Mili Moi - bardzo dziękuję, że mnie nie opuszczacie, choć ja trochę rzadziej bywam. Nie mam za wiele czasu bo
sadzę, sadzę, kropię, psikam, sadzę......itd.
Z niektórymi z Was widuję się jednak sporadycznie, choć chciałoby się częściej.
Agnieszko(nyskadu) - to zaczyna być chyba powód do zmartwienia. Na razie jest ciężko ale nie tragicznie (chyba).
Agnieszko(aga111) - zaczynam się przyzwyczajać i do problemów z bellą i do carnosy odm. niekwitnąca.
AloesIk - tak, te dwie, rzeczywiście konkursowe, ale jeszcze ze dwie? znalazłyby się.
Wiktorio - bo one wszystkie przeważnie "pozimowe". Pictus - też jestem nim zachwycona.
I żeby nie było, że stagnacja u mnie to :
był listonosz, zostawił pudełko a w nim same rarytasy:
Jakby tak chcieć detalicznie to najpierw te dwie do jednej doniczki pójdą coby gęściej było :
Kolejne, mimo, że we dwie na zdjęciu to będą miały osobne doniczki :
Kolejne to taki hojowy Pat i Pataszon ale będą mieszkać razem :
Kolejne dwie z tej samej matki, może będą rosły jako trzy? W każdym razie ułamany w podróży listeczek wsadzony
obok sadzonek - niech się ukorzenia bo warto:
