Agnieszko - dziś jest piękna pogoda, ja czuję się lepiej, córka w przedszkolu czyli mogę poszaleć w ogrodzie. Warto było poczekać, a mój M. chyba ma rację, że nie ma sensu na siłę iść do ogrodu (i wystawiać nerki

) a potem odchorowywać przez miesiąc.
Asiu - spróbuję wzmocnić róże, zacznę od najprostszej rzeczy: podwiązywania pędów
Dziękuję za życzenia, jest już lepiej.
Dominiko - witaj

WR jest idealna na przód rabaty, co do pokładania to i tak większość angielek mi się wykłada pod ciężarem kwiatów. Masz dobrą rękę do ukorzeniania, u mnie z drugiego podejścia do ukorzeniania Marszałka ostała się jedna sadzonka.... nie wiem co robię źle.
Mam za to mnóstwo siewek Marszałka, chyba spróbuję je przesadzić w doniczki może coś z tego będzie?
Jule - miałam na tej samej rabacie Albę Meiland szczepioną na pniu (po dwóch zimach ostatecznie padła), Alba jest ładna, ale przy WR wymięka...
Bożenko - dziękuję
Gosiu - czasem róże różnie rosną w ogrodach, albo rzeczywiście nie jest to WR.
Zresztą plamistość też jest do opanowania, a Twoja nn biała jest piękna.