Witajcie z rana.
Humor mam dzisiaj wisielczy, nienawidzę załatwiać spraw urzędowych.

Nikt nic nie wie, nikogo kompetentnego nie ma , bo w terenie, to ja się pytam po co są te godziny pracy. wczoraj po południu nie ma osoby odpowiedzialnej, bo w terenie, proszę przyjść rano,dziś jestem rano i co w terenie, proszę przyjść po południu.
Madziu staram się dbać i choć jeszcze niewiele wiem, one mi to wybaczają.
Kleo, jeszcze nic nie wiem o Foxtrocie, bo nówka sztuka, ale kwiaty ma ładne, takie ciepłe.
Dorotko, no Aga mnie zaraziła Astrid Grafin von Hardenberg i dokupiłam jeszcze Jubilee Celebration.
