Zielony świat Moniki

[aagaaz]

Szkoda Monika , że masz tyle roślinek połamanych przez ten wiatr.. Ja jutro po pracy zrobie obchód i zobaczę czy u mnie coś się złamało, ale na pierwszy rzut oka raczej nie. Nawet na tarasie wszystko w porządku a wiało dziś strasznie..Ahh gdzie to lato????

[justyna_gl]

Monia, faktycznie, pogoda do luftu. Mi wiatr wyrwał kawałek foli przy pomidorach Ja chcę

[moniczek]

Moniś współczuję dużych strat w roślinkach. U mnie wiatrzysko też nie odpuszcza. Wytargało petunie, ale na szczęście dość dobrze wyglądają. Pewnie osłoniły je te wielkie tuje rosnące przy domu. Mimo złej pogody wybrałam się dziś na zakupy i udało mi się kupić gerberę do domku. Właściwie to uratować, bo bidulka stała z innymi z mocno zwiędniętymi listkami i przecenili ją na 1,50 zł. W doniczce sucho jak pieprz i zdecydowałam, że spróbuję ją odratować. Podlana po kilkunastu minutach zaczęła podnosić liście. Mam nadzieję, że się odwdzięczy za ratunek.

[diament]

Ja wyprowadzam się do ciepłych krajów, mam dość jesieni
Ale straty macie w kwiatkach, szkoda.
u mnie też zimno i wieje.
Monia ja poprszę jak możesz zdjęcie latarenki, jakoś mi się spodobała.
u mnie w linku w pogaduchach są jakieś przepisy na sałatki.

Miłego wieczoru

[Wiktoria_W]

Współczuję . Jakoś te petunie, surfinie i im podobne chyba są bardzo delikatne. U mnie dziś, ani wczoraj raczej nic nie padło, ale po wcześniejszych deszczach też dwie straciłam . Faktycznie, ta pogoda mogłaby się wreszcie poprawić i dać trochę oddechu roślinom. Z drugiej strony upały to też nie najlepsze rozwiązanie .

[justyna_gl]

Monisia, moja Happy Appleblossom zbiera się do kwitnięcia Magda, Red Sybil już też kwitną Teraz czekam na Jacky Gauld bo ma pączusie ale jeszcze nie pękły.

[Niunia1981]

Dziewczynki dziękuję bardzo za miłe słowa pocieszenia i ubolewania nad moimi kwiatkami
Pogoda już dzisiaj troszkę lepsza, to może już obędzie się bez dalszych szkód

Justynko moja Appleblossom też ma dwa pączki, zabiera się też Cotta Amethyst i połamana wcześniej Gwen Lewington.
Kwitną mniej lub bardziej Clattebridge, Rosina Read, Richard Hodginson (połamana), Sybil Holmes, Apricot Queen (połamana) i tulipanowa Patricia Andrea.

[justus27]

O rany...ale straty w roślinkach - żal ich

U mnie odrobinę wiało - ale rośliny - całe.

[Niunia1981]

Justuś no szkoda, ale mam nadzieję że pelargonie odżyją
Dzisiaj na szczęście obyło się bez szkód Oby tak dalej

[malgocha1960]

Mamy w końcu upały,rosliny dojdąś powoli do siebie.Jednoroczne i nie tylko one maja i tak opóżnienie w stosunku do ubiegłego roku.Monia,u mnie na tarasie takie zapachy,że nie chce mi się iść do domu,maciejka,lilie,wiciokrzew,sama ambrozja.

[izabela skula]

zaczyna robic się pogoda to może szybciutko się zregenerują szkoda takich pięknych kwiatów

[Niunia1981]

Witam wieczorowo
Gosiu ty tak nie kuś bo przez te zapachy się nas nie pozbędziesz
Izuś - pelargonie dobrze sobie radzą, te połamane włożyłam do ziemi i stoją sztywno więc jest nadzieja że się przyjmą i jeszcze zakwitną
Fuksje powoli zaczynają swoje szaleństwo, muszę jutro zrobić fotki

[diament]

U mnie z wiatru i deszczu zamiana pogody na skwar.. Tak źle, tak nie dobrze
Monia pokaż swoją latarenkę bo mi się podoba

[Locutus]

No tak... Ja miałem straty miesiąc temu, a Ty teraz... Niewiele rzeczy jest tak paskudnych dla ogrodnika (czy balkonnika) jak wichura... Zawsze coś potem szlag trafia... Cytując naszego prezydenta, ?łączę się z Tobą w bulu i nadzieji?.

Pozdrawiam!
LOKI

[renatas]

Moniko,piękne pnącze
podobało mi się u znajomych ,ale nie znałam nazwy,dzięki Tobie już wiem,co posadzić w przyszłym roku przy pergoli
Masz może nowe zdjęcie ,rozwinęło się więcej kwiatów?