Oliwko 
a może Ty mogłabyś zobaczyć i poradzić, jaką różę ma Grażynka-Kogra jako Abrahama ?
U mnie ostatnio więcej deszczu niż słońca, to może napojone wodą róże nie bledną tak , jak na słońcu.
Grażko 
to mnie ta kulka dopiero teraz przyszła do głowy

a Ty już zdążyłaś to wypróbować.
Właściwie wszystko jedno, jak się ta róża nazywa, możesz przyjąć, że jest to Abraham Albinos.
Na zdjęciu widać, że ma regularny pokrój i bardzo piękne kwiaty.

Jak wysoki jest to krzew ?
Agatko 
wykazałaś ogromną cierpliwość i ta została nagrodzona. Obejrzałam Te róże u Ciebie i rzeczywiście to szokujące. Myślę , że to zasługa ostatnich opadów. Woda z nieba jest dla roślin najlepsza i nie zastąpi jej żadne podlewanie kranówką.
Oleńko 
też pewnego dnia doszłam do wniosku, że w moim ogrodzie brakuje kwiatów i zapachów,
i postanowiłam to zmienić.
Izabelko,

mamy chyba podobne upodobania.

Też najpierw zauważam róże i inne rośliny w takich kolorach.
