Problemy z dyniowatymi

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
ODPOWIEDZ
mkwapisz
100p
100p
Posty: 191
Od: 9 cze 2012, o 08:46
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Problemy z dyniowatymi

Post »

gienia1230 pisze:Marcinie, ja już takie nadgniłe zerwałam 4 sztuki, kwiat jak przekwitnie usycha i sam powinien odpasć. Nad takimi problemami się tu zastanawiamy (i w wątku "cukinia -uprawa") i nikt się jeszcze nie pojawił coby zdecydowanie zdiagnozował przyczynę, no bo przyczyn może być kilka.
Czyli nie należy się zbytnio przejmować i po prostu monitorować sprawę. U mnie akurat rośliny mieszkają pod tunelem foliowym. Może za dużo wilgoci w powietrzu jest.
gienia1230 pisze:Jak wrócę do kraju muszę zdobyć jakąs książkę- poradnik o ochorobach dyniowatych, no i przebadam ziemię (chyba mi celnicy nie odbiorą tej ziemi na Okęciu!)
Z tą ziemią to na granicy możesz mieć problem. Sprawdziłbym, czy czasem nie ma ograniczeń takich jak dla roślin, z uwagi na to co w tej glebie zamieszkuje.

Dzięki i pozdrawiam ogrodników z za oceanu
Marcin
Awatar użytkownika
Marek-BB
500p
500p
Posty: 783
Od: 23 mar 2010, o 12:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Re: Problemy z dyniowatymi

Post »

Problem podgnicia owoców i zasychania liści dotyczy tego roku widzę tu wielu osób. Były rozmowy na temat wapna. Wpadłem na pomysł rozsypania skorupek po jajkach. Zrobię to jutro/pojutrze bo nareszcie u nas pada i na razie się nie wybieram. PS Grad rzadki co prawda lae momentami wielkości wiśni leciał :( Zobaczymy czy wapno w takiej postaci coś da, na pewno dam znać.
Awatar użytkownika
oxalis
1000p
1000p
Posty: 1448
Od: 24 mar 2012, o 00:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko- Biała

Re: Problemy z dyniowatymi

Post »

Marek-BB pisze:Problem podgnicia owoców i zasychania liści dotyczy tego roku widzę tu wielu osób. Były rozmowy na temat wapna. Wpadłem na pomysł rozsypania skorupek po jajkach. Zrobię to jutro/pojutrze bo nareszcie u nas pada i na razie się nie wybieram. PS Grad rzadki co prawda lae momentami wielkości wiśni leciał :( Zobaczymy czy wapno w takiej postaci coś da, na pewno dam znać.
Ów problem i u mnie występuje. Liście podsychają, pojawiąją się żółte plamy, owocki marszczą się i podgniwają.
Jeśli rzeczywiście skorupki jajek miałyby pomóc, to może lepszy efekt przyniosłoby mocne rozdrobnienie skorupek, np blenderem albo malakserem i zalanie tego pyłu wodą, aby substancje szybciej się uwolniły. :?:
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7131
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Problemy z dyniowatymi

Post »

A nie lepiej zrobić oprysk z saletry wapniowej?
Awatar użytkownika
oxalis
1000p
1000p
Posty: 1448
Od: 24 mar 2012, o 00:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko- Biała

Re: Problemy z dyniowatymi

Post »

Pewnie, że można... Ale chcę spróbować bez chemii. Do gnojówki z pokrzyw i oprysku mlekiem, jakoś bardziej mi pasują te skorupki. Jeśli sie uda to super, a jeśli nie to może zdążę z saletrą. Ponadto dalej nie wiemy, czy poprawnie zdiagnozowaliśmy problem. Gdyby ktoś to potwierdził, łatwiej byłoby działać.
Awatar użytkownika
krismiszcz
500p
500p
Posty: 577
Od: 20 cze 2011, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/Lublin

Re: Problemy z dyniowatymi

Post »

Muszę Was zmartwić tu nie do końca chodzi o Ca, problem jest o skale większy - w przypadku niedoboru wapńa wystąpiły by parasolowate liście, jaśniejsze brzegi liści i ich zasychanie (tzw. pergamin) - wiele osób myli to z chorobami grzybowymi.
Zapominacie się, nie dbacie o podstawowe NPK o co mówić o mikroelementach które powodują takie poważne uszkodzenia roślin oraz spadki plonu.
Ale podpowiem, wyraz zaczyna się na B ;:170

A tak na marginesie, to węglan wapnia z skrupek rozpuści się w glebie gdy zbierzesz wszystkie ogórki i zaorzesz działke ;-)
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7131
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Problemy z dyniowatymi

Post »

No ale jak ktoś ma np. 8 cukini (krzaków) tak jak ja to ile jaj potrzeba zjeść ,żeby wystarczyło skorupek?
Asia
Pelasia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7131
Od: 23 wrz 2010, o 14:43
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie
Kontakt:

Re: Problemy z dyniowatymi

Post »

krismiszcz pisze:Muszę Was zmartwić tu nie do końca chodzi o Ca, problem jest o skale większy - w przypadku niedoboru wapńa wystąpiły by parasolowate liście, jaśniejsze brzegi liści i ich zasychanie (tzw. pergamin) - wiele osób myli to z chorobami grzybowymi.
Zapominacie się, nie dbacie o podstawowe NPK o co mówić o mikroelementach które powodują takie poważne uszkodzenia roślin oraz spadki plonu.
Ale podpowiem, wyraz zaczyna się na B ;:170

A tak na marginesie, to węglan wapnia z skrupek rozpuści się w glebie gdy zbierzesz wszystkie ogórki i zaorzesz działke ;-)
Czy chodzi o BOR? :roll:
Asia
Awatar użytkownika
oxalis
1000p
1000p
Posty: 1448
Od: 24 mar 2012, o 00:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko- Biała

Re: Problemy z dyniowatymi

Post »

Link do strony, gdzie opisane sa objawy niedoboboru BOR-u ( ale się zrymowało :wink: )
http://maximus.ekoplon.pl/pl/doradztwo/ ... ze/109.htm ,
Co prawda mowa jest tutaj o niedoborach w kontekście upraw sadowniczych, ale przy warzywach powinno wyglądać chyba podobnie, a mnie jednak kompletnie nic nie pasuje.
W wyniku braku boru:
1. pąki kwiatowe rozwijają się nieprawidłowo- nie zauważyłam, kwitnie ładnie i obficie
2. kwiaty zamierają- owszem ale dopiero po przekwitnięciu
3. owoce są zdrobniałe zniekształcone, ordzawione, skorkowaciałe, mało smaczne, mają tendencję do wcześniejszego dojrzewania i opadania - no też nie, cukinie, które już zebrałam były smaczne, normalne i nie zniekształcone. Te,które pojawiły się parę dni temu miały zgnite same końcówki
4. liście wierzchołkowe są chlorotyczne, wąskie, kruche, z nekrozami na brzegach- u mnie schną, pojawiają się żółte plamki
5. może dochodzić do zamierania wierzchołków pędów- nic takiego się nie dzieje, roślina rośnie dalej, ma dużo nowych pąków i zdrowo wyglądających kolejnych zawiązków przed kwitnieniem
Jak mam być szczera, to obawiam się wirusa...
Jednakże ponieważ pierwszy raz uprawiam cukinię liczyłam, że pomoże ktoś kto zajmował się tym warzywkiem i również coś takiego u siebie zaobserwował. :roll:
Awatar użytkownika
dorkosa
200p
200p
Posty: 344
Od: 23 lut 2012, o 22:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Problemy z dyniowatymi

Post »

OAXIS A czy na liściach nie ma żadnych zmian. U mnie było podobnie. Zaczęło się od zniekształconych owoców. Myślałam, że to może jakieś niedobory, może skutek zmiennej pogody lub złego zapylania. Niestety przegapiłam początki rozwoju choroby- mączniaka prawdziwego. Sprawdź dwie strony wcześniej, jest tam link szczegółowo opisujący moje problemy.
Pozdrawiam, Dorota
Moje pupilki: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=60009" onclick="window.open(this.href);return false; Wymienię, kupię, sprzedam: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 11&t=59803" onclick="window.open(this.href);return false;
Przepraszam, ale nie działa u mnie klawisz 'alt+c'
Awatar użytkownika
oxalis
1000p
1000p
Posty: 1448
Od: 24 mar 2012, o 00:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko- Biała

Re: Problemy z dyniowatymi

Post »

Dorkosa, na liściach nie zauważyłam tego nieprawidłowego białego nalotu, raczej zółte drobne plamki zanim liść uschnie, ale owoce wyglądają podobnie. U nasady są grubsze, a końcówki zgnite. Czy uratowałaś swoje cukinki? Pisałaś coś o sodzie oczyszczonej. Do oprysku?
Awatar użytkownika
dorkosa
200p
200p
Posty: 344
Od: 23 lut 2012, o 22:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Problemy z dyniowatymi

Post »

Ja potraktowałam je Topsinem. Niestety wyjechałam na urlop. Cukinie zostały pod opieką M, a on nie ma głowy do warzyw. Podobno dzisiaj mają się już lepiej.
Jeśli możesz poczekac na efekty to wypróbuj sodę. Z tego co wiem mączniak pokrywa wierzchnią warstwę liścia. Czyli można opryskac, a może lepiej będzie przecierac liście? Trudno powiedziec.
Ale jeśli to nie mączniak to nie wiem czy to poskutkuje w Twoim przypadku. :?:
Na pewno soda ma działanie dezynfekujące.
Pozdrawiam, Dorota
Moje pupilki: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=60009" onclick="window.open(this.href);return false; Wymienię, kupię, sprzedam: http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 11&t=59803" onclick="window.open(this.href);return false;
Przepraszam, ale nie działa u mnie klawisz 'alt+c'
Awatar użytkownika
oxalis
1000p
1000p
Posty: 1448
Od: 24 mar 2012, o 00:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko- Biała

Re: Problemy z dyniowatymi

Post »

Dorkosa, No to spróbuję oprysku tą sodą, wysypana w miejscu grasowania mrówek już się sprawdziła, więc i w tym przypadku może pomoże:)) Dzięki.
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8018
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Problemy z dyniowatymi

Post »

Oxalis, też myslę, że tu nie chodzi o niedobór boru. 29,06 opryskałam dolistnym, wielo, wielo składnikowym wysokowapniowym nawozem, mam 4 następne malusie cukinki, dzis je obmacałam i są póki co twarde :heja
A to moje cukinie, nie wyglądają na chore, rosną bardzo ładnie, tylko te gnijące czubki, a jak już nie zgnije to rosnie zniekształcona;
Obrazek

Po tym oprysku zauważyłam niewielką zmianę w ogórkach, wierzchołki zrobiły się ciemnozielone, może wreszcie i owocki zaczną rosnąć.
Pozdrawiam! Gienia.
Awatar użytkownika
x_M-l
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 142
Od: 5 lip 2010, o 15:35
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Problemy z dyniowatymi

Post »

No nawozy dolistne dobrze wpływają na roślinki :)

Odnośnie twoich wcześniejszych problemów to czasem na początku wegetacji u roślin mogą występować różne zaburzenia fizjologiczne na skutek złych warunków, susza, zimno, upał itp. a do tego nakłada się to ze roślina jest młoda, niezbyt mocno jeszcze ukorzeniona.

Na gnijące czubki daj jakiś oprysk grzybobójczy ale to też powinno minąć z czasem. :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”