.html

SHAD - Bynajmniej nie wyzłośliwiamy się z powodu Kaleni i soku sklepowego - wspominałem że anglicy na cydry importują nasz koncentrat?

Zbyszek T pisze:Tutaj jest opis jak zrobić dobry cydr z soku z kartonu: [...] Ja polecam jednak Cologran lub Ksylitol. Najlepsza metoda - zrobić z / i bez - i sobie porównać smak.
Lex widać wie jak to smakuje

Dla tych którzy jeszcze nie wiedzą: Anglicy mają z cydrem kłopot. Powierzchnia sadów zmalała tam o jakieś 40% w ostatnim dziesięcioleciu, zwłaszcza tych tradycyjnych. Brak im zresztą do produkcji cydrów jabłek z jaką taką zawartością cukrów (byle co im tam rośnie, nie ten klimat) - a cydry po marketach idą jak woda, te mocniejsze zwłaszcza, a tanie (w stylu naszego patykiem pisanego)

Bowiem są opodatkowane niższą akcyzą od alkoholu, dla popierania tradycyjnej produkcji. Dzięki czemu stały się ulubionym trunkiem alkoholików...
"Do niedawna cydr mógł być produkowany z minimalną zawartością jabłek, nawet tylko 7%. Nowe przepisy stanowią że cydr musi mieć minimalną zawartość soku jabłkowego 35%. Ale przy sprowadzaniu 'domieszki jabłkowej' ze Wschodniej Europy osiągnięcie minimalnej zawartości jest kosztowne. Ceny koncentratu historycznie były bardzo niskie, ale gorsze zbiory w Polsce mogą popchnąc je w górę. Lecz importując koncentrat producenci cydru są w stanie unikać wysokich kosztów sadzenia sadów i tłoczenia, nadto mają zapewnione źródło surowca - jak i syropu kukurydzianego - przez cały rok" http://www.guardian.co.uk/lifeandstyle/ ... alcoholics
A kto chce prostej metody - polecam cydr w proszku!

Dodać tylko cukru: 4 funty na cydr, 8 na wino... + woda. Wielki wybór smaków!!!



P.S. wypada podać źródło

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Cydr , cidr , cyder .
5 day wine kit the best:)
Jeszcze mi stewia przyszła do głowy, tylko ta z kolei już jest wybitnie "słodzikowa" w smaku. Jak widzę przepisy z for amerykańskich, to pakują w opór koncentratu z puchy, plus sok z kartonu, plus cukier. Czasem sie przewija ze 8g cukru/galon albo litr teraz nie pamitam, dla refermentacji i gazu w butelkach..
Tak w temacie: w 15l baniaczku zrobię? Bo mi tu ekspert domowy twierdzi że poniżej 25 to nie ma co zaczynać;) A ja to cydrowa dziewica.. wszystko nowe;D
Swoja droga ja tu mam taka czeremche, z której owoce jak w zeszłym roku zrobiłam sok, czy coś w tym stylu.. wiem, na próbę włożyłam owoce do małego słoiczka i zasypałam cukrem, takie nie myte - tak zasunęło z fermentacją że mi prawie spirytus wyprodukowało w tym słoiczku a on miał może 150ml w porywach @@ Jakbym je domieszała - dobry pomysł czy zły?
Jeszcze mi stewia przyszła do głowy, tylko ta z kolei już jest wybitnie "słodzikowa" w smaku. Jak widzę przepisy z for amerykańskich, to pakują w opór koncentratu z puchy, plus sok z kartonu, plus cukier. Czasem sie przewija ze 8g cukru/galon albo litr teraz nie pamitam, dla refermentacji i gazu w butelkach..
Tak w temacie: w 15l baniaczku zrobię? Bo mi tu ekspert domowy twierdzi że poniżej 25 to nie ma co zaczynać;) A ja to cydrowa dziewica.. wszystko nowe;D
Swoja droga ja tu mam taka czeremche, z której owoce jak w zeszłym roku zrobiłam sok, czy coś w tym stylu.. wiem, na próbę włożyłam owoce do małego słoiczka i zasypałam cukrem, takie nie myte - tak zasunęło z fermentacją że mi prawie spirytus wyprodukowało w tym słoiczku a on miał może 150ml w porywach @@ Jakbym je domieszała - dobry pomysł czy zły?
- Lex
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1018
- Od: 16 mar 2009, o 23:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rostworowo k/Poznania
Re: Cydr , cidr , cyder .
Rossynant,
tutaj z porównaniem taniego cydru do naszego patykiem pisanego się akurat nie zgodzę. Cydr musi być robiony z jabłek i fermentowany inaczej na zniżkę w akcyzie się nie załapie. Pokaz mi w Polsce jabola, który jest fermentowany. To produkcja mieszanki dżemu i spirytusu oraz wody. Ja właśnie gustuje w tych raczej tańszych (ale nie w plastikowej butelce, bez przesady), bo te bardziej reklamowane jak Bulmers, Magners, etc. są po prostu dosładzane i mi nie smakują. Cydr powinien być kwaskowy i najlepiej gorzkawy lekko to wtedy ma smak cydru. Jak nie to można kupić Redd's jabłkowy który smakuje prawie tak jak wyżej wymienione gatunki
Jestem ciekaw jakie jabłka wyjdą kalenii z tych, które zamówił w UK.
Pozdrawiam serdecznie
tutaj z porównaniem taniego cydru do naszego patykiem pisanego się akurat nie zgodzę. Cydr musi być robiony z jabłek i fermentowany inaczej na zniżkę w akcyzie się nie załapie. Pokaz mi w Polsce jabola, który jest fermentowany. To produkcja mieszanki dżemu i spirytusu oraz wody. Ja właśnie gustuje w tych raczej tańszych (ale nie w plastikowej butelce, bez przesady), bo te bardziej reklamowane jak Bulmers, Magners, etc. są po prostu dosładzane i mi nie smakują. Cydr powinien być kwaskowy i najlepiej gorzkawy lekko to wtedy ma smak cydru. Jak nie to można kupić Redd's jabłkowy który smakuje prawie tak jak wyżej wymienione gatunki

Jestem ciekaw jakie jabłka wyjdą kalenii z tych, które zamówił w UK.
Pozdrawiam serdecznie
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Cydr , cidr , cyder .
Ano, pojęcia nie mam jakie u nas są teraz 'patykiem pisane', nie tykam; o zjawisko mi szło.
Też ciekawym jak wyjdą angielskie cydrówki u nas - a podejrzewam że wyjdą lepsze niż w Anglii. W końcu to jak z winogronami: im więcej słońca (a i mniej wody) tym smak lepszy i ekstrakt wyższy

Też ciekawym jak wyjdą angielskie cydrówki u nas - a podejrzewam że wyjdą lepsze niż w Anglii. W końcu to jak z winogronami: im więcej słońca (a i mniej wody) tym smak lepszy i ekstrakt wyższy


- Lex
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1018
- Od: 16 mar 2009, o 23:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rostworowo k/Poznania
Re: Cydr , cidr , cyder .
Hmm,
Pamietam jak pomology mowil, ze jadl Golden Delicious uprawiane we Wloszech I mowil, ze były takie dziwne i wogole mało smaczne, tak wiec z ta iloscia slonca to naprawdę chyba nie wiadomo.
Pozdrawiam serdecznie
Pamietam jak pomology mowil, ze jadl Golden Delicious uprawiane we Wloszech I mowil, ze były takie dziwne i wogole mało smaczne, tak wiec z ta iloscia slonca to naprawdę chyba nie wiadomo.
Pozdrawiam serdecznie
Re: Cydr , cidr , cyder .
Na cytowanym już przeze mnie forum winiarskim, robiliśmy kiedyś eksperyment porównawczy w dosładzaniu cydru/piwa:loeb pisze:5 day wine kit the best:)
Jeszcze mi stewia przyszła do głowy, (...)
http://wino.org.pl/forum/viewthread.php ... #pid359967
Można sobie poczytać.
Moim zdaniem, z niecałkiem dobrego surowca można zrobić całkiem dobry napój jak się ma doświadczenie w robieniu wina/piwa.
Ale jak się nie ma tego doświadczenia, to z bardzo dobrego surowca może wyjść niepijany kwach. Polecam potrenować na "byle czym" ale zgodnie z technikami produkcji.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Cydr , cidr , cyder .
Doczytałam. Ano tak myślałam że ksylitol jeszcze najbardziej. Sztucznego słodzika nie użyję, stewia jest specyficzna. Zobaczymy, najpierw pójdzie normalnie z cukrem. Z normalnych jabłek, i tak tego nie przejem.
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2548
- Od: 5 maja 2011, o 20:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Cydr , cidr , cyder .
Ogromnie mi się podoba "zgodnie z technikami produkcji".
Rozmawiamy atoli o technikach produkcji cydru, czy produkcji bełta? W drugim przypadku proponuję 1410 + przyprawy
.
W pierwszym - gdy o "dzisiejsze techniki" chodzi, ot choćby to http://www.pomona.dk/Artikel.pdf

Rozmawiamy atoli o technikach produkcji cydru, czy produkcji bełta? W drugim przypadku proponuję 1410 + przyprawy

W pierwszym - gdy o "dzisiejsze techniki" chodzi, ot choćby to http://www.pomona.dk/Artikel.pdf

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Cydr , cidr , cyder .
Rossynant sprawa jest prosta. Jeden lubi eksperyment, niespodziankę i niedobitą naturę, a drugi będzie chciał przewidywalnego efektu, bez dziwnych form życia, często w kierunku "jak sklepowe" [co często jest używane jako komplement]. Każdy ma swój gust.
Re: Cydr , cidr , cyder .
Chodziło mi o to, że cydr robi się z samego soku bez owoców, bez robaczywych jabłek, bez rozgniatania pestek, jak są nienajlepszego sortu to trzeba zasiarkować na wstępie, pektopol dodać, fermentuje się bez dodatku cukru i wody, do tego odpowiednie drożdże i ew. pożywka, cydr ma być nieśmierdzący, klarowny, stabilny, odpowiednio nagazowany tak żeby granatów nie narobić... I to można przetrenować nawet na soku z kartonu...
Pognieść jabłka i czekać na "naturę", to w/g mnie nienajlepsza opcja.
Słodzik to moja osobista propozycja - wytrawny cydr wychodzi bardzo kwaśny - 95% "zwykłych" ludzi bardziej będzie smakował dosłodzony.
PS. A "smakuje jak sklepowe" do obraza dla domowych trunków - kto robi ten wie
Pognieść jabłka i czekać na "naturę", to w/g mnie nienajlepsza opcja.
Słodzik to moja osobista propozycja - wytrawny cydr wychodzi bardzo kwaśny - 95% "zwykłych" ludzi bardziej będzie smakował dosłodzony.
PS. A "smakuje jak sklepowe" do obraza dla domowych trunków - kto robi ten wie
